Do jeżdżących w adidaskach i koszulkach itd itp...

MarcinJ · **Napisane:** 2013-08-09 18:11:25

Ja pare dni temu chyba na GSX widzialem goscia w japonkach i stroju mocno plazowym hehe. A najlepsze, ze kolo byl tak mały, że ledwo sięgał do kierownicy na moto (taki naciagniety byl).

Ada · **Napisane:** 2013-08-09 18:11:25

Siojek · **Napisane:** 2013-08-10 09:58:09

Może to jakiś dzieciak był :lol: myślał że to jak na komarze sie jeździ :)

Stachu · **Napisane:** 2013-08-10 22:42:42

A tak jeszcze co do Łodzi - u nas to jakaś moda na spodenki na ścigaczu, czy jak ? Bo tak zaczyna mi być głupio, tyle osób spodenki, a ja cały kombinezon. A poważnie, to w innych miastach też takie mnóstwo jednostrzałowców ?

kris 1990 · **Napisane:** 2013-08-11 13:10:27

w lbn prawie ze po kolei poubierani "plażowo"

Toperz · **Napisane:** 2013-08-12 08:46:44

zapraszam jak chcecie popatrzeć w ładny dzień weekendowy na plażę miejską w Nieporęcie, ilość buractwa typu japonki, kąpielówki a czasem o !zgrozo! nawet brak kasku są na porządku dziennym :/ To co tam się dzieje oraz na drogach dojazdowych woła o pomstę do nieba. Z drugiej strony jest też tak mnóstwo ludzi z głową na korku w pełnym uzbrojeniu w odpowiednie ciuszki.

cezary1808 · **Napisane:** 2013-08-12 10:46:50

Top lans musi być:) Do pierwszego szlifa bo albo się pozdziera i zmadrzeje albo nie będzie co zbierać...

Toperz · **Napisane:** 2013-08-12 11:41:58

cezary1808 napisał(a):

Do pierwszego szlifa bo albo się pozdziera i zmadrzeje albo nie będzie co zbierać...

Tylko wolałbym by byli wtedy daleko ode mnie a nie są, bo dość często tam bywam niestety.

misiakw · **Napisane:** 2013-08-12 12:59:56

cezary1808 napisał(a):

Top lans musi być:)

właśnie tego nie łapię. zamiast lansić się na markowe ciuszki dopasowane kolorystycznie i nie tylko do moto wolą w zwykłych ciuchach jeździć. dziwna logika...

Robert_312 · **Napisane:** 2013-08-12 13:30:41

misiakw napisał(a):

cezary1808 napisał(a):

Top lans musi być:)

właśnie tego nie łapię. zamiast lansić się na markowe ciuszki dopasowane kolorystycznie i nie tylko do moto wolą w zwykłych ciuchach jeździć. dziwna logika...

Całą kasę na moto wydali żeby się pokazać, hahaha.

rykoszet · **Napisane:** 2013-08-13 21:47:02

wszystko Panowie fajnie piszecie o ciuchach motocyklowych , ale nie ciuchy decydują o tym kto ma ,,przeżyć ''czy wyjść bez szwanku :? ale zdrowy rozsądek i umiar w dozowaniu prawą ręką 8)
znam ludzi którzy od około 10 lat śmigają na motocyklu w ,,tak zwanych sandałkach'' i śmigają dalej i znam , albo znałem ludzi którzy śmigali w kombinezonach i niestety przygoda z motocyklem im się skończyła nie za bardzo

kris 1990 · **Napisane:** 2013-08-13 21:59:32

rykoszet dobrze prawi :beer: prosty przyklad - moj staruszek od małego jezdzi na moto w przysłowiowych "sandałkach" i zadnego kraszu nie miał. ale duzy wpływ ma to ze kiedys szosowy motocykl jezdził na ostatnim biegu tyle co dzisiejsze konstrukcje na pierwszym.

mrock · **Napisane:** 2013-08-14 00:30:47

Są takie sytuacje, w których żadne umiejętności nie ratują.
Wtedy pozostaje szczęście. Jedni mają szczęście, inni nie.
Jeden uprawia sporty ekstremalne i żyje, a inny potyka się na schodach i ginie z rozwaloną głową.
Ja wolę nie być na łasce szczęścia i trochę losowi pomóc moto-ciuchami.

cajar · **Napisane:** 2013-08-14 10:32:42

Dokładnie, są sytuacje na które nie mamy wpływu, a wtedy ciuchy to zawsze 'coś' więcej niż gołe ręce/nogi...

Zabka · **Napisane:** 2013-08-14 11:40:11

Są sytuacje gdzie ciuch nie ma znaczenia i czy go będzie miał czy nie i tak nie przeżyje.
Jednak.
Jest sporo sytuacji gdzie przez pomyłkę, nieuwagę, błąd, swój czy innych zaliczamy tylko szlif.
I tutaj do nas należy decyzja czy po takiej akcji siedzimy 3 miechy w szpitalu i pół roku na l4 czy wstajemy i jedziemy po nowe ciuszki do sklepu i na drugi dzień śmigamy ponownie na moto.
Każdy ma swoje założenia w tej kwestii.
Mnie już raz koleś potracił, na rowerze nie jednokrotnie pozdzierałem skórę i wole się trochę spocić niż hospitalizować.

Brodzins · **Napisane:** 2013-08-14 15:25:48

rykoszet napisał(a):

znam ludzi którzy od około 10 lat śmigają na motocyklu w ,,tak zwanych sandałkach'' i śmigają dalej i znam , albo znałem ludzi którzy śmigali w kombinezonach i niestety przygoda z motocyklem im się skończyła nie za bardzo

Jak wiadomo reguły nie ma :)

Prawdą jest też, że niektórzy się wystroją w Alpina czy innego Arlena za 2500 wzwyż i czują się jak bohater filmu

http://www.filmweb.pl/Niesmiertelny#

a umiejętności chłopaków co pod Lidlem na skuterach kółka kręcą.

Do jeżdżących w adidaskach i koszulkach itd itp...

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum