Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2014-09-24 16:17:46 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2013-11-23 16:24:58
Posty: 4
Płeć: Mężczyzna
Witam!

Mam Fazera FZ6 S2 z 2008 roku niecały rok (pierwszy moto), nakręciłem na nim póki co 2 000km i ostatnio na parkingu po chwili postoju mi nie odpalił, ze względu na zbyt słaby stan naładowania akumulatora (prawdopodobnie moja wina - jazda na nawigacji i zostawienie jej w gniazdku po zatrzymaniu silnika, podczas gdy czekałem aż wentylator mi schłodzi silnik do 90 stopni, no i w tym czasie również zapalone światła). Ale nie w tym rzecz, otóż jak dotąd (tak mi się przynajmniej wydaje) zawsze po przekręceniu kluczyków w stacyjce świeciły mi się światła boczne postojowe i światło mijania/krótkie, a obecnie świecą mi się tylko postojowe. Światło mijania/krótkie zapala się po rozruchu silnika i po wyłączeniu silnika świeci dalej. Nie wiem czy jest to prawidłowy stan, czy może coś mam nie tak z przekaźnikiem lub gdzieś na kostkach, stąd też mam do was pytanie i prośbę byście zobaczyli jak jest u was:

Jakie światła świecą przed załączeniem silnika (stacyjka przekręcona):
1. Z przełącznikiem świateł na krótkie
2. Z przełącznikiem świateł na długie
3. Z przełącznikiem świateł na krótkie i wciśniętym przełącznikiem migania długich
4. Z przełącznikiem świateł na długie i wciśniętym przełącznikiem migania długich
Jakie światła świecą po wyłączeniu silnika (stacyjka przekręcona):
1. Z przełącznikiem świateł na krótkie
2. Z przełącznikiem świateł na długie
3. Z przełącznikiem świateł na krótkie i wciśniętym przełącznikiem migania długich
4. Z przełącznikiem świateł na długie i wciśniętym przełącznikiem migania długich

Nigdzie nie znalazłem podobnego tematu i mam nadzieję, że nie powielam pytania, czy też nie zamieszczam pytania w niewłaściwym dziale, jak co to nie bijcie :). Za pomoc z góry dziękuję i jeżeli ktoś mieszka w pobliżu Rybnika to oferuję piwo z dowozem pod drzwi ;).

Pozdrawiam, LWG


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-24 16:17:46 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2014-09-24 18:02:24 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2013-01-13 20:48:01
Posty: 308
Lokalizacja: Polkowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6 Fazer S2 ABS
Po włączeniu zapłonu powinny się zapalić tylko światła pozycyjne. Uruchomienie świateł mijania następuje dopiero po osiągnięciu wyższego napięcia ładowania, tj. około po jednej sekundzie po uruchomieniu silnika. Wyłączenie świateł następuje po wyłączeniu stacyjki, natomiast po wyłączeniu silnika wyłącznikiem awaryjnym światła mijania lub drogowe świecą do momentu wyłączenia stacyjki (reset układu). Przy włączonym zapłonie (przed uruchomieniem) działa też sygnał świetlny (miganie drogowymi).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-24 18:10:03 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2013-11-23 16:24:58
Posty: 4
Płeć: Mężczyzna
Serdecznie dziękuję!
Mam jeszcze tylko 2 pytania:
1. Czy to normalne, że przed uruchomieniem silnika z przełącznikiem na krótkie miga się tylko drogowymi, a z przełącznikiem na długie miga się krótkimi i długimi.
2. Czy przełącznik świateł krótkich/długich działa u Ciebie z takim skokiem jak np wyłącznik awaryjny silnika, czy nie ma takiego mocnego naciągu na sprężynie i można go np ustawić na ustawieniu "pomiędzy krótkimi a długimi", tak że nie odbije do żadnej z dwóch pozycji?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 02:26:06 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2011-09-05 16:57:28
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2 GT 2008
Co do wcześniejszych pytań to kolega Ci dobrze odpowiedział, a ode mnie dorzucę 2 grosze. Wyłącza (gaś) motocykl z kluczyka a nie tak ja duo osób robi błędnie czerwonym przełącznikiem (który jak sama nazwa wskazuje jest AWARYJNY)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 17:55:32 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
Robert_312 napisał(a):
nie tak ja duo osób robi błędnie czerwonym przełącznikiem (który jak sama nazwa wskazuje jest AWARYJNY)

Co lepsze w większości OSK uczą, że to jest poprawna metoda, co jeszcze lepsze w Lublinie na egzaminach, egzaminatorzy też czepiali się gaszenia kluczykiem, osobiście musiałem się tłumaczyć dlaczego tak uczyniłem, a nie za pomocą przełącznika :wink:, kulturalnie wytłumaczyłem mu, że nazwa "kill switch" jest odpowiednikiem naszego "hebla" montowanego np. na podszybiu samochodów wyścigowych i służy jako wyłącznik awaryjny a nie podstawowy...może dzięki w miarę ludzkiemu tłumaczeniu nie wpisał mi błędu, ale znam osoby, które miały na kartce błąd w "podstawowej obsłudze" ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 17:59:00 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2011-09-05 16:57:28
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2 GT 2008
Ja je**e co za tumany są w tych ośrodkach ruchu ... :/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 18:52:19 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Robert_312 napisał(a):
Wyłącza (gaś) motocykl z kluczyka a nie tak ja duo osób robi błędnie czerwonym przełącznikiem


to ja pozwolę sobie zadać pytanie w mojej niewiedzy :) jaka jest różnica w gaszeniu motocykla za pomocą tych dwóch metod? Pierwszy raz słyszę o takiej teori, chciałbym wiedzieć na bazie jakich argumentów ma ona podstawy?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 20:15:03 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2011-09-05 16:57:28
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2 GT 2008
Nie zagłębiałem się w to ponieważ tak mówi instrukcja obsługi, że przełącznika powinno się używać tylko w sytuacjach awaryjnych. Dodatkowomówi jasno, że odcięciem zapłonu należy wyłączać silnik w wyjątkowych przypadkach. Powinno się wyłączać kluczykiem.

Podobno wiąże się odcięciem zapłonu nagłym zatrzymaniem silnika, gdzie niespalona benzyna może przelecieć przez zawory wydechowe i uszkodzić katalizator - mniej, więcej tak to jest w podręczniku serwisowym.

Ps. poza Tym jaki jest sens tak na zdrowy rozsądek używać przełącznika skoro i tak później trzeba wyjąć kluczyk (co wiąże się z jego przekręceniem)

Take jest moje zdanie nie wszyscy muszą się z tym zgadzać :) Tyle z mojej strony ;) 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 21:51:27 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2013-01-13 20:48:01
Posty: 308
Lokalizacja: Polkowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6 Fazer S2 ABS
W mojej ocenie wyłączanie silnika wyłącznikiem awaryjnym i kluczykiem ma ten sam efekt z punktu widzenia przerwania głównych obwodów elektrycznych niezbędnych do pracy silnika - wyłącznik awaryjny wyłącza nie tylko zapłon, ale także pompę elektryczną w zbiorniku. Można to sprawdzić załączając kluczyk z wciśniętym wyłącznikiem awaryjnym - pompa się nie odezwie. Wyłączanie wyłącznikiem z praktycznego punktu widzenia nie ma specjalnie sensu, bo i tak po wciśnięciu wyłącznika trzeba przekręcić kluczyk w stacyjce.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 22:37:38 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Panowie, dziękuję za odpowiedzi :) w międzyczasie poczytałem trochę na ten temat i znaleźć można tyle odpowiedzi oraz teori co użytkowników forów ;) każdy będzie i tak robił tak jak mu wygodnie i jak pasuje, jednak macie rację co do serwisówki - sprawdziłem i zalecają rzeczywiście awaryjnie wyłączać zapłon pstryczkiem w wyjątkowych sytuacjach tak jak Robert_312 napisał.
Ja dowiedziałem się o tym przypadkowo i wzbudziło to moją ciekawość.

Pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-25 23:08:37 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2014-05-13 13:15:53
Posty: 210
Lokalizacja: Witonia
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000
W tych motocyklach którymi jeździłem do tej pory po zgaszeniu silnika kluczykiem wyłączał się też wentylator jeśli moto było zagrzane np. w korkach czy jeździe w paradzie motocyklowej. Dlatego odruchowo ''gaszę'' tym awaryjnym, a kluczyk przekręcam dopiero wtedy gdy wentylator przestanie pracować schładzając silnik. Teraz jeżdżę chyba 8mym motocyklem i jakoś do tej pory żadnego przez takie wyłączanie silnika nie popsułem :) Ale każdemu wolno mieć własne zdanie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-26 09:34:26 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2013-04-10 10:08:54
Posty: 140
Lokalizacja: Warszawa / Płock
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 Fazer 05
Też o tym nie słyszałem.. No ale czas zacząć praktykować :) Chyba, że tak jak napisał kamin musimy schłodzić silnik- żeby wentylator jeszcze popracował.

EDIT:
Hmmm... Sprawdziłem w naszej instrukcji "Instrukcja Obsługi Yamaha FZ6-S wyd. 2003 PL.pdf", na stronie 33 jest napisane:
"1. Przekręcić kluczyk w stacyjce do pozycji "ON", a wyłąćznik silnika do pozycji "zakręcona strzałka :)"
2. Wrzucić bieg jałowy
3. Uruchomić silnik poprzez naciśnięcie przełącznika rozrusznika

Z tego wynika ze najpierw kluczyk, potem ten wyłącznik silnika. Nigdzie nie napisali o tym żeby tego wyłącznika używać tylko w sytuacjach awaryjnych. Czyżby co instrukcja to inaczej? :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-26 19:03:40 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
kamin napisał(a):
kluczyk przekręcam dopiero wtedy gdy wentylator przestanie pracować schładzając silnik.


Ale jakim cudem schłodzisz w taki sposób silnik, który nie pracuje, nie pracuje też pompa wody, płyn nie ma obiegu więc wentylator chłodzi tylko to, co znajduje się w chłodnicy, silnik mimo wszystko nadal się gotuje. Lepiej już przed zgaszeniem motocykla pozwolić mu popyrkać sobie tą minutkę, ale tylko po to, żeby olej wytracił temperaturę bo jak wiemy, albo nie wiemy, dół silnika chłodzony jest tylko olejem, a chłodnica? Chłodnica studzi się stopniowo razem z zawartością silnika żeby nie wprowadzać jakichś większych różnic temperatury w płynie, ten gorący w silniku raczej nie pała miłością do tego wystudzonego w chłodnicy jakby przyszło im się spotkać w bloku :). Ale to takie tylko moje teorie :).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-26 20:12:29 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2014-05-13 13:15:53
Posty: 210
Lokalizacja: Witonia
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000
glenroy napisał(a):
Ale jakim cudem schłodzisz w taki sposób silnik, który nie pracuje, nie pracuje też pompa wody,


Nie jestem inżynierem żeby wytłumaczyć w jaki sposób, jednak w samochodzie często po zgaszeniu silnika włącza się wentylator. Jednak pompa nie pracuje, ale płyn grawitacyjnie jednak krąży, powoli ale krąży na tej zasadzie że cieplejsze partie zawsze idą do góry :) To tak samo jak w starych systemach centralnego ogrzewania - nie było żadnej pompy wymuszającej obieg, a woda jednak krążyła i ogrzewanie działało.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-27 19:45:43 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-04-24 15:00:41
Posty: 458
Lokalizacja: Ruda Śląska
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6S Blue 06
A ja gasze moto stopka w 90% przypadkow :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org