Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Zabka · **Napisane:** 2013-03-05 10:20:15

Czyszczenie opon ( przykładowo woda z płynem do mycia naczyń ) p ich wymianie powinno pomóc ?
usuniemy warstwę tłuszczu od narzędzi i dłoni mechanika. czy dobrze rozumuje ?

Ada · **Dołączył(a):**2011-10-03 **Posty:** 714

misiakw · **Napisane:** 2013-03-05 10:28:17

MarcinN napisał(a):

Po zakupie nowych opon jedziesz na pusty plac. Tam kręcisz kółka lub ósemki (ale takie większe od egzaminacyjnych) - wystarczy po około 10 kółek w każdą stronę coraz bardziej się pochylając.

coś w tym jest. ja uznałem że to świetna okazja żeby nawinąć troszkę km, w tym zaczepić o winkle (wejcherowskie) w efekcie czego wracając po wymianie zrobiłem 200km i już mi jedynie po 1mm po bokach zostało.

michal.m napisał(a):

Cytuj:
opony rozgrzewany przede wszystkim przez przyspieszanie i hamowanie, wbrew obiegowym opiniom tzw. wężykowanie nie rozgrzewa opon.

A wg mnie wężykowanie też wymusza pracę gumy więc ją także rozgrzewa. Dla mnie ma też inne zastosowanie - "czyszczę" w ten sposób nie stykającą się podczas jazdy na wprost powierzchnie opony

dawanie w palnik i hamowanie rozgrzewwa opony, ale o ile nie jeździsz na kanciatej, to miejsce styku z asfaltem, czyli tam gdzie sie grzeje jest małe. i dla tego trzeba powężykować, bo najwięcej przyczepności potrzeba w zakrętach gdy jedziesz na bokach gum, a te miejsca nie rozgrzewają się przy hamowaniu o odwijaniu na prostej

zielony · **Napisane:** 2013-03-05 10:55:36

Zabka napisał(a):

Czyszczenie opon ( przykładowo woda z płynem do mycia naczyń ) p ich wymianie powinno pomóc ?
usuniemy warstwę tłuszczu od narzędzi i dłoni mechanika. czy dobrze rozumuje ?

ale to nie chodzi o tłuste łapy mechanika... każda nowa opona pokryta jest syfem zeby nie tracila wlasciwosci jak lezy- albo robisz ostroznie 200-400 km albo lecisz na szutry i piach i po 5km masz to starte;p

jarzombek · **Napisane:** 2013-03-05 11:04:53

zielony napisał(a):

Zabka napisał(a):

Czyszczenie opon ( przykładowo woda z płynem do mycia naczyń ) p ich wymianie powinno pomóc ?
usuniemy warstwę tłuszczu od narzędzi i dłoni mechanika. czy dobrze rozumuje ?

ale to nie chodzi o tłuste łapy mechanika... każda nowa opona pokryta jest syfem zeby nie tracila wlasciwosci jak lezy- albo robisz ostroznie 200-400 km albo lecisz na szutry i piach i po 5km masz to starte;p

No tak jest to Zielony rozwiązanie jakieś ale właśnie pytanie czy umycie opon da radę i wystarczy... bo w sumie wcześniej o tym nie myślałem... tak to jest że najprostsze rozwiązania są najlepsza ale o nich nie myślimy lol A w sumie Żabka może ma rację. Wziąć umyć podszorować lekko gąbką żeby ten syf 'ponowościowy' usunąć. Pytanie czy ktoś się orientuje czy właśnie samo wymycie wystarczy....

jerry01 · **Napisane:** 2013-03-05 11:14:28

Nie ma szans wystarczyc bo to jest cieniutka warstwa czegos jak silikon, czy ciezko powiedziec do czego to porownac. Znane patenty:

1. Tarcie papierem sciernym (wg. mnie bez sensu)
2. Palenie kapcia.
3. Plac i scieranie jezdzac + pochylanie sie.

Nie da sie tego ot tak poprostu zmyc, a ladowac na opone chemie, to bez sensu bo mozna ja poprostu zniszczyc.

Iroszek · **Napisane:** 2013-03-05 11:15:10

Moim zdaniem mycie nic nie da. Jak już bardzo chcesz zetrzeć warste ochronna to weź sobie papier ścierny i delikatnie przejedź po całej powierzchni opony i wystarczy.

arthi · **Napisane:** 2013-03-05 11:43:06

michal.m napisał(a):

A wg mnie wężykowanie też wymusza pracę gumy więc ją także rozgrzewa. Dla mnie ma też inne zastosowanie - "czyszczę" w ten sposób nie stykającą się podczas jazdy na wprost powierzchnie opony

Co do tego się zgadzam, wężykowanie = czyszczenie, ale nie rozgrzewa się w ten sposób opon.

W kwestii kilometrów, takiego maila otrzymałem po zakupie opon:

Cytuj:

W przypadku zakupu opon, pamiętaj, nowa opona posiada warstwę ochronną, która ściera się po przejechaniu ok 150-200 kilometrów. Dlatego po założeniu nowej opony staraj się nie wykorzystywać pełnych możliwości maszyny, szczególnie przy pochyleniach w zakręcie. Uważaj także gdy jest mokro i zimno, świeża guma potrafi zaskoczyć.

Dzisiaj już bez niespodzianek, ale staram się łagodniej operować gazem i hamulcem.

bierny · **Napisane:** 2013-03-05 11:56:45

U mnie była sytuacja, że spotkałem się z kumplem, który kupił na 1 moto horneta i miał "nowe" oponki... Zapytał czy możemy się zamienić (wtedy jeszcze miałem fazera) i przejechać się kawałek. Zgodziłem się i po paru kilometrach zaliczyłem na winklu szlifa. Kumpel miał "nowe" opony, czyli jeździł na nich z już z miesiąc jak nie dłużej, ale jako nowicjusz używał tylko środkowej części gumy... no i dotarłem mu gumę... razem z bokiem horneta. Szczęście, że nic wielkiego się nie stało, straty pokryte i kolejne doświadczenie (tym razem przykre) zdobyte.

pa2olo · **Napisane:** 2013-03-05 12:16:32

bierny napisał(a):

(..)kolejne doświadczenie (tym razem przykre) zdobyte.

Nie pożyczać cudzych "kobiet" ;)
a w temacie - sam miałem podobnie - kumpel kilka lat temu podjechał do mnie - dał się przewieźć - staram się nigdy nie pożyczać od nikogo żadnego środka transportu - ale to był początek sezonu, a ja swoje 2oo sprzedałem - na pierwszym rondzie nagle zaczął mnie wyprzedzać tył - pomyślałem, że chyba po prostu przesadziłem albo wyszedłem z wprawy - po powrocie się okazało, że założył nową oponę tydzień wcześniej.

arthi · **Napisane:** 2013-03-05 12:38:22

W kwestii wspomnianego mitu o grzaniu opon przez wężykowanie: http://www.tlzone.net/forums/suzuki-tl1 ... tires.html Osobiście wężykuje z innego powodu, stosowanie przeciskrętu, zwłaszcza po zimie, można sie zapomnieć.

JaGO · **Napisane:** 2013-03-14 11:19:42

misiakw napisał(a):

(wejcherowskie)

a gdzie to jest? :? :roll:

Nie ma co kombinować, trzeba troszkę lepszą (bardziej wybaczającą błędy) nawierzchnię wybierać przez pierwsze dwa baki i starać się pochylać :wink:

bierny · **Napisane:** 2013-03-16 19:10:17

LukashKominiarz napisał(a):

Ja też mam nowe oponki więc będę musiał dużo dużo uważać :x

Ale jaka radość, gdy po każdym przyjeździe będziesz mógł spojrzeć na gumę i zobaczyć jaki progres uczyniłeś :)

miąchal · **Napisane:** 2013-04-07 23:17:07

Zakop moto w piasku - tzn nową oponę - palenie lacza na piasku - 2 minuty i oponka gotowa do jazdy po winkach. :mrgreen: Polak potrafi... bez filozofii.

Kubatunio · **Napisane:** 2013-04-08 17:05:38

cezary1808 napisał(a):

ta kamera to niegłupi pomysł - sam miałem kilka sytuacji gdzie bez kamery byłoby nieciekawie gdybym wtedy nie był wystarczająco uważny...

Jakby ktoś chciał kamerkę ja jestem w stanie załątwić kamerę do extremalnych nagrań. Odporną na kurz, wodoodporna, wstrząsoodporna, mała, mocowana na kask bądź bak, kierownice itp. kwestia wyobraźni^^
Jest to coś w stylu go Pro, a dokładnie JVC adixxion gc-xa1
NAgrywa w full hd. SAm ją posiadam i też mam zamiar z nią jeździć, na początku kręciłem z ramy roweru z widokiem na amortyzator. Fajna sprawa!
Zainteresowni pisać na priv, mam pracownicze zniżki

DRAGON_16 · **Napisane:** 2013-04-08 22:48:32

miąchal napisał(a):

Zakop moto w piasku - tzn nową oponę - palenie lacza na piasku - 2 minuty i oponka gotowa do jazdy po winkach. :mrgreen: Polak potrafi... bez filozofii.

i bezcenne czyszczenie łańcucha :mrgreen:

kto każe zakopywać po łańcuch??? myślenie to opcja Miąch

Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum