tuzmen napisał(a):
popaczyłem na gąszcz kabli do montażu tegoczegość - niezły meksyk
Wydaje Ci się, samo podłączenie masz dość proste. Dwie przetwornice do HID, plus dwa zasilacze LED do angel eye i demon eye, wszystko masz fajnie załatwione za pomocą jednego przekaźnika. W zasadzie cała filozofia, to podłączenie zasilania i fabrycznej kostki od świateł do przekaźnika, reszta polega w zasadzie tylko na połączeniu ze sobą kilku złączy.
motoluka napisał(a):
czy będę wrogiem publicznym numer 1 dla naszej kochanej drogówki?
Jeżeli będziesz jeździł normalnie na światłach to nikt się do Ciebie nie przyczepi. Widząc z resztą na jakich wynalazkach jeżdżą co poniektórzy, to zakładam, że nawet z włączonymi angel i demon eye musiał byś na prawdę pechowo trafić, żeby się ktoś czepił ;).
Wiesz, u nas pojazdy z założonymi HID, LED, przechodzą bez spiny przeglądy, gdzie ani sam HID/LED, tak jak i lampa, nie mają homologacji dla tego typu rozwiązań ;). W dziale "humor" masz film, na którym gość jeździ czymś, co wygląda jak jeżdżąca kupka złomu i dostał przy kontroli tylko mandat, nie martwił bym się tym szczerze mówiąc. :D.