Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2013-11-17 18:07:31 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-13 23:37:56
Posty: 131
Lokalizacja: Docklands.UK
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 Gs800 Kle500
jarzombek napisał(a):
Jedyne czego się bałem jak używałem w zeszłym roku to że przy większych prędkościach będzie mi naciskała na klamkę sprzęgła (nacisk wiatru na mufki a mufki na klamkę)..


Tak niestety jest.Podczas jazdy z prędkością ponad 100kmh "mufki"zaczynają naciskać na klamkę sprzęgła i hamulca.Ja po prostu wkręciłem dłuższa śrubę z podkładka która ładnie dociska mufke do ciężarka zapobiegając jego przesuwanie :wink: .

[ img ]

[ img ]

michal.m napisał(a):

estewes pokazuje, że można i że się da i :beer: :beer: :beer: mu za takie postępowanie.



Michał,wielkie dzięki.Staram się i mam nadzieje ze jestem dla niektórych takim "motorkiem napędowym".
Moja zona kiedyś powiedziała mi :
-i po co dzwonisz do nich(miała na myśli kolegów podróżujących ze mną)
żeby nie ty to wszyscy by siedzieli w domach z Zonami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ja nigdy nie odwołałem wyjazdu z powodu deszczu,silnego wiatru czy innych złych warunków atmosferycznych.Wręcz przeciwnie,dobrze przygotowany motocyklista czerpie przyjemność z jazdy nawet podczas intensywnego deszczu,śniegu czy tez w minusowych temperaturach.
Jak czytam czasami na forach motocyklowych ze ktoś nie jedzie bo pada deszcz to jest szok dla mnie :shock: :lol:

Jeżeli komuś jest zimno i przemokł to znaczy ze musi ubrać się cieplej i zainwestować w lepsze ciuchy przeciwdeszczowe :wink:

Szerokości.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-17 18:07:31 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2013-11-17 18:47:43 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-05-20 00:22:27
Posty: 401
Lokalizacja: Idzikowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
Kolego estewes jesteś pierwszą osobą od której słyszę że z jazdy w deszczu śniegu itp można czerpać przyjemność.

Może przyzwyczajenie do aury UK powoduje w Tobie takie odczucia?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-17 19:31:59 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2368
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: MT-10 SP
Powiem tak: podziwiam kolegę strasznie :)
Ja uważam, że jeżdżę dużo i nie przeszkadzają mi warunki pogodowe raczej...ale koledze estewes to ja mogę buty czyścić :D
No ale teraz druga strona medalu -> czy ryzyko jakie idzie za taką jazdą, choroba, wypadek, męczarnia itp są warte tego "żeby się przejechać"? Jak dla mnie są pewne granice rozsądku, a tutaj zostały one już dawno przekroczone -> nie mniej, podziwiam i kibicuję z całego serca :D :moto:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-17 20:53:37 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2012-01-29 15:38:22
Posty: 1298
Lokalizacja: Szprotawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FJR 1300
estewes
mnie to już dawno położył na kolana :beer: :beer: :beer:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-17 23:04:45 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-13 23:37:56
Posty: 131
Lokalizacja: Docklands.UK
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 Gs800 Kle500
Drodzy koledzy,bardzo mi jest milo gdy czytam wasze posty w których oceniacie mnie i moja postawę pozytywnie,dziękuje.
Ale przestańcie,ja nie robię nic nadzwyczajnego,robię to co każdy z nas kocha,czyli jazdę przed siebie w nieznane.Wolność jaka daje nam jazda jednośladem,nie może konkurować z niczym innym. Po prostu,ja nie zwracam uwagi na warunki atmosferyczne,ja jadę :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 00:35:02 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-13 23:37:56
Posty: 131
Lokalizacja: Docklands.UK
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 Gs800 Kle500
rhazz napisał(a):
No ale teraz druga strona medalu -> czy ryzyko jakie idzie za taką jazdą, choroba, wypadek, męczarnia itp są warte tego "żeby się przejechać"? Jak dla mnie są pewne granice rozsądku, a tutaj zostały one już dawno przekroczone -> nie mniej, podziwiam i kibicuję z całego serca :D :moto:


Tak warte :lol: ,granice rozsądku przekroczyłem gdy miałem 17 lat i odebrałem prawo jazdy.Był to początek stycznia i temperatura około -20stopni.(oryginalnie jestem z Białegostoku wiec wiem co to mróz i śnieg).Przez pierwszy tydzień jeździłem moja MZ tka nie licząc się z niczym.Po godzinnej jeździe potrzebowałem około dwóch godzin aby odzyskać czucie w palcach..... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 12:49:04 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2010-01-23 19:01:13
Posty: 216
Lokalizacja: Dęblin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fz6
nie to że się czepiam ale jazda w śniegu o jakiej tu czytam to proszenie się o kuku.Bo co by było gdyby wszyscy tak jeździli?nasze statystyki wypadków i szlifów wzrosły by o jakieś 200% :mrgreen: moto i zima nie idą w parze koniec kropka nie mówiąc że jazda z gilem w kasku i podziwianie widoków to średnia przyjemność :?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 18:06:52 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-13 23:37:56
Posty: 131
Lokalizacja: Docklands.UK
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 Gs800 Kle500
Ron napisał(a):
nie to że się czepiam ale jazda w śniegu o jakiej tu czytam to proszenie się o kuku.Bo co by było gdyby wszyscy tak jeździli?


I zgadzam sie z toba w 100%.Gdyby wszyscy tak jeździli to koniec,cześć motocyklistów nie chce,cześć nie umie,cześć się boi.Gdzie ja napisałem żeby wszyscy tak jeździli?Jeden traci życie schodząc ze schodów,a inny skacze z samolotu na wysokości 5000 metrów i rozkłada spadochron 50 metrów nad ziemia :wink:

Ron napisał(a):
moto i zima nie idą w parze koniec kropka nie mówiąc że jazda z gilem w kasku i podziwianie widoków to średnia przyjemność :?


Napisze to jeszcze raz i pogrubię Jezeli jest Ci zimno na motocyklu to znaczy ze jesteś źle ubrany i masz wtedy wiszącego gila!!! :lol: koniec i kropka 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 19:05:09 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
estewes napisał(a):
Wręcz przeciwnie,dobrze przygotowany motocyklista czerpie przyjemność z jazdy nawet podczas intensywnego deszczu,śniegu czy tez w minusowych temperaturach

Może i nie czerpałem z tego wielkiej przyjemności w trakcie jazdy ale z perspektywy czasu bardzo mile wspominam moje podróże w ulewach, śnieżycy (co prawda 3 majowej w 2011 roku ale jednak sypało śniegiem, że co chwila musiałem wizjer przecierać a droga była biała i to na początku mojej trasy na ten dzień, czyli 300km)
Ale jednak bym teraz jeździł w taką aurę to...
estewes napisał(a):
żeby nie ty to wszyscy by siedzieli w domach z Zonami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

właśnie takiego ridera bym z moich okolic potrzebował ;p

Jazda na motocyklu w nie do końca sprzyjających warunkach atm. to jest swego rodzaju wyzwanie a udany powrót z takiej przejażdżki to jest niesamowite uczucie.

Niemniej jednak wolę brak deszczu i temp. powyżej +10 stopni ;p


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 21:42:13 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2013-07-26 10:28:06
Posty: 267
Lokalizacja: Kraków + Bełchatów
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Mam
Obecne moto: FZS 1000
http://www.youtube.com/watch?v=5gI8sSpNWYI

Znam ludzi którzy tak szykują się do zimy :)

Osobiście gdy temperatura spada poniżej 5*C (chyba że zmawiamy się ze znajomymi na objazdówkę miasta 6 grudnia w strojach mikołajów) to uważam że motocykl należy dokładnie umyć, łańcuch nasmarować, zalać pod korek, wyjąć akumulator i postawić aby koła był w górze.
Olej wymieniam po pierwszej jeździe w danym sezonie. Paliwa z gaźników nie spuszczam ani nic, sprzęgła nie zaciskam itp. Nie idę "przepalać" motocykla bo jestem zdania że w trakcie 20 minut pracy świece nie zdążą się oczyścić a jedynie powstanie dodatkowa ilość nalotu. Dodatkowo po dłuższym postoju cały olej spłynie do miski i przez kilka pierwszych chwil zanim znowu zostanie rozprowadzony silnik pracuje na "sucho" co bardziej szkodzi niż pomaga.
W ten sposób 3 poprzednie sprzęty zimowały u mnie i każdy z nich przy pierwszych wiosennych przebłyskach po włożeniu naładowanego akumulatora odpalał bez problemu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 21:53:38 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2010-01-23 19:01:13
Posty: 216
Lokalizacja: Dęblin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fz6
"Jeden traci życie schodząc ze schodów,a inny skacze z samolotu" a inny zgrywa zucha jadąc motocyklem po śniegu :lol:
Nie bierz tego do siebie ani jako wyraz złośliwości ale dla mnie i chyba dla większości to niezbyt rozsądne czy normalne.Tak czy inaczej szerokości i przede wszystkim przyczepności życzę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 22:43:15 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-01-02 01:14:22
Posty: 86
Lokalizacja: Nurnberg/Białystok
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ8 Fazer
to też się pochwalę :D W wieku 14 lat, jak kupiłem swego pierwszego ogara 3-biegowego to też nie wytrzymałem do wiosny i śmigałem po ubitym śniegu w kilkunastu stopniowym mrozie na nasypie kolejowym, hamując butami:)
Bez kasku oczywiście, jak moto kupiłem za 60 zł to kto by myślał o kasku :D
Także kolegę estewes jak najbardziej rozumiem.

A mam też kumpli w Białymstoku, żeby nie było :D , którzy co roku jeżdżą do Giżycka na zimowy zlot słoni. Mnie też namawiali, ale jakoś się nie skusiłem. Nie wiem jak musiał bym się ubrać na nakeda w mróz. Najchętniej na zimę bym patrzył tylko przez okno:)
A ponoć najlepsza jest mina kierowców puszek jak ich wyprzedza motocyklista przy -15 stopniach :D


fincher napisał(a):
...Paliwa z gaźników nie spuszczam ani nic...

Co do paliwa to radził bym lepiej z gaźników wypalić. Część paliwa odparowuje i pozostawia osad na przepustnicach, dyszach itp. Jak będziecie zostawiać paliwo to wasze gaźniki po prostu będą potrzebowały wcześniejszego czyszczenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-18 23:49:37 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2012-03-13 23:37:56
Posty: 131
Lokalizacja: Docklands.UK
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fzs600 Gs800 Kle500
Ron napisał(a):
"Jeden traci życie schodząc ze schodów,a inny skacze z samolotu" a inny zgrywa zucha jadąc motocyklem po śniegu :lol:
Nie bierz tego do siebie ani jako wyraz złośliwości ale dla mnie i chyba dla większości to niezbyt rozsądne czy normalne.


A jeszcze inni siedzą w kapciach przed monitorem i klepiąc w klawiaturę oceniają ze coś jest nierozsądne i nie normalne :wink:
Zupełnie jak moja teściowa :lol: :lol: :lol: kiedy podczas konfliktu zbrojnego w Afryce północnej postanowiłem pojeździć po tej części świata.Mówiła to jest chore,brak ci odpowiedzialności,przecież cie zabija,porwą itd itp.A ja przez 10 dni jeździłem po pustyni,górach i dolinach,spałem pod gołym niebem tylko w śpiworze bo na namiot już miejsca zabrakło.Jadłem potrawy w tanich muzułmańskich barach.Wróciłem,tysiące kilometrów za mną,setki fotek,wspaniale wspomnienia,poznałem nowych ludzi,kulturę,kapałem się w lodowatym oceanie i mam plany na kolejne wyjazdy.Wróciłem brudny,przepocony,głodny i zmęczony ale z uśmiechem na twarzy :D ,a ty kolego Ron tak jak teściowa tylko możecie mówić ze to jest nierozsądne i dalej siedzieć w kapciach.

[ img ]


Pozdrawiam i szerokości.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-19 09:56:09 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-05-20 00:22:27
Posty: 401
Lokalizacja: Idzikowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
fincher napisał(a):
Nie idę "przepalać" motocykla bo jestem zdania że w trakcie 20 minut pracy świece nie zdążą się oczyścić a jedynie powstanie dodatkowa ilość nalotu.


Przepalanie miałoby sens gdyby silnik pracował pod obciążeniem, praca na biegu jałowym w domowym zaciszu nie ma większego uzasadnienia tak jak mówisz. Więc siłą rzeczy wypadałoby się przejechać po tym śniegu :moto: :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-19 10:49:56 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4025
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
marciniak napisał(a):
A mam też kumpli w Białymstoku, żeby nie było , którzy co roku jeżdżą do Giżycka na zimowy zlot słoni. Mnie też namawiali, ale jakoś się nie skusiłem. Nie wiem jak musiał bym się ubrać na nakeda w mróz

a w jakim terminie ten zlot? brzmi ciekawie, podaj linka do jakiejś stronki...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 67 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org