Wypadki :(

RuslanoV · **Napisane:** 2009-06-16 13:14:12

a propo pomagania sobie to musze podziękować kolesiowi który sie zatrzymał ,użyczył mi telefonu i pomógł odpalić (na popychacza:P) ...szkoda ze zapomniałem zapodać mu swój numer, nie daj Boże kiedyś ja bym mu mógł pomuc...jechał na czymś w rodzaju suzuki dr ewentualnie africa. pozdro dla niego

Ada · **Napisane:** 2009-06-16 13:14:12

Leśmian · **Napisane:** 2009-06-16 14:36:49

Chłopaki a w Polsce co jest? Masakra. Coś ci sie stanie to masz nikłe szanse że ktoś ci udzieli pierwszje pomocy. Będzie dobrze jak sprawnie zadzwonią po pogotowie...

Czasem są takie kwiatki, że szok. Najgorzej to jestem wściekły na Milicje. Potrafią stać nad nieprzytomnym (nie pijanym) nie robiąc nic - nawet nie odwrócą na plecy i nie sprawdzą czy oddycha :shock:

stoodent1 · **Napisane:** 2009-06-16 15:21:22

Kurde doła mam przez ten tunelowy wypadek :(
U mnie w pracy też jest koleś chciał by być strażakiem :!: a jak na kursie ratownictwa byliśmy to powiedział że by nie udzielił pierwszej pomocy przy urazie kręgosłupa bo by mógł do paki za nie umiejętne udzielenie pomocy :!: ...
Zrozumcie takiego!!! A po za tym w Polsce chyba połowa tak myśli, choć mam nadzieje że się mylę.... :!:

dziadek173 · **Napisane:** 2009-06-16 16:41:37

mi poprostu qrwa slow zabraklo... dobrze ze zaden walec drogowy nie jechal bo pewnie tez by sie nie zatrzymal a ominac za wasko by mial <szok>

Leśmian · **Napisane:** 2009-06-16 17:21:05

Nie ma czegoś takiego jak nieumiejętne udzielenie pomocy. No chyba, że zaczniesz łopata robić uciskanie klatki piersiowej przy BLS...

Jest za to paragraf za nie udzielenie pomocy.

art. 162 KK:

§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

A tak wracając do tematu okazało sie że ten 19 latek co zginął bo mu pijany polonezem wyjechał z podporządkowanej to był znajomy. (znałem go piąte przez dziesiąte ale znajomy...) Koleżanka znała go dobrze i mówiła że był spoko kolo. Jutro pogrzeb.

Ehhh. :(

Ryny · **Napisane:** 2009-06-16 17:47:44

nie wiem czy bylo:
www.motomisie.com

r_wiedźma · **Napisane:** 2009-06-16 18:05:54

A ja się wywróciłam w niedzielę przy zawracaniu. Wracaliśmy z Poznania i mi się pomerdała droga, Artur pojechał w lewo a ja prosto. Jadę i myślę, to chyba nie był Artur, a jak On to gdzie On pojechał a tu tablica, na tablicy podane ile km do Człuchowa, no to ja wkurzona, że to ja się zakręciłam, jadę i szukam kombinując gdzie by tu zawrócić ale oczywiście nie ma gdzie.

Zatrzymałam się, z prawej wolne z lewej też, więc zawracam....Zabrakło kilku cm (gdyby było pobocze utwardzone, to dałabym radę, bo kilka razy na takim zawracałam już, jest szerzej), nie utrzymałam moto i leżę na pasie po skosie wqur na siebie... Próbuję podnieść ale zapomnij...Miałam szczęście, na sąsiednim pasie zatrzymał się Pan ciężarówką, zapytał czy mi się nic nie stało i co się stało i mi pomógł postawić moto do pionu. Zdążyłam powiedzieć dziękuję :D Moto całe, crashpady kolejny raz uratowały mi sprzęt, ja cała (duma ucierpiała) i życie jest piękne :)))

Tweety · **Napisane:** 2009-06-16 18:12:11

Hehe Dorota nie ma sie czym przejmować, nie pierwszy raz i nie ostatni sie wyglebiłaś :) . Dobrze że sie ktoś zlitował i sie zatrzymał żeby Ci pomóc bo ostatnio społeczeństwo jest znieczulone na motocyklistów. A takie gleby to nawet najbardziej doświadczonym sie zdarzają.

r_wiedźma · **Napisane:** 2009-06-16 18:18:04

Wiesz Tweety, napisałam to po to właśnie aby podać przykład, że nie jest jeszcze tak źle w naszym kraju. A ja już się zastanawiałam w tym lesie ile będę czekać aż się ktoś zlituje, a facet zablokował cały pas i był bardziej wystraszony niż ja haha :D
A gleby, no cóż... chyba są wpisane w życie motocyklistów i jak to mówi moja gorsza połowa: bylebyś dalej zaliczała tylko takie gleby i wracała ze sprzętem cała i zdrowa :D

Leśmian · **Napisane:** 2009-06-16 18:30:06

W dobrych ciuchach i z crashpadami na małej prędkości gleba nie straszna. ;]

Otrzepać sie z kurzu, postawić moto i jechać dalej ;]

Chyba już pisałem jak kolega na Hajabongo wracał z długiej trasy i na żwirku na swoim osiedlu wywinął oreła :P

plakat · **Napisane:** 2009-06-16 19:03:11

To teraz ja coś opisze
Kilka tygodni temu pod Kielcami na 74 (trasa Kielce - Łódź) godzina coś koło 2:00 w nocy Tir wyprzedzając młodego chłopaka jadącego skuterem zaczepił go koleś się przewrócił Tir zatrzymał kierowca wyszedł mówi leż nie ruszaj się dzwonie po pogotowie, zadzwonił gada z kolesiem jedzie auto ( chyba vectra ) od strony Łodzi koleś z Tira chce ostrzec macha by zwolniło ........ nie zwolniło tylko ominęło kierowce z Tira i rozjechało chłopaka !!!!! za kierownicą Kobieta i tłumaczenie ....myślałam ze chcą mi ukraść auto.

Nemmo · **Napisane:** 2009-06-16 19:39:09

Zamknal bym normalnie za zabojstwo kuwa :!:

RuslanoV · **Napisane:** 2009-06-16 19:41:09

no ja p... :x :?

Domel3k · **Napisane:** 2009-06-16 20:19:51

Nóż się w kieszeni otwiera :shock:

Maciek · **Napisane:** 2009-06-16 20:45:23

z pomoca w polsce chyba nie jest tak zle (przy drobnych wypadkach) , jesli cos powazniejszego to juz gorzej bo nikt sobei nie chce robic kłoptu w razie czego.

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum