Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2013-03-10 13:27:20 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4025
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Motto ma sprawiać Fun. Jak już na xj'te zerkasz, to i bandita można zlokac. Trzeci sezon już kręcę na motto, i to niemało bo w ostatnim tygodniu udało mi się prawie 500 km w tym zimnie zrobić, i nigdy nie miałem sytuacji żeby mi się przypadkowo ręka omsknęła na bazie. Ty najlepiej wiesz jak jeździsz, czy uda ci się powstrzymać chęć bycia rossim czy nie. W takim temacie jak ten tylko nasłuchasz się miliona sprzecznych opinii na temat moto.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-10 13:27:20 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2013-03-10 18:39:03 
Niemowlak

Dołączył(a): 2012-03-31 16:07:23
Posty: 21
Lokalizacja: Białystok
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YAMAHA FZ6 N
Może ja napiszę jak to było u mnie. Mam 40 lat i zawsze marzyłem żeby kupić sobie motocykl. Ale ciągle stawało coś na przeszkodzie, to zakładanie rodziny, to budowa domu, intensywne życie zawodowe itd. I przez dłuższy czas moje marzenia odeszły w zapomnienie. Aż pewnego wiosennego dnia 2012 roku przypomniałem sobie że zawsze chciałem mieć motocykl. Usiadłem przed komputer, otworzyłem allegro i zacząłem szukać motocykli w mojej okolicy które mi się podobają. Zupełnie spontanicznie nie szukając żadnych porad, informacji które moto dobre a które niedobre, wybór padł na Yamahę FZ6 N. We czwartek zadzwoniłem do sprzedającego a w sobotę byłem już szczęśliwym posiadaczem motocykla. Dodam że prawo jazdy kat. A mam od 18 roku życia. Ale co z tego jak na robieniu kursu moją kariera motocyklisty szybciej się skończyła jak zaczeła. Od tamtej pory czyli 22 lat nie siedziałem nawet na moto. Jakie było moje przerażenie przed pierwszą jazdą. Ale malutkimi kroczkami jeżdżąc najpierw po opuszczonym lotnisku, później pomalutku ostrożnie po mieście nabierałem coraz większej wprawy. Nigdy nie dałem się ponieść emocjom żeby stworzyć niebezpieczną sytuację sobie lub innym uczestnikom ruchu. Moja opona z tyłu długi czas była wytarta tylko na środku, czyli wiadomo jak wchodziłem w zakręty. Przejechałem w tamtym sezonie 7 tys. km. nie mając żadnej niebezpiecznej sytuacji. Jazda mieszana, miasto i jakieś weekendowe wypady za miasto. Pewnie myślicie że jeżdżę jak "ciota". Owszem na początku tak było, ale teraz już trochę opanowałem sprzęt i pozwalam sobie czasami na jakieś małe "szaleństwo" w granicach rozsądku i umiejętności.I teraz co stwierdzam po tym moim debiucie jako osoba całkowicie "zielona" jeszcze rok temu. Cieszę się że wybrałem 600-setkę na pierwsze moto, moim zdaniem jest do ogarnięcia nawet dla początkujących. Myślę że tą pojemnością można się cieszyć bardzo długo i się nie znudzi albo będzie brakowało mocy. A żeby wykorzystać jej potencjał w 100% to trzeba być dobrym kozakiem. Także będę jeździł 600-stą chyba jeszcze bardzo długo. Z mojego punktu widzenia dla rozważnych ta klasa motocykli na pierwszy raz jak najbardziej OK.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-10 18:56:29 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-23 23:11:58
Posty: 303
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
Jak dla mnie po coś ludzie stworzyli mniejsze pojemności i z jakiś względów uczy się nas zaczynając od małych pojemności, a nie od razu od litrów ;)
Zauważyłem jedno- ludzie, którzy zaczynają od 125, 250 czy 500 po sezonie jeżdżą zdecydowanie lepiej od tych, którzy wsiedli na 600+ i przez cały sezon boją się odkręcić manetkę.
szymon30s napisał(a):
Przejechałem w tamtym sezonie 7 tys. km. nie mając żadnej niebezpiecznej sytuacji.

;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-10 21:20:48 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-09-24 17:27:41
Posty: 149
Lokalizacja: okolice Częstochowy :-)
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fz6 fazer s2
dobrze by było kupując motocykl wykorzystać go w pełni zanim się kupi coś większego pojemnościowo i względem mocy takie moje zdanie
xj 600 nie ma za wiele koni ani momentu obrotowego , a wiek i zdrowy rozsądek też swoje robią bo jeśli ktoś kupuje motocykl do ,,pokazania się'' a nie dla siebie to różnie bywa :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-11 09:09:48 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-09-08 01:26:57
Posty: 287
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608588454
Obecne moto: VFR V-tec
Ile ludziów tyle opinii jak juz wczesniej Misiek napisal. I maja racje ci co piszą, że wsiadanie na 600 przy doswiadczeniu = 0 nie jest najrozsadniejsza kwestia jak i ci którzy slusznie pisza, ze CB dla Ciebie za male i za slabe a do tego znudzi Ci sie po 3 miesiacch, jak bedziesz sporo jezdzil. Zlotego srodka nie ma, a decyzja nalezy do Ciebie. Mozesz ewentualnie wziac moto na jazdy testowo umowic sie jakos ze sprzedajacym a najlepiej jakims kolega i zobaczysz co i jak :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-11 19:27:43 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-12-26 01:08:50
Posty: 100
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS1000
Witam
"ile ludziów tyle opiniów" ...
uważam, że tak samo można sąsiedni - przeciwny pas zjechać na łuku 600 jak 250 czy 500. Ale może rozwijanie wolniej prędkości pozwala więcej wybaczać? hmm sam nie wiem ale tak jak jeden z kolegów wspomniał kupując 600 oczami wolno dochodzi do wytarcia na bokach oponki ;)
Proponuję Ci żebyś podjechał do jakiejś szkółki jazdy gdzie doskonalą umiejętności a nie uczą na prawko i poprosił o taki szybki pokaz z możliwością nauki. Tam zobaczysz jak dosiada się 500 czy 600 kę i co zaczyna się dziać gdy zakręcasz lub odkręcasz manetkę. Może sam dojdziesz do tego że masz na tyle pokory dla 600 że ją kupisz i będzie wszystko ok albo po doskonaleniu się na mniejszym moto za jakiś czas będziesz ogarniał 600 i większe.
Pamiętaj, nie myśl nawet że przypadkowo odkręcisz manetkę gazu ;). Te dwa kółka stoją (jadą) tylko na kilku cm na ziemi.
Kolejna sprawa - autko ... Jazda nim pozwala do nabrania pewnych nawyków zupełnie nieprzydatnych dla motocyklisty. Pamiętaj że kierowcy samochodów Cię nie widzą. Albo zauważają Cię zawsze za późno... Przynajmniej na wiosnę ;) ie zdają sobie sprawy z istnienia motocyklistów. Jeśli będziesz unikał spotkania z nimi i myślał za nich to Ty i Twoje moto dłużej będzie całe.
To tylko kilka rad. Polecam poszkolić się w wolnych chwilach i dopiero podjąć decyzję.
Kurcze kiedy będzie ciepło i będzie wiosna a nie ten cholerny (prosze wybaczyć) śnieg sypiący za oknem...
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-11 21:44:09 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-04-02 22:16:27
Posty: 292
Lokalizacja: K-ce
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 01
Kup książkę motocyklista doskonały i bierz fazera, bo inaczej będziesz za rok zmieniał. Zmiana z 600 na 1000 to już przerost formy nad treścią, większość nie ogarnia nawet 600 w stopniu dostatecznym, ale ta 600 z kolei to taki zdrowy kompromis, pomiędzy pomiędzy "have fun" i "no fun", a szlifowaniem umiejętności, co na motocyklu trwa latami.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-11 23:28:38 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2012-06-06 22:10:00
Posty: 11
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: HH 600
Serdeczne dzięki za wszystkie porady, na pewno wezmę je pod uwagę. Jak tylko coś kupię to się pochwalę.
"Motocyklista doskonały" i "Strategie uliczne" już zamówione:)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-12 01:42:09 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-23 23:11:58
Posty: 303
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
Jak znajdziesz półlitra w dobrym stanie i w rozsądnej walucie to nawet się nie wahaj, szczerze. Nawet jak zmienisz za rok to nie stracisz. A w porównaniu do fazera to i tak pewnie lepiej wyjdzie, bo serwis tańszy.
Tak swoją drogą ktoś mi wyjawi fenomen "on ma olej w głowie, może kupić i litra"? Znam osoby bardzo rozsądne, ale nie wiem jak to się ma do umiejętności jazdy na motocyklu, czy przewidywania sytuacji drogowych.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-12 08:55:07 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-09-08 01:26:57
Posty: 287
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608588454
Obecne moto: VFR V-tec
krzall napisał(a):
Kolejna sprawa - autko ... Jazda nim pozwala do nabrania pewnych nawyków zupełnie nieprzydatnych dla motocyklisty.


Pozwala tez na nabycie duzego doswiadczenia w tym ze ktos moze Ci wyskoczyc zza autobusu, samochod z podporzadkowanej, ze za winklem moze stac fura z kartoflami i ulamanym dyszlem, ze facet idacy prosciutko jak po linii wiejska droga po 18 prawdopodobnie jest tak nawalony ze zatoczy Ci sie centralnie pod kola w najmniej oczekiwanej chwili. Jednym slowem wasc Praktyka samochodowa daje bardzo ale to bardzo duzo. Na motocyklu widzisz oczywiscie cala mase "nowych" zjawisk, ale nie mozna umniejszac doswiadczeniu drogowemu nabytemu za kolkiem.

arthi napisał(a):
Zmiana z 600 na 1000 to już przerost formy nad treścią, większość nie ogarnia nawet 600 w stopniu dostatecznym


Liter litrowi nie rowny. Jak ktos kupuje lytrowego sporta do kulania sie po miescie, to moze i racje masz, ale jest cala masa motocykli o kompletnie innym zastosowaniu. Ciezko kogos wysylac GSem 500 na wycieczke do Hiszpanii - nawet jesli litrem wroci na kwadratowej gumie, to smiem twierdzic ze wycieczka bedzie mu technicznie zdecydowanie przyjemniej uplywala..

jendrek1977 napisał(a):
"Motocyklista doskonały" i "Strategie uliczne" już zamówione:)

Strategie uluczne - bardzo fajna ksiazka i otwiera oczy wlasnie na pewne dziwne zdarzenia zdogowe, za to motocyklista doskonaly w swej znakomitej czesci powinien byc poprostu przecwiczony. Mozna czytac, czytac, czytac, a jak sie znajdziesz w takiej sytuacji to dziala instynkt i odruchy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-12 13:21:15 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2011-09-05 16:57:28
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2 GT 2008
jendrek1977 napisał(a):
Serdeczne dzięki za wszystkie porady, na pewno wezmę je pod uwagę. Jak tylko coś kupię to się pochwalę.
"Motocyklista doskonały" i "Strategie uliczne" już zamówione:)



Mogłem Ci wysłać w PDF ;p


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-12 15:50:37 
Moderator globalny

Dołączył(a): 2012-11-17 12:48:12
Posty: 478
Lokalizacja: Warszawa/ WZW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 792076895
Obecne moto: Tcat
ja dostałem wszystkie 3 te knigi na prezent ślubny w pracy :D co mogę dodać od siebie - każdy ma troszkę racji pisząc za duży bo... będzie ok bo... ja uważam, że wszystko zależy od UMIEJĘTNOŚCI i DOŚWIADCZENIA jeźdźca który będzie ujeżdżał dany sprzęt... Piszecie 250 po cos ktoś wymyślił - tak racja a co powiecie o wypadku z tego mca jak dwóch 17latków wbiło się w VW na jego pasie? Moim zdaniem nie ma znaczenia czym będę jeździł - bez umiejętności i szacunku do sprzętu daleko nie zajadę i jak w Motocykliście doskonałym jest napisane - na drodze jest tyyyle zmiennych, że nie jesteśmy w stanie ich wszystkich przewidzieć (jerry 01 o tym wspomina wyżej) więc może zamiast dywagować czy 600 będzie ok zrób jak ktoś tu napisał idź do szkółki gdzie uczą jeździć i prowadzą jazdy doszkalające i będziesz wiedział czy podołasz Fazerowi czy lepiej na coś typu XJ600 się czaić:)
A umiejętności z puszki to moim zdaniem właśnie świadomość tego jak wiele zagrożeń czeka na drodze i że jadąc wolniej mam więcej czasu na reakcję, więcej czasu na hamowanie/inną reakcję a sama jazda na moto to fakt - tylko jeżdżąc na motocyklu zdobędziemy i tu dużo daje dobra szkoła jazdy gdzie uczą jeździć a nie tylko zdać egzamin... mam porównanie ;)
Pozdrawiam i powodzenia w dokonaniu słusznego dla CIEBIE wyboru.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-12 16:37:54 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-23 23:11:58
Posty: 303
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
cezary1808 napisał(a):
na drodze jest tyyyle zmiennych, że nie jesteśmy w stanie ich wszystkich przewidzieć

A jak ktoś dopiero co zaczyna to raczej z przewidywaniem ma problem, a mocne moto prowokuje do szybkiej jazdy, a im szybciej jedziesz tym masz mniej czasu na decyzje. I nie mówmy (powiedziałbym dużo brzydziej) o jakimś tam respekcie do maszyny, to w końcu my kierujemy motocyklem, a nie na odwrót...
cezary1808 napisał(a):
UMIEJĘTNOŚCI i DOŚWIADCZENIA

Rozmawiamy o kimś kto zaczyna, logikę taka osoba zbyt wiele doświadczenia nie ma.
cezary1808 napisał(a):
Moim zdaniem nie ma znaczenia czym będę jeździł

Jednak ogarnąć 50cm^3 jest łatwiej niż sportowego litra ;)
cezary1808 napisał(a):
tu dużo daje dobra szkoła jazdy gdzie uczą jeździć a nie tylko zdać egzamin...

U mnie różnica w cenie pomiędzy szkołą co uczy zdać, a szkołą "dobrą" to było 600 zł, tj. 2 szkolenia na torze. Zgadnij co wybrałem? A i tak jakoś mój kurs nie był taki zły, o dziwo też mi mówili o przeciwskręcie, a egzamin zdałem za pierwszym ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-12 20:14:16 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2012-08-26 15:31:33
Posty: 416
Lokalizacja: Firlej/Newport
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 726578606
Obecne moto: fzs 600 99r.
Robert_312 masz taka ksiazke w pdf?:)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-03-12 23:49:25 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-23 23:11:58
Posty: 303
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
kris 1990 napisał(a):
Robert_312 masz taka ksiazke w pdf?:)

Na google jest masa tego. Z chomika można łatwo ściągnąć.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 185 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org