Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2011-05-30 19:26:34 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-04-06 22:56:21
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fazer
To co opisałem powyzej było w sobote...no cóz nie było by w tym nic dziwnego ale motocykl ze wzgledów osobistych miałem odebrac dzis w poniedziałek....
To co sie zdarzyło dzis to juz horror.
Wpadłem w srodku dnia ,mechanika nie było ,spoko,ale byli pracownicy ,po krótkiej rozmowie zadzwonili i podali sume za reg. itd.zaplaciłem,bez słowa.
Wyprowadzam moto z garażu ..odpalam...mowie niech pochodzi 1 minutke po czym wkładam kask,wsiadam i juz mam wbijac jedynke...patrze w dół ..pod motocyklem mega plama oleju i leje sie ciurkiem gdzies w głowicy z góry.. :shock:
wyłanczam wchodze i pytam WTF??? i teraz najlepsze...odp. po kolei ja nie wiem ja tego nie robiłem ...ja nie pomoge dzwon sobie do Piotra...do widzenia:) masakra...zostałem potraktowany dosłownie jak smieciarz który przyjechał starym rowerem zeby zabrac troche złomu...co ja mówie nawet smieciarzy sie lepiej traktuje...
I tak stałem bezradnie z lejacym sie olejem 1 metr od drzwi , jednego z wiekszych sewisów w miescie i pomógł mi....przypadkowy kolega który akurat tam sie znalazł pomógł wprowadzic moto ,spytał czy mam transport do domu...oczywiscie nie miałem ,a musiałem sie urwac z pracy by odebrac moto..podwiózł mnie bez kłopotu.
To jakas masakra oddałem sprawny motocykl na reg. gazników a dostałem obsmarowany brudny moto z lejacym sie olejem...gdybym tego nie zauwazył to nie dosc ze mógłbym sie wyglebic to jeszcze tak szybka utrata oleju pewnie mogłaby spowodowac przytarcie silnika...masakra.
Co do serwisu...całkowity olewator przez 3 tyg. ani jeden tel. z konsultacja,wyjasnieniem..cokolwiek...mimo ze sie umawialismy ze jesli cikolwiek bedzie nie tak lub dojdzie do zrobienia to jeden tel i sprawa załatwiona-Nic kompletnie nic ...reg. trwające 3 tyg ,słysze od ludzi ze normalnie kwestia 2-3 dni. moto oddane niezdatne do uzytku, i brudne ..obsługa ponizej żenady...obcy człowiek mi pomógł ale nikt z serwisu mimo ze byłem i prosiłem...
Serwis ten to INTERMOTORS w Zielonej Górze.
Nie zamierzałem podawac nazwy bo kazdemu sie moze zdarzyc poslizg i nikt nie jest doskonały ale to co ci panowie uskutecznili to jest ponizej dna i mułu.Totalnie nie polecam...jeszcze w zyciu nie trafiłem w zadnej branzy na tak zenujący poziom usług ...
Ja nadal bez moto...
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-30 19:26:34 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2011-05-30 19:54:23 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-05-03 01:37:22
Posty: 142
Lokalizacja: Londyn
Płeć: Mężczyzna
Telefon: +447939476565
Obecne moto: FJ1200 FZS600
Podawaj nazwę serwisu, powiem więcej: podaj imię i nazwisko mechanika. Możesz na większości forów motocyklowych w Polsce i w UK przeczytać mojego posta odnośnie nierzetelnej firmy kurierskiej, gdzie podałem nazwisko właściciela, dokładne namiary firmy i nie obawiam się z tego powodu żadnych konsekwencji. Moim zdaniem, powinieneś na miejsce wezwać policje i zgłosić całą sprawę. Zostałeś potraktowany fatalnie, wzięto od ciebie pieniądze niezgodnie z umową, gdyż powinieneś zapłacić za regulację zaworów trwającą 3 dni i motocykl po odbiorze powinien być w 100% sprawny. Ja bym na twoim miejscu tego nie przepuścił. Opisz dokładnie od początku do końca całą historię, w miarę ładnie po polsku to zredaguj, podaj nazwę serwisu, adres, imię i nazwisko właściciela lub mechanika, który rzekomo "naprawiał" twój motocykl i wyślij to na mojego maila: bigos-77@o2.pl. Gwarantuję ci, że w ciągu 2 dni tą historię będzie znała większość motocyklistów w całej Polsce, a ci z Zielonej Góry będą omijać ów "serwis" z daleka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-30 20:00:22 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Nie odpusc tego!

Bierz pod uwage wszystkie srodki prawne i nie tylko. Masz rachunek/FV/zlecenie/potwierdzenie przyjecia na serwis? Cokolwiek? Czy wszystko na krzywy ryj?

Jak nie bedzie innej opcji dzwon do Uwagi i innych takich programow, oni lubia takie historie....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-30 23:30:14 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-04-06 22:56:21
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fazer
Jutro zamierzam pojechac i wyłozyc wszystko ,,kawe na ławe,, ale poradzcie co mam zrobic? tzn. jakie kroki moge pocztynic...?
Mimo ze to duzy serwis prze oddawaniu poprosiłem o jakies pokwitowanie,powiedziano mi ze nie trzeba,po robocie czyli dzis poprosiłem o rachunek ..to powiedziano mi ze jutro dostane..kur...na wszystko trzeba czekac i o wszystko prosic.
Jest jeszcze cos...
dzis po oględzinach motocykla juz dokładniejszych w swietle dziennym stwierdziłem oprócz tego ze jesty ujebany że:
-głowica chyba nie jest moja.. ale tego nie moge udowodnic..
-krocce gaznikowe sa całe obsmarowane czarnym silikonem...masakra to wyglada jakbym miał jakies padło teraz a nie motocykl...wiem na 100% ze moje krocce mimo zewnetrznych delikatnych pekniec były całe..wiec po pierwsze po co mechanik miałby je zasmarowywac czyli chyba uszczelniac a po drugie powinno je sie wymienic raczej ale oczywiscie nikt tego mi nie zaprroponował ani nawet nie spytał...to juz sie zaczyna robic totalna masakra
-olej wylał sie z głowicy...
Co teraz zrobic? Bo przeciez nic nie udowodnie ale jednak podejrzenia sa bo stał te 3 tyg.
ehh...sezon w pełni a tu takie motywy. :?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 09:53:54 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-11-23 20:31:27
Posty: 621
Lokalizacja: Wawa Włochy
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: brak
wiec tak, pogadaj z szefem serwisu ... albo oni Ci to raz dwa zrobią, albo oddajesz silnik do rzeczoznawcy i będziecie się sądzić ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 11:12:41 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-05-03 01:37:22
Posty: 142
Lokalizacja: Londyn
Płeć: Mężczyzna
Telefon: +447939476565
Obecne moto: FJ1200 FZS600
Rachunek powinni ci wystawić od razu, bo teraz nie masz w ogóle dowodu, ze sprzęt u nich stał przez ten czas. Tak jak pisałem wcześniej: prawdopodobnie spieprzyli robotę, popsuli głowice i szukali przez kilka tygodni drugiej, a potem montując ją znowu popsuli wszystko. Nie masz pewności czy ta głowica w ogóle nadaje się do użytku. Poskładaj wszystkie fakty po kolei w całość, bierz świadków, którzy widzieli twój motocykl przed całym zajściem, i idź na policję, ale najpierw wyduś od nich rachunek, fakturę lub cokolwiek innego, żeby mieć dowód naprawy w ich warsztacie. Motocykl to kosztowna zabawka i nie wolno tego puścić płazem. Była w Polsce głośna sprawa ze sprzedażą motocykla, który był po ciężkim wypadku i nie nadawał się do jazdy. Chłopak opisał wszystko na forum Hondy, dostał pomoc prawnika i wygrał sprawę, dostał zwrot pieniędzy i odszkodowanie od nieuczciwego sprzedawcy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 13:20:19 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2011-04-12 17:17:50
Posty: 182
Lokalizacja: PGN
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 02r
front247 napisał(a):
głowica chyba nie jest moja

Sprawdz czy nie widać śladów odkręcania na śrubach mocujących kolektor wydechowy do głowicy,szczególnie na II i III kolektorze,zazwyczaj te są z lekka zachlapane przez "błotko" :D
P.S Nie zazdroszczę zaistniałej sytuacji,tylko "dziadów" :sniper:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 15:39:02 
Człowiek Szafka

Dołączył(a): 2008-12-03 13:04:26
Posty: 2647
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 693183962
Obecne moto: VFR 800 FI 2000r
Ej chłopie jak tyś to załatwił to szok...
Nie odbiera się niczego z serwisu bez kwitka.
To będziesz wiedział na przyszłość.
Idź do warsztatu po kwit i rozmawiaj z nimi o naprawie tego i oczywiście zwrocie pieniędzy tego czasu nikt Ci nie zwróci.
Kolejnym krokiem jeżeli nic nie zdziałasz jest rzecznik praw konsumenta.
Ech masakra w takie bagno się wpakowac...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 21:22:52 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-04-06 22:56:21
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fazer
więc byłem w serwisie...mechanik przepraszał mnie 30 razy za ten olej i za obsługe...i stwierdził ze juz jest igiełka i mam jechac i wsio jest ok...
Wkurwilem sie powiedziałem swoje i..zagryzłem zeby stwierdziłem trudno byuło mineło jesli jest teraz ok biore sprzeta i spadam...i teraz hit..

Ujechałem jakies 50 metrów :shock: ..zgasł...ledwo zapalił...jade dalej ,kolega który za mna jechał patrzy stajemy ..co jest...motor w ogole nie ma mocy ,nie jedzie gasnie na kazdej krzyzówce....

Wkurwiony wracam ,mówie co jest a ow mechanik do mnie jakies pretensje ze po co brał ode mnie moto ze takiego klienta nie miał :shock: :shock: :shock: ,masakra

zazadałem zwrotu kasy natychmiast ,pojechałem do autoryzowanego serwisu jamahy...i poprosiłem mechanika stamtad o ocene i wycene wiec tak....

-świece do wymiany
-nie chodzi na jeden gar
-gazniki tak jakby niedotkniete
-krocce zajebane silikonem i..tutaj szok w ogole nie nalozone na gazniki..nawet tego nie zauwazyłem :?

Mechanik z Yamahy(dzieki Rychu:))stwiierdził ze generalnie motocykl dopiero nadaje sie na serwis...i po tym co widzi i słyszy nie ma mialo to prawa chodzic normalnie,po czym za pare groszy w ciagu 7 minut na szybko ustawił mi gazior,wymienil swiece,poprawił krocce...od razu inne moto ale i tak stwierdził ze trezba by było zrobic synchro i spojrzec na te zaworki bo po tym co tu widac to niewiadomo co gosc tam narobił...
Innymi slowy musze wyłozyc w innym serwisie 950 zł zeby porzadnie zrobic to co chce miec,ale przynajmniej juz wiem ze bede miał dobrze i bede miał na to papier natychmiast a nie ,,pojutrze,,

Panowie generalnie totalna masakra,nie dosc ze dostałem zeszrotowany moto(w porównaniu do stanu jaki oddałem),byłem traktowany totalnie olewatorsko..to jesscze na koniec zostałem obwiniony ze w ogóle stałem sie ich klientem ,i ze to przez moj moto mechanik ma ciegle problemy...masakra...
Nigdy nie byłem uprzedzony ani złosliwy ale moja ocena jak i kilku innych osób oraz moich znajomych którzy byli ze ,mna podczas tych akcjii,i widzieli co tam sie uskutecznia to naprawde nie polecam...juz nie chodzi nawet o kase ale niepotrzebne nerwy itd.
pozdrawiam i zycze jednak udanych serwisów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 21:31:02 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-11-23 20:31:27
Posty: 621
Lokalizacja: Wawa Włochy
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: brak
ja bym im nie odpuścił. Trzeba było od razu umówić się z rzeczoznawcą z pzmotu ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 22:51:48 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2011-04-02 23:33:03
Posty: 98
Lokalizacja: Poznań
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 02r
front247- no dobrze że choć kasę odzyskałeś, ale nerwów i burdelu w moto nikt ci nie zwróci. Ja bym jednak zrobił akcję pod tytułem "Ban serwisu INTERMOTORS w Zielonej Górze" na wszystkich możliwych forach. Ludzie najczęściej zanim oddadzą sprzęta to sprawdzają opinie o serwisie. A może komuś oszczędzisz takich jazd jak sam miałeś.

Pozdrawiam i powodzenia z moto... a prawie 1000 za serwis to nie mało jednak :confused2:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 22:52:47 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-04-06 22:56:21
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fazer
zamierzam to zrobic po serwisie u Yamahy...tam zrobie zdjecia,wezme opinie mechanika i poprosze rzeczoznawce o opinie..jesli naprawa była przeprowadzana niezgodnie ze sztuka lub zostało cos uszkodzone to postaram sie to udowodnic. Mam akurat nadzwyczaj dobrego prawnika ...wiec nie bedzie problemu.
Oczywiscie chce usłyuszec co powie rzeczoznawca.
Wprawdzie papieru nie mam ale mam multum swiadków ,którzy widzieli i słyszeli nasze rozmowy itd. takze spokojnie. Złosliwy i hamski nie byłem nigdy i nie bede ,chce tylko zeby mnie uczciwie traktowac,zawiodłem sie wiec bede egzekwował swoje prawa.
pozdraiwam i dziekuje koledzy za porady i w ogóle zainteresowanie..troszke przykre ze moją przygode z tym swietnym forum,zaczałem od tak nieprzyjemnego tematu.
mam nadzieje jednak ze sprawa zakonczy sie pozytywnie,osobiscie do serwisu ani mechanika nie czuje jakiejsc antypatii czy nienawisci ot brak kompetencji to sie zdarza. Swiat mi sie nie zawali jak mi gdzie indziej poustawiają motocykl,szkoda tylko tych 3 tygodni wyjetych z sezonu


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-05-31 22:54:50 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-04-06 22:56:21
Posty: 36
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fazer
Kudłaty napisał(a):
.

Pozdrawiam i powodzenia z moto... a prawie 1000 za serwis to nie mało jednak :confused2:

dzieki ...te 950 to razem z nowiutka uszczelka pod pokrywe zaworów i nowiutkie krocce ssace-te jak wiadomo sa drogie... w dodatku zaminniki sa w podobnej cenie co oryginał ,krocce ssące -400 zł ,uszczelka 190...sam serwis jakies 250-300 zł...ale razem wyjdzie te 950 zl.
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-06-01 00:48:34 
Człowiek Szafka

Dołączył(a): 2008-12-03 13:04:26
Posty: 2647
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 693183962
Obecne moto: VFR 800 FI 2000r
No miło że zaczynasz wychodzić na prostą...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-06-06 19:33:42 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-05-30 22:54:21
Posty: 32
Lokalizacja: Brzesko
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS6 Fazer - 2005r.
nie zazdroszcze, współczuje i jestem w szoku :/
3maj się i nie poddawaj nigdy LWG


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org