jaka predkość

rykoszet · **Napisane:** 2013-03-13 23:55:01

,,dobrze ''( :( )jak ktoś przy dużej prędkości zrobi sobie krzywdę gorzej jak komuś

Ada · **Napisane:** 2013-03-13 23:55:01

Vesto43 · **Napisane:** 2013-03-14 00:19:36

Taa, co najwyżej siebie bym rozwalił.. w pobliżu żywego ducha nie było. Jeżyk wyjdzie? Pfff 3 lata jeża już nie widziałem, nawet w lesie, tak szanujemy środowisko. Większe jest ryzyko śmierci przy jeździe w mieście albo ostrym winklowaniu niżeli w pałowaniu na pustej drodze. Przestańcie już taką panikę siać, chyba nikt nie jest głupi żeby 200 przez miasto lecieć.

Brodzins · **Napisane:** 2013-03-14 00:27:52

rhazz napisał(a):

Wolna wola to nie przyzwolenie na brak wyobraźni...
Jak można zauważyć motocyklistę który na#####a 250???? Można go jedynie usłyszeć
I z drugiej strony - ile zobaczy motocyklista przy tej prędkości? Co w sytuacji jak wyskoczy na drogę jeżyk?! Motocyklista do piachu a jego motocykl lecący bezwładnie z tą prędkością przetnie auto na pół...

Ja nie jestem przeciwnikiem szybkiej jazdy...ale kretynizmu lub inaczej mówiąc debilizmy nie pochwalam :sniper:

Coś w tym racji jest... ale trochę to bicie piany przypomina.
Dajmy spokój moralnym aspektom zapitalania ile fabryka dała...
Ja tyle nie jeżdżę... Pan nie jeździ... Tamten Pan też nie... O, a ten Pan tak.... No i jego wybór, mniej lub bardziej świadomy... reszta to wróżenie z fusów i wyciąganie dziwnych scenariuszy.

Wracamy do tematu Panowie....

rykoszet · **Napisane:** 2013-03-14 00:38:58

Vesto43 ja pisałem o tak zwanych ,,dawcach'' bez wyobraźni za kierownicą motocykla ,nie o ludziach rozsądnych :)

Vesto43 · **Napisane:** 2013-03-14 00:46:23

Kolego, takich coraz mniej bo to gatunek na wymarciu. Z resztą, niema o co piany bić trza na luzie żyć.

Ekhm, było 228 i przypomniałem sobie że mam kołka w tylnej oponie. :D Rozsądek nakazał wyluzować. A z przodu była nówka, wyważana i trza było sprawdzić ^^ co nadal nie zmienia faktu że jednak coś z nim nie tak skoro inne 240 bez kłopotu ciągną. Puki co to się najeździłem starczy mi, może jak kiedyś będzie długa prosta i pusta to się pokuszę. Jeszcze nie mogę się przełamać do głębszego złożenia i trzeba ćwiczyć. Za dużo wywrotek na chińskim romecie i jego betonowych oponach.

spaw · **Napisane:** 2013-03-14 01:18:29

w ubiegłym tyg. pojechałem się przejechać z kumplem. Ale że była dobra droga i tak jakoś dobrze się go goniło, na budziku stuknęlo 216km/h. Więcej nie dawałem rady... nie wiem czemu... Macie jakieś sugestie? Słyszałem że ten model powinien 240 osiągać...
Oczywiście na co dzień, nie jeżdżę takimi prędkościami (do 160 się zamykam) jednak chciałbym wiedzieć w czym tkwi problem. Czy może to byś spowodowane moją raczej znaczną masą?

jerry01 · **Napisane:** 2013-03-14 09:19:54

Budujmy autostrady i drogi szybkiego ruchu, najlepiej odrazu z zamontowanym systemem radarowym i przywrocmy ORMO chetni sie znajda - 250 to tak naprawde predkosc ktora spokojnie osiaga wiele samochodow i na zachodzie nie zrobi wielkiego wrazenia na nikim. Po to ta droga ma 2-3 pasy, po to sa bariery rozdzielajace kierunki ruchu pojazdow, po to wylewa sie dobry asfalt, zeby Ci na lewym mogli sypac. Ktos nie ma czym/nie ma jak/ boi sie to od tego ma prawy pas zeby sie go trzymac i klac na tych mijajacych go z lewej.
A jezyk skad ma sie na tej drodze znalezc? Z desantu? Ekrany z lewej, ekrany z prawe... :roll:

Wracajac jednak do tematu (w ktorym widac ze sporo osob sprawdza jednak maksymalna predkosc pojazdu ktorym sie poruszaja). Masa kierowcy napewno ma wplyw, ale czy az taki to mi sie nie wydaje... Spora jednak rozbieznosc podajesz tych predkosci.

bierny · **Napisane:** 2013-03-14 09:28:44

A czy się leci 200 czy 250 to przy, odpukać i wypluć, glebie tyle samo z człowieka zostaje. Przy 100 można skończyć w kostnicy, więc jak się już leci całkiem sporo to w zasadzie różnicy nie ma... A przecież mój drogi kolego Rhazzie, z którym w prost uwielbiam jeździć (i to nie jest ironia) już się zdarzało, że lecieliśmy z 2 z przodu ;) Aczkolwiek nie podważam tego, że jesteś ostrożnym i bezpiecznie jeżdżącym kierowcą :)

kris 1990 · **Napisane:** 2013-03-14 12:13:27

lecenia 250 to i ja nie pochwalam tym bardziej na naszych drogach. niedawno chlopaki sie zabili na mz 250 a ona kosmicznych predkosci nie rozwija przeciez. wiec jak przyrżniemy w auto przy 100km/h czy 250 to i tak jeden los nas czeka( oby nie:( )

pango · **Napisane:** 2013-03-14 12:53:49

spaw napisał(a):

na budziku stuknęlo 216km/h. w czym tkwi problem.

80km ?

spaw napisał(a):

Czy może to byś spowodowane moją raczej znaczną masą?

matko,to ile wazysz?

michal.m · **Napisane:** 2013-03-14 13:16:24

jerry01 napisał(a):

A jezyk skad ma sie na tej drodze znalezc? Z desantu? Ekrany z lewej, ekrany z prawe... :roll:

hih, jak będziesz miał okazję to zatrzymaj się kiedyś przy ekranach i zobaczysz jakie szpary są od spodu w niektórych realizacjach ;p
nie tylko jeżyk by się zmieścił.

Viper · **Napisane:** 2013-03-14 14:35:53

jerry01 napisał(a):

W sumie kazdego wybor co gdzie i w jakich warunkach robi. Nie uwazam ze to bylo jakos szczegolnie chwalebne, albo pro - niem am sie za mistrza kierownicy, ale Viper powiedz mi ze nigdy nie jechales "ponad swoje umiejetnosci", albo ze Cie lobuziak za uchem nie podkusil. Jesli moja wypowiedz zostala odebrana jako "kozaczenie", czy "lanserka" to publicznie oswiadczam ze nie miala kompletnie tego na celu. Mysle ze mamy tu luzna rozmowe o predkosciach i osiagach sprzetow, co pozwala na weryfikacje bajkopisarstwa itd...

Dobrze prawisz, mnie tez nieraz cos szepcze odwiń manetkę mocniej, no jeszcze trochę, jeszcze ciut więcej, co ci zależy. Święty nie jestem te 200 km/h jechałem , tylko jesli nie zaczniemy zwracać uwagi na takie zachowania i przyklaskiwać to ile osób zastanowi sie nad konsekwencjami? Lepiej wywołać dyskusje i dać do pomyślenia niż czytać potem nekrologii. Na rowerze się "rozjechałem" przy 20 km/h na remonotowanej sciezce i na SORze wylądowałem, na nartach prawie 100km/h tez nieraz jeździmy, adrenalina jak cholera, ale innych nie namawiam. Po prostu jak wszędzie potrzeba zwracać uwagę na rozsądek i umiarkowanie.

rhazz · **Napisane:** 2013-03-14 14:47:56

Viper napisał(a):

Dobrze prawisz, mnie tez nieraz cos szepcze odwiń manetkę mocniej, no jeszcze trochę, jeszcze ciut więcej, co ci zależy. Święty nie jestem te 200 km/h jechałem , tylko jesli nie zaczniemy zwracać uwagi na takie zachowania i przyklaskiwać to ile osób zastanowi sie nad konsekwencjami? Lepiej wywołać dyskusje i dać do pomyślenia niż czytać potem nekrologii. Na rowerze się "rozjechałem" przy 20 km/h na remonotowanej sciezce i na SORze wylądowałem, na nartach prawie 100km/h tez nieraz jeździmy, adrenalina jak cholera, ale innych nie namawiam. Po prostu jak wszędzie potrzeba zwracać uwagę na rozsądek i umiarkowanie.

:beer:

jerry01 · **Napisane:** 2013-03-14 15:41:52

rhazz napisał(a):

Viper napisał(a):

Dobrze prawisz, mnie tez nieraz cos szepcze odwiń manetkę mocniej, no jeszcze trochę, jeszcze ciut więcej, co ci zależy. Święty nie jestem te 200 km/h jechałem , tylko jesli nie zaczniemy zwracać uwagi na takie zachowania i przyklaskiwać to ile osób zastanowi sie nad konsekwencjami? Lepiej wywołać dyskusje i dać do pomyślenia niż czytać potem nekrologii. Na rowerze się "rozjechałem" przy 20 km/h na remonotowanej sciezce i na SORze wylądowałem, na nartach prawie 100km/h tez nieraz jeździmy, adrenalina jak cholera, ale innych nie namawiam. Po prostu jak wszędzie potrzeba zwracać uwagę na rozsądek i umiarkowanie.

:beer:

zielony · **Napisane:** 2013-03-14 15:58:29

jerry01 napisał(a):

rhazz napisał(a):

Viper napisał(a):

Dobrze prawisz, mnie tez nieraz cos szepcze odwiń manetkę mocniej, no jeszcze trochę, jeszcze ciut więcej, co ci zależy. Święty nie jestem te 200 km/h jechałem , tylko jesli nie zaczniemy zwracać uwagi na takie zachowania i przyklaskiwać to ile osób zastanowi sie nad konsekwencjami? Lepiej wywołać dyskusje i dać do pomyślenia niż czytać potem nekrologii. Na rowerze się "rozjechałem" przy 20 km/h na remonotowanej sciezce i na SORze wylądowałem, na nartach prawie 100km/h tez nieraz jeździmy, adrenalina jak cholera, ale innych nie namawiam. Po prostu jak wszędzie potrzeba zwracać uwagę na rozsądek i umiarkowanie.

:beer:

piwo piwem zapierdzielanie i narażanie siebie to jedno...a przypierdziel w kogos pan przy predkosci 200... taki szlifujacy motocykl jest jak pocisk...

jaka predkość

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Kto przegląda forum