Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2011-05-11 11:36:07 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-08-05 09:15:04
Posty: 100
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZS 600 Fazer
Witam,
ostatnio zmieniłem sposób smarowania łańcucha - zamiast na centralce wrzucić 1 bieg i psikać sprayem postanowiłem ręcznie kręcić tylnym kołem. Ponieważ wówczas łańcuch obraca się znacznie wolniej ;-)... stwierdziłem, że jest... krzywy?!?!

Chodzi o to, że niektóre ogniwa łańcucha nie są prowadzone prosto, tak jak to powinno być, ale są jakby w pozycji "V", czyli jakby nie wracają do stanu normalnego, a są lekko podniesione lub opuszczone. Nie wiem czy to normalne, łańcuch może być nierównomiernie wyciągnięty, ale żeby pojedyńcze ogniwa nie układały się tak jak powinny.
Z netu zaczerpnąłem zdjęcie poglądowe, nie jest to oczywiście łańcuch fazera, ale chodzi o zilustrowanie problemu. Ogniwa zaznaczone żółtą obwódką... W tym miejscu może był zakuwany/spinany łańcuch, ale u mnie tak jest na kilku pojedyńczych ogniwach, więc nie jest to miejsce skuwania.

[ img ]

Nie poruszałem tymi ogniwami, nie było na razie czasu, ale jak widziałem kiedy te ogniwa "wchodzą" na zębatkę to wygląda to normalnie.

Skąd coś takiego się bierze? Czy to ja w jakiś sposób zepsułem łańcuch (niewłaściwe użytkowanie motocykla?!?!), słabe smarowanie czy po prostu łańcuch ma juz dość?
Podejrzewam, że ten łańcuch taki juz był w momencie kupna, nie zwróciłem po prostu na to uwagi, ale skąd to się wzięło i co z tym zrobić , żeby na przyszłość uniknąć takiej sytuacji?

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-11 11:36:07 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2011-05-11 13:32:03 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-01-01 19:45:47
Posty: 124
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600
U mnie jest tak samo, moim zdaniem jest to efekt jazdy na "wysuszonym" łańcuchu.

PS. Smarowanie łańcucha w ten sposób że stawiasz na centralkę i wbijasz jedynkę to bardzo głupi pomysł, zdecydowanie odradzam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-11 13:35:06 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-07-27 14:29:44
Posty: 164
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: cbr600 f4i
miałem podobnie - poluzowałem łańcuch i namierzyłem jedno ogniwo które b. ciężko chodziło i często zostawało niewyprostowane po przejściu zębatki. Zdecydowałem się na wymianę napędu - wczoraj do 3ciej w nocy miałem z tym zabawę, ale już dzisiaj rano na moto z nowym napędem do roboty pojechałem :)

Jak zdjąłem stary łańcuch i spuściłem go do ziemi, to nie prostował się cały, tylko część ogniw zostawała połamana (to co napisałeś o literce V) - im niżej tym więcej połamanych bo siła naciągu była mniejsza. Co mnie zdziwiło to fakt, że jak zrobiłem to samo z nowym łańcuchem DID to było praktycznie tak samo - więc sam już nie wiem czy to jest problem czy nie.

Tak czy owak u mnie łańcuch mógł być jeszcze oryginalny, bo nie było żadnej zakuwki (być może ktoś wymieniał na taki ale to raczej mało prawdopodobne).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-11 13:41:30 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-07-27 14:29:44
Posty: 164
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: cbr600 f4i
Załączam fote ogniwa które ciężko chodziło - na zdjęciu wygiąłem to ogniwo do góry na poluzowanym łańcuchu i tak już zostało - do wyprostowania potrzeba było dość mocno nacisnąć na nie.


Załączniki:
IMG_2788.JPG [174.9 KiB]
Pobrane 755 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-11 13:48:43 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-08-05 09:15:04
Posty: 100
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZS 600 Fazer
Cytuj:
PS. Smarowanie łańcucha w ten sposób że stawiasz na centralkę i wbijasz jedynkę to bardzo głupi pomysł, zdecydowanie odradzam.
Właśnie dlatego zmieniłem ten sposób, póki mam jeszcze wszystkie palce ;-) Ale jest dużo szybciej - coś za coś ;-)

Dokładnie, u mnie jest podobnie, z tym, że trochę mniejsze jest to wygięcie ;-) Wygląda, jakby niektore ogniwa się zapiekły, ale ponieważ łańcuch cały czas pracuje, to niby jak mogłyby się zapiec! A sprawdzałem to zaraz po skończonej jeździe... Zobaczę jeszcze jak te ogniwa "chodzą" u mnie, ale pewnie też ciężko je będzie naprostować, skoro same z siebie tego nie robią...

Ale skoro nawet nowy łańcuch tak ma, to można to chyba uznać za normalne. Choć z drugiej strony...

Może ktoś inny się wypowie...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-12 16:14:19 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-11-23 20:31:27
Posty: 621
Lokalizacja: Wawa Włochy
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: brak
łańcuch do wymiany. Nawet chyba w serwisówce jest o tym napisane.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-12 18:59:59 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-05-03 01:37:22
Posty: 142
Lokalizacja: Londyn
Płeć: Mężczyzna
Telefon: +447939476565
Obecne moto: FJ1200 FZS600
Zblokowanie ogniw łańcucha następuje w wyniku małej dbałości o jego stan oraz sam sposób smarowania. Każdy producent motocykla, czy łańcucha napędowego podaje, iż powinien on być smarowany olejem silnikowym. Smarowidło w spray'u wymyślono dla ułatwienia sprawy. Preparaty w spray'u są bardzo gęste i przyciągają wszelkie nieczystości z ulicy podczas jazdy. Drobiny pyłu i kurzu przylepione do łańcucha wciskają się pomiędzy elementy ogniw i po jakimś czasie blokują je. Smarowany w ten sposób łańcuch trzeba dokładnie wyczyścić przed każdym smarowaniem, aby uniknąć takiej wpadki. Najlepszym rozwiązaniem jest montaż automatycznego zestawu smarującego Scottoiler (bądź jakiejś podróbki), który zadba o właściwy stan łańcucha w czasie jazdy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-12 21:29:56 
Niemowlak

Dołączył(a): 2010-03-18 15:43:41
Posty: 31
Lokalizacja: Rzeszów,Lublin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fazer 1000
dziwne bo z tego co słyszałem dotychczas skoro są gęste to nie powinny w takim stopniu przyciągać nieczystości i właśnie dlatego są w tym celu specjalnie zaprojektowane, w dodatku i tak pomimo takiej gestości mam zazwyczaj wszystko potem obrzygane smarem, wyobrażam sobie co by się działo dopiero bo smarowaniu olejem który jest rzadszy.

co masz na myśli mówiac olejem silnikowym?
myślisz ze brudny smar mógłby blokować do tego stopnia ogniwa żeby nie dało się ich wyprostować przy takiej mocy jaka jest przenoszona przez łańcuch?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-12 22:21:16 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-05-03 01:37:22
Posty: 142
Lokalizacja: Londyn
Płeć: Mężczyzna
Telefon: +447939476565
Obecne moto: FJ1200 FZS600
Dokładnie mam na myśli olej silnikowy, nic innego. W lecie korzystam z gęstszego oleju przekładniowego. Oczywiście olej również pobrudzi felgę i wszystko dookoła, ale na pewno nie pozakleja łańcucha w ten sposób, co spray. Jeżeli ktoś nie wierzy w to, że do smarowidło w spray'u zbiera wszelkie nieczystości z ulicy i opiłki to polecam odkręcenie osłony zębatki zdawczej i analizę tłustego szlamu, który się pod nią zebrał. Nie radzę grzebać w tym gołymi rękami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-12 22:41:14 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-11-02 23:00:47
Posty: 121
Lokalizacja: KCH / KRK
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yzf 600R
Bigos napisał(a):
Dokładnie mam na myśli olej silnikowy, nic innego. W lecie korzystam z gęstszego oleju przekładniowego. Oczywiście olej również pobrudzi felgę i wszystko dookoła, ale na pewno nie pozakleja łańcucha w ten sposób, co spray. Jeżeli ktoś nie wierzy w to, że do smarowidło w spray'u zbiera wszelkie nieczystości z ulicy i opiłki to polecam odkręcenie osłony zębatki zdawczej i analizę tłustego szlamu, który się pod nią zebrał. Nie radzę grzebać w tym gołymi rękami.


Potwierdzam, był nawet test na necie gdzie kilka sprayów do łańcucha przyciągały wszelkie brudy etc.
Także używam olej silnikowy i łańcuch jest w dobrym stanie, także jak kto dba tak ma.
Jest to prostsze rozwiązanie, ale bardzo dobre; także dużo motocyklistów tak robi i poleca.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-13 09:26:54 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-08-05 09:15:04
Posty: 100
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZS 600 Fazer
W sumie mnie jest wszystko jedno. Spray rzeczywiście wygodniejszy w użyciu, ale i droższy, natomiast też papra felgę i wahacz, więc jest mi wszystko jedno czy będę czyścił olej czy smar w sprayu... Natomiast na pewno spray przyciąga syfy, to mogę potwierdzić, bo sam używam, a raczej używałem...

Czyli rozumiem, że popularny Hipol 80W-90 powinien wystarczyć?

Natomiast na ile km wystarcza taki hipol? 300km przejedzie (po suchym, nie mokrym)??
Pozdro.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-13 11:26:04 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2011-03-10 22:24:07
Posty: 411
Lokalizacja: DKL- dolnoslaskie krolestwo lądek
Płeć: Mężczyzna
Telefon: E52 :P
Obecne moto: Fz6 S
sa przeciez tez specjalne preparatu tez w spray`u do czyszczenia lancucha wlasniez ego calego syfu...
ja tam uzywam spray`u i jakos mi takie cuda sie nie dzieja, wyczyszcze, posmaruje i po sprawie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-13 14:49:49 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-11-01 15:46:15
Posty: 66
Lokalizacja: Ustroń/piekary śl
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 792407447
Obecne moto: FZS 600 98r
Cześć,
ja używam do smarowania lancucha Hipol. Spokojnie co 200-300 km smarowanie, nanosze pedzelkiem recznie obracajac tylne kolo, nie pryska mi na felge ani opone (chyba ze przesadzisz ze smarowaniem-logiczne) polecam odkrecic oslone przedniej zebatki co jakis czas, zbiera sie tam syf ktory klei sie do wyrzuconego oleju z lancucha i tworzy kule piachu,syfu i oleju :o


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-13 16:25:04 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-08-05 09:15:04
Posty: 100
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZS 600 Fazer
Niestety, ale pewnie będę musial wymienić łańcuch, widać poprzedni właściciel nie przyłożył się należycie do opieki nad napędem, a ja głupi nie zwróciłem na to uwagi przy kupnie... Natomiast ponieważ tych ogniw jest 3 to może uda sie naftą to jakoś "naprawić" - wyczyścic, rozruszać i przesmarować... Może pomoże bo sam lańcuch nie wygląda źle...

No i ja też pewnie się przerzucę na Hipol, ale wypróbuję najpierw SAE 85W140 GL-5...
Poza tym wyczytałem gdzieś, że można też go wymieszać ze smarem grafitowym, ale to już chyba dla tych, co mają za dużo wolnego czasu ;-) Chociaż kiedyś przy piffku na działeczce mozna spróbować...

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-15 13:19:46 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-11-23 20:31:27
Posty: 621
Lokalizacja: Wawa Włochy
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: brak
To już nie lepiej zamontować oliwiarkę i hipola lub inny olej tam lać ? :P


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org