Witam! Od pewnego czasu z silnika pojawił się dziwny odgłos stukania taki metaliczny. Podejrzewałem ze zawory albo łańcuszek, ale zawory mieszczą sie w normie... Po łańcuszku ciężko stwierdzić jego stan, więc wykręciłem napinacz i okazało się że jest w połowie zakresu. (6 ząbek na 12wszystkich). Przejechane jest kolo 40tys. Nie wiadomo czy poprzedni właściciel wymieniał łańcuszek i czy przebieg nie był kręcony. Co może być przyczyna dziwnego stukania na zimnym silniku? Czy łańcuszek kwalifikuje się do wymiany skoro napinacz jeszcze ma trochę zakresu? Aha w deklu od alternatora znalazłem luzem podkładkę trochę wyszlifowaną, prawdopodobnie latała luzem podczas pracy silnika w okolicach cewki bo są ślady na deklu od wewnątrz... czy to mogło być przyczyną tego stukania czy raczej skupić się na łańcuszku rozrządu? Jest ktoś z okolic Chrzanowa/Trzebini kto robił już z rozrządem w Fazerze?
|