Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 60  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-03 22:39:45 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2008-01-26 07:51:22
Posty: 446
Lokalizacja: 50km na Pd. od Wawy k/Garwolina
U mnie to odrazu by gleba była. Mam nie za ciekawe opony przy mocniejszym naciśnięciu chamulca odrazu uślizgu łapią :) "Macadam" Michelin jak dobrze pamiętam. Nie wyobrażam sobie żeby mi się koło tylne oderwało od ziemi. W przyszłym sezonie będę zakładał na przód jakąś sportową żeby lepiej się kleiła.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2008-08-03 22:39:45 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-03 23:42:14 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-03-24 16:51:52
Posty: 260
Lokalizacja: ŁDZ
Ja ma chyba z przodu bridgestone i parę razy już miałem awaryjne hamowanie, jak mocno wcisnę to koło się i ślizg, ale dupa się nie unosi.

BTW. Ostatnio jechałem do sulejowa i za piotrkowem korek na trasie - więc ja 20km/h (albo i mniej) i między samochodami.. W pewnym momencie zrobiło się luźniej na prawym pasie przed jakiś tirem więc wjechałem w lukę.. Ale ktoś wpadł na ten sam pomysł i centralnie we mnie wjechał z lewego pasa. Duże BMW, całkiem ładne... mam nadzieję że stopką go zarysowałem.. Auto przeciągnęło mnie przez całą szerokość pasa i zepchnęło mnie prawie na pobocze.
Na szczęście nic mi się nie stało więc nawet się nie zatrzymywałem i nie traciłem czasu na gestykulację..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-04 20:12:49 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
No ja mam podobnie z przednią oponą. Prędzej mi się przód uślizgnie niż tył podniesie. Pewnie dużo w tym braku umiejętności, ale parę razy już próbowałem i może ze 40-50cm udało mi się poderwać.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-04 20:18:24 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2008-04-05 22:21:22
Posty: 92
Lokalizacja: Gdansk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fz6
Cale zajscie trwalo ulamek sekundy, ale wydaje mi sie ze poprzez to ze przez caly czas trzymalem 2 palce na klamce hamulca stopniowa choc szybko ja naciskalem. Dzieki temu nie uslizgnal mi sie przod


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-04 20:29:24 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2008-07-28 16:59:02
Posty: 902
Lokalizacja: NOS
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kawasaki ZRX 1100
ja miałem macadam z tyłu- wg mnie lipa nie opona.. ale była stara stara-więc długo nie jeździłem, wracając do tematu-często ostro hamuję, często mi sie unosi tył, ale to dlatego,że jeżdżęs siedząc "klejnotami" na baku i raczej kontrolnie to sie dbywa...uślizgów przodu nie miałem-kwestia oponki, wracając do michelina-nie polecam, szczególnie w deszczu....każdy zakręt, trochę gazu i "powerslide" jak malowany :)
obecnie docieram conti roadattack-dobre oponki, ale jechałem na dunlopach-motorem kolegi i powiem ,że zaskoczony jestem niesamowicie-bardzo dobre gumy...więc inwestycja w opnki-chyba się zwraca bo nie ma strachu przed wywrotką i kosztów z naprawą brak :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-10 16:14:29 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Ehhh....

Dzisiaj zaliczylem swoja pierwsza glebe na moto.... smigam nieprzerwanie od siedmiu lat a sie wypieprzylem przy 5 km/h :roll:
Na osiedlowej polnej drodze turlalem sie miedzy kaluzami po burzy. Jechalem prosto nawet nie dotykajac gazu ani hamulca w danym momencie i nagle podmokly miekki piasek sie spod przedniego kola usunal....

Na szczescie moje ego ucierpialo bardziej niz kotek, ktoremu zaserwowalem kilka drobnych rysek, ktore pasta polerska powinna zlikwidowac.
Ale obciach :oops:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-10 16:28:06 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-06-23 09:36:20
Posty: 231
Lokalizacja: Legnica
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: RSV 1000 R
Nemm znam ten ból... ja kilka dni temu zrobiłem podobną padakę. Coś mi skrzypiało w zawieszeniu, pojechałem sobie nad wodę się przyjrzeć bliżej zjawisku. Nie znalazłem nic wiec postanowilem się lekko bujnąć wyłaczyc silnik i jadąc przysłuchac się skad te dzwięki. No i jak sie tak skoncentrowalem na sluchaniu to przede mną wyrosła nagle przeszkoda. Jechałem już może z 5km/h ale pode mną była trawa. Koło się zblokowało i kotek myk na prawo... na szczęscie w kępe trawy - nie stało się dosłownie nic...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-11 22:45:36 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2008-05-17 21:04:01
Posty: 411
Lokalizacja: Wawa
Płeć: Mężczyzna
Nemm, to jakoś pechowo- ja za to dziś o mały włos nie złapałem pierwszej gleb, wsiadam na moto chociaż mokro na jezdni, ale trudno musiałem odebrać dowód rejestracyjny- skończył mi się wczoraj, ale wczoraj byłem jeszcze w świnoujściu. Odebrałem więc dowód kolejek wyjątkowo nie było i strasznie chciałem przycisnąć- zawsze jak jest mokro to ruszam powolutku i tym razem niestety było inaczej. Jedynka spokojnie do 5 tys.- nie lubię na jedynce kręcić, dwójka do 8 tys i trójka .... 8 tys. 9 tys. ... 10 tys. i nagle tylne koło czuję zaczyna mi uciekać na prawo, cały motor zaczyna się przewracać na lewo, jestem już prawie bokiem na jezdni i ułamek sekundy czuję będzie gleba, ale podjąłem decyzję, żeby obroty szybko zredukować, ale nie odpuściłem całkowicie manetki gazu tylko troszkę zwolniłem- motor wyprostowało równie szybko jak szybko stanął bokiem na jezdni. Oczywiście motocykl nie stanął bokiem 90 stopni to było by science fiction- ale śmiało mogę powiedzieć, że jechałem bokiem pod kątem większym niż 45 stopni- takie moje odczucia. Tego samego dnia jechałem już bardzo ostrożnie, nie przekraczając 5 tys. obrotów i mimo to na starcie pod swiatłami drugi raz tylne koło zaczęło mi uciekać, jednak prędkość tak mała, że to była zabawa w porównaniu z tym co przeżyłem chwilę wcześniej. Miał ktoś może podobną sytuację na prostej drodze? Na zakręcie już bym leżał gdyby przy takiej ślizgawicy koło mi odjechało.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-12 19:28:57 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-09-28 09:20:16
Posty: 717
Lokalizacja: Kozienice-Warszawa
Moja przygoa była z koleji taka:
Jechałem suchym asfaltem z prędkością 140km/h ale widząc przed sobą zakręt zwolniłem do 120km za zakrętem była mokra jezdnia i jak mi zarzuciło tyl w prawą strone to juz miałem serce na ramieniu i pomylslałem że polece w rów albo pod samochód jadacy z naprzeciwka...Ale na szczęscie odrazu pusciłem gaz podparłem sie jakos noga i wyprostował sie kot...uff potem jechałem do domku powolutku 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-12 19:34:42 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-07-25 11:09:36
Posty: 508
Lokalizacja: Mieścisko
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: SUZUKI GSXR 600 K4
chudy napisał(a):
podparłem sie jakos noga


na początku tego sezonu jadąc wieczorem przez las najechałem na lisa dość sporego który już leżał potrącony. Przednie koło poszło w górę a gdy uderzałem tylnym to przód z ogromną siłą spadł s powrotem na asfalt. Wtedy nie byłem w stanie opanować tego co dzieje sie z motorem i także sie podparłem przy ok 100km/h. I to mnie uratowało.

Skończyło sie na skręconej kostce 3 tyg w opatrunku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-12 19:39:47 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-09-28 09:20:16
Posty: 717
Lokalizacja: Kozienice-Warszawa
He he ja byłem w butach motocyklowych i może to mnie uratowało...bo sa długie i sztywne 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-12 19:44:53 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-07-25 11:09:36
Posty: 508
Lokalizacja: Mieścisko
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: SUZUKI GSXR 600 K4
ja na 50ccm nie mam butów motocyklowych tylko zwykłe :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-12 19:46:19 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
No mi też noga dwa razy uratowała skórę, choć prędkość była sporo niższa. Ale sam nie wiem jak ją wystawiłem, to jest raczej odruch bezwarunkowy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-08-12 21:38:27 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Tez mi kiedys wystawienie nogi uratowalo zdrowie, jechalem jeszcze Jawa po brukowanej ulicy ghdzie byly stare nie uzywane tory tramwajowe. Jeden odchodzil w bok i sie urywal.... przednie kolo pojechalo tak jak tor prowadil a nie prosto :evil:
Na szczesciepredkosc stosunkowo mala i dalo sie opanowac :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-09-17 00:35:03 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2008-05-17 21:04:01
Posty: 411
Lokalizacja: Wawa
Płeć: Mężczyzna
Potwierdza się, że im pewniej się czujemy tym większe prawdopodobieństwo na glebę- znowu na swoim przykładzie napiszę jak uratowało mnie szczęście i noga. Dojeżdżam do najbliższego skrzyżowania od domu jakieś 100m. Opony zimne, heble zimne, łeb nagrzany. Typowe skrzyżowanie ze światłami ja będę skręcał w lewo, nic nie jedzie na przeciwko mnie więc oczywiście nie zwalniam, jakieś 50km/h, no myślę ciasno jak cholerka położę się i nie będę hamował no i się położyłem. Prawą nogą trzymałem się moto, ciężka dupa i lewa noga oraz reszta ciała po drugiej stronie. Jak łatwo przewidzieć koło się uślizguje. Zacząłem spadać z kota, bo ten już był na prawdę nisko i lewa noga na szczęście spadła mi dość mocno i raptownie i uderzyła w jezdnie- odbiłem się nogą i wyszedłem z tego bez najmniejszego uszczerbka. To był kawał dobrego drifta pomyślałem, na najbliższym postoju sprawdziłem oponkę-cały kant się starł w czasie tego driftu. Po jednej stronie mam oponkę na ostro w kant, a po drugiej na okrągło. Grunt, że z moto się nic nie stało jak sobie pomyślałem ile ten zakręt mógł mnie kosztować to tego dnia już nie szalałem.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 60  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org