Witam. Chciałbym wam przedstawić moją sytuację rejestracji motocykla który był sprowadzony z Wielkiej Brytanii i posiadał BŁĄD NR VIN. ponieważ nie raz się spotkałem w necie z kłopotem rejestracji więc może moja wypowiedz komuś pomoże.
PROBLEM - polegał na tym że w dowodzie był nr Vin składający się z 16 znaków a na ramie i tabliczce znamionowej 17, w nr zamiast 6 zer było 5.
Na początek zacząłem od przetłumaczenia dowodu Angielskiego, zaniosłem do tłumacza i już na drugi dzień mogłem odebrać tłumaczenie (Cena 50zł).
Następnie z Dowodem, tłumaczeniem i umową udałem się na stacje diagnostyczna lecz tam nie załatwiłem nic oprócz tego że diagnosta kazał mi jechać na wycieczkę do Angli żeby wyjaśnić PROBLEM :shock: . Drugi diagnosta doradził żeby udać się do Rzeczoznawcy wiec z wycieczki zrezygnowałem :D Z moto na przyczepce gonie tam gdzie mnie pokierowano. Ok. zaczynam rozmowę z starszym Panem Rzeczoznawcą, przedstawiam PROBLEM i mam czekać. Zrobił zdjęcie tabliczki znamionowej i wybitego nr na ramie po 20 min otrzymuje Ocene Techniczna od Rzeczoznawcy, (Skasował 100zł) podziękowałem i wracam na Stacje Diagnostyczna lecz tam się dowiaduje że oni mi mogą zrobić przegląd ale jak mi w WK nie zechcą zarejestrować to tylko pieniądze zmarnuje. :(
Jadę do WK, tam skierowano mnie do jakiegoś Dyrektora i przedstawiam mu PROBLEM on na to że dowód jest z innego moto i Pismo Rzeczoznawcy nic mu nie mówi (Rzeczoznawca zamiast poprawić to jeszcze gorzej popierdolił nr VIN). Jadę z powrotem do Starszego Pana. Poprawka i oki ma być dobrze. Sprawdzam sam, okazało się że znowu się jebną zamiast mojego adresu przy Imieniu i Nazwisku to wpisał adres swojej firmy. Znowu poprawka po czym znów jadę do WK. Dyrektor z jakimś gościem sprawdzają papiery ja czekam na korytarzu, nagle słyszę śmiech po czym wychodzi Dyrektor i się brechta mówiąc "To w końcu motocykl czy osobówka??" (Rzeczoznawca Popierdolił Rodzaj Pojazdu). :sniper: :confused2: Dyrektor powiedział żebym już nie jeździł, tylko dziadek niech poprawi i z badaniem technicznym i vat-25 przyjechał do WK i mi zarejestrują.
Ehh jade, no już się domyślacie gdzie. Dziadek na to "Kur.. znowu błąd :?: " :lol: Dobra poprawił no to jade na Diagnostykę, sprawdzili moto, wypisali dokument dostałem całą sterte badziewnych prezentów i dali paragon na 122zł za pierwsze badanie techniczne(następne badanie robi się co roku a płaci się już około 60zł).
Urząd Skarbowy. Wypełniam Vat-24 składam go u nie miłej pani z dołączonym pokwitowaniem wpłaty 160zł, Pani kseruje sobie kilka dokumentów i za dwa dni odebrałem Vat-25.
Wydział Komunikacji. Niose cała teczkę makulatury, wypełniam wniosek i oświadczenie. Zabierają wszystkide dokumenty oprócz umowy i Vat-25. Koleś mówi żeby udać się do kasy. Po wizycie w kasie i zostawieniu 190zł wracamy i odbieramy tablice i miękki dowód rejestracyjny który po miesiącu wymieniamy już na twardy.
Ubezpieczalnia (OC) Z gipkim dowodem ide zapłacić OC. Do tego potrzebuje dowód osobisty jak i również rejestracyjny. Podpisuje umowę płace i czesc. (Rejestrowałem na ojca żeby było taniej, ponieważ ma pełne zniżki ). ------------------
Za co płaciłem? I ile ? 1. Tłumaczenie dowodu Angielski - 50zł 2. Rzeczoznawca - 100zł 3. Przegląd - 122zł 4. Urząd Skarbowy - 160zł 5. Wydział Komunikacji - 190zł 6. Ubezpieczenie -70zł (przy pełnych zniżkach w PZU) Podsumowując wszystko
Od początku do końca rejestracji zbierało mi się coraz wiecej dokumentów: 1. Umowa kupna - sprzedaży 2. Dowód Angielski 3. Tłumaczenie Dowód Angielskiego 4. Ocena techniczna od Rzeczoznawcy 5. Ocena techniczna od Rzeczoznawcy (kopia) 6. Zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu 7. Dokument identyfikacyjny pojazdu 8. VAT-24 Po złożeniu i uiszczeniu opłaty otrzymamy VAT-25 9. Wniosek. Wnoszący o rejestracje / czasowa rejestrację w celu .... / wyrejestrowanie. ( oczywiście rejestracje, niepotrzebne skreślić) 10. Oświadczenie. Informujące czy pojazd był sprowadzony bez tablic rejestracyjnych lub że blachy zostały zwrócone do organu rejestracyjnego.
Całą rejestracje zrobimy w ciągu jednego tygodnia, więc motocykl już będzie zdatny do Legalnej jazdy na weekend :D i będzie nas kosztować w moim przypadku 692zł + dojazdy. Jak by nie ten bład w nr Vin było by 592zł.
Mam nadzieje że komuś to pomogło lub przyda się w przyszłości. Pamiętajcie sprawdzajcie wszystkie dokumenty i najdrobniejsze szczegóły. Pozdro grzelo244 :D
|