Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2015-03-12 12:08:43 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
marcino1983 napisał(a):
Czy to nie jest trochę śmieszne...? Motocykl i ekojazda? :lol:

Co jest w tym śmiesznego?
Ekojazda zrobiła się ostatnio modna, ale też krąży wiele bezsensownych rad.
Sam jestem daleki od wszystkiego z EKO w nazwie.
Ale Ekojazda nie ma nic wspólnego z zamulaniem i jakby wynika z normalnego poruszania się po drodze i rozsądnego korzystania z pojazdu.
Możesz jechać w trasie 100km/h na 3 biegu, możesz na 6. Czy jest jakaś zaleta jazdy na 3? Czy jedziesz wolniej?
Tak samo stojąc w korku (w motocyklu trochę słabiej to widać bo się nie stoi :P) jak wspomniano powyżej lepiej się toczyć powoli 2-3km/h niż podjeżdżać po kilka metrów i co chwila ruszać.
Podobnie w trasie lepiej zachować większy odstęp od poprzedzającego samochodu, żeby mieć czas na hamowanie silnikiem itp. itd.

Jak wracam samochodem z pracy to zawsze trafi się zawsze ktoś kto na jednopasmówce wisi na zderzaku, a jak mnie już wyprzedzi to okazuje się że jedzie z taką samą prędkością tylko siedzi na zderzaku poprzednika (tiry, autobusy, duży ruch - ogólnie lepiej zluzować). Mam wielką frajdę jak wyprzedzam go na pierwszych światłach na których droga się rozszerza, bo ja zajmuje dokładany pas, a on siedząc na zderzaku poprzednika nawet nie wie jak dużo jest na nim samochodów.
I okazuje się, że nie było sensu upalać przez 20km skoro i tak jest się w tym samym miejscu, albo nawet jedne samochód dalej.

Już rozumiesz na czym to polega? Mam gdzieś EKO, a że oszczędzę trochę kasy i mniej zatruję środowisko - no trudno tak wyszło :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 12:08:43 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2015-03-12 17:57:01 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
sasza7 napisał(a):
Sam jestem daleki od wszystkiego z EKO w nazwie.

heh, mam podobnie, dla mnie to tylko czysty marketing. Ktoś stwierdził, że da się na tym zarabiać kasę to i zarabia.
Gdyby naprawdę na ekologii wszystkim zależało to już od paru ładnych lat jeździlibyśmy pojazdami na prąd (mimo, że prąd produkują u nas z węgla to i tak zanieczyszczenie mniejsze niż jednostkowe silniki w milionach pojazdów) jak nie na wodę z biedronki ;p

ps. idę dorzucić ekologicznego (bo naturalnego) węgla do pieca ;p


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 19:54:38 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2012-01-29 15:38:22
Posty: 1298
Lokalizacja: Szprotawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FJR 1300
Ron napisał(a):
Panowie nie zachowujcie się jak kierowcy "lpg" "panie ale mi mało pali normalnie niesamowite auto nic nie pali" :sniper:

jak michal.m napisał ja nie potrzebuje mieć 200, żeby mieć frajdę z jazdy, jeśli Ciebie stać aby fazer palił 5,5-6 to proszę bardzo ja wole żeby spalił mi 4,5 wtedy na zbiorniku mam 100km więcej frajdy a uwierz mi, że nie nie odstawisz mnie w mieście czy nawet poza nim (oczywiście w ramach rozsądku).
ekojazda i motocykle to bardzo pokrewne zagadnienia, bo od lat konstruktorzy prześcigają się w technologii aby duże moto z dużymi silnikami spalały jak najmniej.
mój przypadek:
7000 km sezon
7000 : 100 = 70 l -oszczędność w litrach, mając spalanie ok 4,5 zamiast 5,5
70 l: 4,5 = ok 16 (1600 km zrobione dzięki eko jezdzie
patrząc na spalania niektórych użytkowników zrobię 1,5kkm za darmo, czysty przelicznik przyjemności


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 22:36:27 
Niemowlak

Dołączył(a): 2015-01-21 20:15:11
Posty: 20
Lokalizacja: Birmingham
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
Tak jak napisalem w pierwszym poscie spalanie min 4,7 max jakies 5,5. Ale udalo mi sie tez spalic prawie caly zbiornik w jakies 120km latania. Ogolnie mam ten motocykl dopiero od grudnia i nigdzie dalej nim nie jezdzilem jeszcze. Robi sie cieplej to pojade gdzies sprawdzic jak w trasie pali?
Codzinnie robie 50km do pracy i z powrotem, z czego jakies 70% po miescie 30% autostrada. Jezdze caly rok, chyba ze lod na drodze plus wikendowe wyjazdy to ekonomia mnie interesuje. W zeszlym roku wyszlo mi prawie 18.000km wraz wyjazdem do Polski. Tak jak kolega wyzej napisal litr w ta lub w tamta strone w skali roku robi powazne pieniadze, ktore wolalbym spozytkowac gdzies sensownie jezdzac lub na serwis.
Ogolnie w motocyklu od kiedy go mam dokladnie nic nie zrobilem bo nie bylo porzeby ale nowe swiece i olej juz czekaja, zrobie tez gazniki. Postaram sie jezdzic jakos bardziej z wyczuciem i zobaczymy jak to wplynie na ekonomie?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 23:05:31 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1185
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: R1250RS
Krystek napisał(a):
W zeszlym roku wyszlo mi prawie 18.000km wraz wyjazdem do Polski.

Krystek napisał(a):
Ogolnie w motocyklu od kiedy go mam dokladnie nic nie zrobilem bo nie bylo porzeby ale nowe swiece i olej juz czekaja

Nie chce byc niegrzeczny ale olej juz troche wczesniej powiniem zostać zmieniony chyba.. raczej trzeba :D

No i ja Panowie zgadzam się z Wami całkowicie, bo ja zrobiłem 16.000 km w tamtym sezonie wiec te litry zawsze dobrze zaoszczędzić bo zbierze sie jeszcze na jeden lub dwa dodatkowe weekendy smigania ;)

Edit:
zrozumialem, zwracam honor ;)


Ostatnio edytowano 2015-03-12 23:17:07 przez blue7, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 23:10:57 
Niemowlak

Dołączył(a): 2015-01-21 20:15:11
Posty: 20
Lokalizacja: Birmingham
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
Zle mnie zrozumiales. W zeszlym roku na innym motocyklu zrobilem 18.000km a tego Fazera mam od grudnia dopiero.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 23:12:48 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2014-09-29 21:18:23
Posty: 109
Lokalizacja: Konin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6N 2008
Ja tam nie wiem, ale nie pałuję raczej, a i tak nie mogę zejść poniżej 6 litrów. Może to kwestia regulacji. Tydzień temu miałem kontrolę luzów zaworowych i synchronizację przepustnic - może to przyniesie jakieś zmiany w spalaniu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 23:23:38 
Niemowlak

Dołączył(a): 2015-01-21 20:15:11
Posty: 20
Lokalizacja: Birmingham
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
[b]blue7[/b]nie ma sprawy. Dopiero teraz przeczytalem twoj wczesniejszy post i cytat:
"Jeden lubi jak mu cyganie grają – drugi jak mu buty śmierdzą" :lol: :lol: :lol:
Tez o wiele bardziej lubie jezdzic w trasy niz sie tluc po miescie. W Anglii piekne widoki i dobry asfalt. Jest mnostwo miejsc do zwiedzania, tylko zeby pogoda bardziej laskawa byla.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-12 23:51:35 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 502
Płeć: Mężczyzna
Ile mi pali Fazer to tak na prawdę nie wiem, tata jak nim jeździ to mówi, że bardzo mało i się nadziwić nie może - 4,2 w trasie jak jechał i jazda mieszana mówi, że w 5 bez problemu.

Ja tego jeszcze nie liczyłem, podejrzewam, że właśnie w okolicy 4,5-6 litrów z tym, że mam nieregularną jazdę - kilkanaście czy kilkadziesiąt minut potrafię jeździć powoli, aż w pewnym momencie ogień i potem znowu.

Moto serwisowane samodzielnie na bieżąco - gaźniki, filtry, zawory itp. W dodatku wydech BOS.

Eko jazda mnie nie interesuje tak na prawdę chociaż wkurzyłbym się gdyby przy mojej jeździe motocykl spalił z 7 litrów.

Ponadto uważam, że motocykl, zwłaszcza Fazer, nie jest do ekonomicznej jazdy.
Silnik MUSI być wysoko kręcony i męczenie go na niskich obrotach tylko mu szkodzi, chociażby nie korzystanie z średnich i wysokich obrotów spowoduje powstawanie nagaru na zaworach, cylindrach i nie będzie dochodziło do samooczyszczania się świec zapłonowych. W tym motocyklu nie zapominajmy, że jest silnik z R6.

PS. hamulców też nie oszczędzam, lubię przyspieszać i lubię hamować, mam gdzieś że najpierw spalę paliwo, a potem zużyję klocki hamulcowe i tarcze :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-13 00:01:09 
Niemowlak

Dołączył(a): 2015-01-21 20:15:11
Posty: 20
Lokalizacja: Birmingham
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
Nie ma takiego co czasem nie lubi odkrecic gazu :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-13 10:36:04 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2012-01-29 15:38:22
Posty: 1298
Lokalizacja: Szprotawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FJR 1300
ahamay
zdziwiłbyś się jak czasem odkręcam manetkę, ja bardziej obstawiam, że po prostu nie wiesz co to eko jazda tym bardziej, że piszesz o pałowaniu i hamowaniu, ja jeżdżę agresywnie i wcale nie najwolniej a spalanie mam małe. wydaje mi się, że uważasz ludzi jeżdżących ekonomicznie za zawali drogi ale chciałbym Ci udowodnić, że przejadę miasto szybciej i płynniej jak Ty spalając mniej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-13 10:37:00 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
Krystek napisał(a):
Ale udalo mi sie tez spalic prawie caly zbiornik w jakies 120km latania.

Jest to NIEREALNE by w nieuszkodzonym fzs600 spalić prawie cały zbiornik paliwa i przejechać zaledwie 120km... no chyba, że masz licznik w milach skoro mieszkasz na wyspach ;p


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-13 13:27:57 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-24 19:21:54
Posty: 391
Lokalizacja: stolica "Scyzorykowa"
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fz6S
Panowie EKO jazda wygląda tak;
jedynka do odcinki
dwójka do odcinki
trójka do odcinki
czwórka do ... zgadnijcie
piątka ..... i odcina nas od tego świata :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-13 15:39:38 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 502
Płeć: Mężczyzna
J@ck
eko jazdę mam opanowaną w małym paluszku i doskonale wiem co to oznacza, idealnie potrafię wykorzystywać charakterystykę silnika i panujące warunki na drodze.

Dla mnie motocykl jest miejscem gdzie kończy się rachunek zysków i strat, liczy się dobra zabawa.
Nie przeczytałeś mojej wypowiedzi ze zrozumieniem.
Lepiej w motocyklu odkręcić do odcinki niż męczyć go na niskim biegu kiedy wał i wszystko inne dostaje po dupie. Jedynie jak już to gardzę ludźmi, którzy tak traktują wysokoobrotowe silniki.

Dla oszczędnych są fajne silniki SDI :) i motocykle 125 ccm3.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-03-13 17:39:31 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
nie no, padłem... kręcenie do odcinki i jazda na czerwonym polu obrotomierza nie powoduje "dostawania po dupie" podzespołom motocykla...
Jak wszędzie: równowaga jest potrzebna. Trochę spokojnej jazdy, troszkę energicznej i wszyscy będą zadowoleni. Naprawdę myślisz, że jest tu ktoś kto na swoim motocyklu "zamula" na drodze ? Oczywiście jeśli dla kogoś jazda <150km/h to zamulanie to faktycznie jest tu nas takich pełno, heh

Wiecie jaką ja widzę różnicę w pojmowaniu "ekonomicznej jazdy na motocyklu" ?
Taką, że dzielimy się na takich, którzy motocykl mają użytkowy (przejażdżki weekendowe, dojazdy do pracy, itp.) a dla innych to zabawka/hobby. I wiadomo, że na tych dwóch biegunach inne będą zdania.
Dla mnie motocykl to nie zabawka/hobby - dla mnie jest to pojazd użytkowy, który ma działać i wozić mnie i moją żonę na wycieczki/przejażdżki lub dojeżdżać do miasta załatwiać różne sprawy.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org