Witam. Co prawda jestem tu nowy i na niczym się nie znam ale powiem Ci , co myślę. Skoro miałeś kiedyś duże moto, znaczy umiesz jeździć bo tego się nie zapomina, więc nie bój się 100 koni. Na skuterku 50 ccm też można się zabić. Do dużej mocy trzeba mieć tylko duuuużo więcej respektu. Szukaj moto, które się Tobie podoba i do tego ma dobre opinie, a takim na pewno jest FZ6. I podstawowa rzecz, musisz na żywca obejrzeć sprzęt, zalecana obecność tzw.chłodnej głowy, znawcy tematu. A teraz moje doświadczenia w zakupie. Od ponad miesiąca śledziłem ogłoszenia, jak i rozpytywałem, gdzie się da o Fazera na sprzedaż. W tym czasie kilka z ofert, którymi byłem zainteresowany okazały się nieaktualne. Dodam, że były to jedne z droższych propozycji z danego rocznika. W miarę śledzenia ogłoszeń i czytania różnych info na forum dosłownie podwoiłem zakładany budżet na zakup. Kilka dni temu zapisałem się na forum w tym samym dziale z prośbą o pomoc. Niestety z Poznania i okolic nie było chętnych lub mających taką możliwość, do przeprowadzenia oględzin. Wiadomo pogoda itp. W sobotę wybrałem się wraz synem i jego kolegą 150km obejrzeć moto. Syn wrócił wymarzonym Fazerem. Na miejscu okazało się, że sprzedawca to bardzo uczciwy człowiek( osoba prywatna), od razu zaproponował jazdę próbną( oczywiście bez żadnej wpłaty), ok. 8:30 było jeszcze trochę śniegu na odcinku szlakówki ! Po dokładnych oględzinach i stwierdzeniu, że przebieg ok. 11 tyś jest oryginalny a moto w stanie perfekcyjnym, nie było na co czekać, cena też poszła 15% w dół i był nasz. FZ6 S2 z 2009r. z pierwszą rejestracją w 08.2010r., wszystko fabryczne. Jesteśmy w nim zakochani ! W typowych miejscach małe ryski i otarcia (idealne tylko w salonie). Polecam szukać od osób prywatnych najlepiej z polskich salonów lub z naprawdę udokumentowaną przeszłością i w odległości od domu w granicach rozsądku. Niestety zdecydowana większość to południe, głównie Śląsk. Dzwoń i zadawaj dużo pytań. Jeśli szukasz na dłużej to dołóż trochę kasy lub kup rok starszy ale sprawdzony, pewny. Np. na aukcjach jest nadal jeden Fazer z Włoch 2009r., który po vinie jest raczej 2007, a to niefajne. Większość z wystawionych ma mniejsze lub większe defekty. Dodam tylko, że jestem przed 50, w młodości miałem komara, ogara i kilka razy jeździłem MZ. Przez ostatnie kilka lat parę razy jeździłem czoperami 650 i 1300 oraz ostatnio starym fazerem z lat 90. Po przejażdżce FZ6 uważam, że to trafiony wybór mimo, że wymaga ode mnie dużo pokory i respektu. Muszę sporo jeździć by nabrać wprawy i okiełznać tę piękną maszynę.Wiem, wiem, niektórzy będą mieć inne zdanie ale ja mam takie. Powodzenia
|