prośba o ocene

Wojtek PW · **Napisane:** 2012-02-12 18:06:27

co myślicie o tej sztuce http://otomoto.pl/yamaha-fz-fz6-s2-2008 ... 09724.html ?? troche zaskakująco niski przebieg ,ogłoszenie wisi już dość długo podobno gość daje gwarancje ,że moto nigdy nie miało rzadnej kolizji i jest w 100% bez wypadkowe ,rama prosta... z góry dzięki za wszelkie sugestie! :)

Ada · **Napisane:** 2012-02-12 18:06:27

eargear · **Napisane:** 2012-02-12 19:16:22

Sprzedam Ci moją z 2009 roku trochę drożej,ale z dodatkami i na pewno bez wypadkową

mores · **Napisane:** 2012-02-12 21:18:06

Na pewno zauważyłeś, że koleś ma kilka fazerków wystawionych - jest po prostu handlarzem, nie neguję tego oczywiście, może to po prostu jego pasja :) Większość z jego motocykli posiada te same lub też bardzo podobne opisy :) W każdym razie jakbyś miał chęć wycieczki do niego to z pewnością obejrzysz kilka egzemplarzy, będziesz miał porównanie. I co najważniejsze przekonasz się co do słuszności ( lub też nie) ich opisów. Ogólnie bardzo ładnie wyglądają, są super zadbane lub też wyczyszczone przed sprzedażą.
Mam nadzieje,że wypowie się ktoś z bliższej okolicy, bo na pewno ludzie znają tego kogoś. Także czekaj na większą ilość komentarzy z konkretami.

pozdrawiam

lukimaster · **Napisane:** 2012-02-12 21:31:47

Nie wiem czy dobrze widzę ale naklejka znaczek Yamahy na zbiorniku paliwa jest przyklejony, a powinien być pod lakierem... Czyli jest opcja ze był lakierowany.

mores · **Napisane:** 2012-02-12 21:33:19

lukimaster dobrze widzisz, bo na moje też odstaje, znaczy jest wypukły :) Chyba, ze obydwaj źle widzimy :)

lukimaster · **Napisane:** 2012-02-12 21:35:28

Noo ja jestem po ciężkim weekendzie tak wiec moj zmysł postrzegania jest otepialy :beer:
Pozdr.

eargear · **Napisane:** 2012-02-12 21:51:54

Handlarz ściąga z Angli.Jest opisany na różnych forach.Jedni chwalą drudzy piszą że na fotkach ładne a na miejscu pordzewiałe.A znaczek faktycznie odstaje.Prawdobodobnie malowany bak.

gulczao · **Napisane:** 2012-02-13 10:12:13

Moto z Anglii, ale po zdjęciach nie widać żeby było pośniedziałe, kolektory czyściutkie, czyli jest szansa, że mały przebieg jest faktem. Ta nieszczęsna naklejka na baku wydaje mi się, że tak po prostu wygląda w każdej fz6, więc raczej nie malowany bak. Można obejrzeć.

przemo_ps · **Napisane:** 2012-02-13 10:47:50

ja mam Fz6 i u mnie tak nie wygląda, na tym zdjęciu to tragedia, ewidentnie jest nad lakierem a to znaczy ze bak malowany

gulczao · **Napisane:** 2012-02-13 12:30:32

Ja zauważyłem, że w nowszych rocznikach te naklejki na baku są bardziej wypukłe niż w starszych rocznikach. Mój z 2005 ma płaską, mniej wystającą, a oglądałem nowsze roczniki to ona jest faktycznie wypukła. No chyba, że każdy jest malowany.

lukimaster · **Napisane:** 2012-02-13 13:41:48

Miałem FZ6 z 2004 i z 2007 roku i obydwie były pod lakierem :wink:

przemo_ps · **Napisane:** 2012-02-13 13:54:40

ma być pod lakierem i koniec, jest wypukła ale widać to dopiero po przyglądnięciu się, jak wygląda tak jak na zdjęciu to lipa jak nic

gulczao · **Napisane:** 2012-02-13 15:40:00

Musisz mi uwierzyć, że ona jest pod lakierem, tylko jest taka dziwnie wypukła ot i co. Ja nie twierdzę, że nie jest malowany bak, ale że tą naklejkę taką dziwną robili.

Wojtek PW · **Napisane:** 2012-02-13 16:57:36

Dzięki chłopaki :) :beer: na żywo niestety nie mam szans oglądniecia - zbyt duża odległość :( ale gdyby ktoś z szanownych kolegów był z okolic mógł luknąć jak to jest z tym moto na prawde ,byłbym zajebiście wdzieczny :)

Yama · **Napisane:** 2012-02-14 22:58:08

Byłem kiedyś u niego oglądać Bandita. W 2 garażach ze 40 sprzętów jak nie więcej. Z tego co widziałem wszystkie moto z UK, faktycznie na zdjęciach lepiej większość z nich wygląda a jak podejdziesz to dużo rudej na motorQ. Ja mam raczej negatywne odczucia do faceta, starszy, sympatyczny, rzeczowy przez telefon ale na miejscu odczuwałem że to duże pozory. Ja sobie oglądałem sprzęta a on się złościł na młodego chłopaczka co mu tam pomagał, no mógł się chociaż troche powstrzymać przy mnie. Za garażem małutki grajdolnik, Facet twierdzi że oni nie grzebią przy sprzętach bo nawet nie mają gdzie, kupują takie jakie mamy przed oczami ale to taki argument wart nic. Ceny tych co oglądałem nie były konkurencyjne ale liczyłem że będą warte, wyszło na to że "raczej" tam już nie pojadę drugi raz.

PODKREŚLAM: to jest moja subiektywna ocena. Nie znam go dobrze, tylko piszę jakie wrażenie na mnie wywarł - typowy handlarz, nawijać makaron na uszy.

prośba o ocene

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Fazer - Forum główne

Kupowanie Fazera

Kto przegląda forum