Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2020-02-29 22:42:16 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
misiakw napisał(a):
excop napisał(a):
Spalanie Ok ?? Mi przy takiej jeździe to 4,5 - 4,7 max. (FZ6 S2)


W moim przypadku przy takiej jeździe spalanie także takie jaku Rafal Odo.


raz osiągnąłem takie spalanie - w marcu w deszczu i lekkim przymrozku wracałem z Zamościa - dmuchałem na manetkę żeby nie załapac uślizgu i tak wyszło. a tak to w trasę poza autostradą to poniżej 5,5 ciężko mi zejść, na utostradzie tak 6,2 mi wychodzi a w mieście... w mieście szkoda gadać :P


Mi też FZS-em ciężko było zejść poniżej 5.5-6l, a nie ukrywam wcale, że przeważnie jeżdżę emerycko. Prawdę powiedziawszy, FZS spalał mi niewiele mniej, niż obecne 1050 ccm :D.
Ale ja te wyniki, w których pojazdy jeżdżą chyba tylko na powietrze, w zupełności rozumiem. Akurat szukam samochodu i w przypadku diesli, z kim nie rozmawiam, wszystkim palą około 4 litrów xD, nieważne, 1.6, 2.0, 2.4...wincy jak 4 lytry nie poly ;). Z takimi wynikami spalania, jakie niektórzy podają, mam wrażenie, że to spalanie na skrzyżowaniu w czasie oczekiwania na zielone światło, nie wiem jak można taki wynik osiągnąć jeżdżąc 600ccm, z normalnymi prędkościami, o drogach szybkiego ruchu nie wspominając, bo tam spalanie rośnie już wykładniczo. 4.5 litra to Yamaha R3 spala :P.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-02-29 22:42:16 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2020-03-01 00:08:09 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 4024
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
glenroy napisał(a):
nie wiem jak można taki wynik osiągnąć jeżdżąc 600ccm, z normalnymi prędkościami, o drogach szybkiego ruchu nie wspominając

aż tak krytycznie bym nie podchodził do tematu. są ludzie (np ja) któzy unikają autostrad. są ludzie (np moja żona) która mimo motocykla 650cc po prostu ma zasadę że prędkość przepisowa +20 i nie więcej, a w terenie zabudowanym jedzie 50 nawet jak jej na dupie tir ciśnie. I jara ją jazda. a jak z nią jade to spalanie mi do 5 podchodzi... i potrafiliśmy tak do czech dojechać. więc nie cisnąłbym ludziom co robią takie spalania że są emerytami bo kazdy ma swoją wersję bawienia się na moto, i nawet jak jara go nałożenie milion-pierwszej warstwy wosku na bak to super, ma hobby.

pisałem o swoim spalaniu tyko dla tego żeby takim wpisom o niskim spalaniu dać "przeciwwagę" żeby ludzie kórym w trasie wychodzi 5,7 nie latali po mechanikach tylko pomyśleli że może wszystko jest ok.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-01 02:06:35 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
misiakw napisał(a):
glenroy napisał(a):
nie wiem jak można taki wynik osiągnąć jeżdżąc 600ccm, z normalnymi prędkościami, o drogach szybkiego ruchu nie wspominając

aż tak krytycznie bym nie podchodził do tematu. są ludzie (np ja) któzy unikają autostrad. są ludzie (np moja żona) która mimo motocykla 650cc po prostu ma zasadę że prędkość przepisowa +20 i nie więcej, a w terenie zabudowanym jedzie 50 nawet jak jej na dupie tir ciśnie. I jara ją jazda. a jak z nią jade to spalanie mi do 5 podchodzi... i potrafiliśmy tak do czech dojechać. więc nie cisnąłbym ludziom co robią takie spalania że są emerytami bo kazdy ma swoją wersję bawienia się na moto, i nawet jak jara go nałożenie milion-pierwszej warstwy wosku na bak to super, ma hobby.

pisałem o swoim spalaniu tyko dla tego żeby takim wpisom o niskim spalaniu dać "przeciwwagę" żeby ludzie kórym w trasie wychodzi 5,7 nie latali po mechanikach tylko pomyśleli że może wszystko jest ok.


Ale ja nikogo nie cisnę, tym bardziej, że z tego co piszesz, mam dokładnie taki sam styl jazdy jak Twoja żona, a mam nie 650 a 1050 ccm. W mieście jeżdżę przepisowo, poza miastem z reguły też, jedynie kiedy przekraczam prędkość, to jakieś z dupy wzięte ograniczenia do 40km/h przy remontach dróg, czy jadąc co chwilę przez jakąś wiochę poza drogami szybkiego ruchu, bo tych nie trawię na moto, zamiast w każdej miejscowości zwalniać do 50, jadę 70. Też mnie nie boli, kiedy ktoś za mną jedzie, czy sam fakt, że ktoś mnie wyprzedza. Generalnie dla mnie jazda powyżej 140km/h to kompletne morderstwo komfortu, najlepiej czuję się jeżdżąc tak do 120km/h. Nigdzie się nigdy nie spieszyłem i nie spieszę, czym bym nie jechał. Nie wiem też na jakiej trasie koledze wyszły takie wartości. W PL jest naprawdę ciężko, a FZS-em swoje też wyjeździłem, natomiast np. na Słowacji fakt, zszedłem poniżej 5 litrów, liczone na dwóch tankowaniach, tylko tam faktycznie jazda polegała właśnie na mega spokojnym pyrkaniu, 6-bieg, 80km/h, co chwilę zabudowany do 50 i zmiana biegów przy 5 tys obrotów ;). Da się, nie mówię, że nie jest to możliwe, tym bardziej mając dobrze ogarnięte gaźniki, ale to jest wynik do osiągnięcia bardzo na siłę w bardzo specyficznych warunkach.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-03-03 10:37:32 
Niemowlak

Dołączył(a): 2019-08-13 06:52:59
Posty: 19
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6S
W niedziele przeprowadziłem testy: 90 km z plecaczkiem i praktycznie brak zapachu spalin na ubraniach :D
Po wymianie filtra powietrza i synchronizacji przepustnic podjadę na analizator spalin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2025-04-15 21:17:21 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2025-04-15 20:48:54
Posty: 3
Obecne moto: Yamaha FZ6N 2005
Cześć, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość :)

Mam podobny problem z mieszanką i zapachem spalin. Do tego gdy latem motocykl mocno się rozgrzeje mam dosłownie zadławienie się mocy powyżej 6000 obr./min. Musze wtedy odpuścić manetkę żeby wróciła moc ale po ponownym odkręceniu dzieje się to samo. Zjawisko to występuje po jakiejś 30 min. jeździe ale nie zawsze... Być może jest to reakcja cewek na wysoką temperaturę silnika.

Poniżej moje dochodzenie wykonane razem z kolegą ChatemGPT. W najbliższych dniach będę testował różne ustawienia mieszanki. Postaram się zamieścić tu efekty tych prób.

Moje obecne ustawienie po poprzednim właścicielu to CO1:-3, C2:10
Zdaje się, że standardowo producent ustawia C1:0, CO2:0 ale 100% pewności nie mam.

Oto co ustaliłem:
AFR (Air-to-Fuel Ratio) dla FZ6:
10–12 Bardzo bogata mieszanka, utrata mocy, dymienie, duże spalanie, Czarny dym z wydechu
12.5–13.2 Bogata (sportowa). Najlepsza moc, dobra reakcja, idealna dla Power Commander
13.5–14.7 Optymalna, dobre spalanie, balans mocy i emisji. Seria/lekko tuningowana
15–16.5 Uboga, niższe spalanie, ale szarpanie, wzrost temp. Strzały z wydechu, nierówna praca
>16.5 Zbyt uboga, ryzyko spalania stukowego, przegrzewania. Możliwe uszkodzenia silnika

Przykład:
CO1 +3 lub CO2 +3: Oznacza wzbogacenie mieszanki. AFR może wynosić np. 12,5:1 (bogatsza mieszanka), co zwiększa emisję CO. Pytanie czy tu nie będzie problemu na stacji kontroli. Na szczęście zawsze można przed wizytą zmienić ustawienia pod badanie techniczne. Robi się to w banalny sposób.

CO1 -3 lub CO2 -3: Oznacza uboższą mieszankę. AFR może wynosić np. 16:1 (uboga mieszanka), co zmniejsza emisję CO, ale może powodować problemy z przegrzewaniem.

Na bazie porównania i proporcji ustaliłem, że jeden punkt różnicy w ustawieniu CO daje 0,6 pkt. różnicy w składzie AFR.

Ponadto:
CO1: cylinder 1 i 4 - zewnętrzne
CO2: cylinder 2 i 3 - wewnętrzne (mają gorsze chłodzenie, dla tych tłoków mieszanka może być nieco bogatsza w paliwo, czyli większa wartość CO). Wynika to z tego, że są one gorzej chłodzone a bogatsza w paliwo mieszanka obniży nieco temperaturę spalania. Na różnych forach wyczytałem, że maksymalna różnica nie powinna przekraczać 4 pkt.

Nie ma co "wachlować" wartościami CO1 i CO2 od Sasa do Lasa, -10 lub +10 to stanowczo za duża wartość. Bazując na opiniach innych użytkowników wychodzi, że optymalnie jest poruszać się "dookoła zera" w zakresie od -4 do +4 z zachowaniem maksymalnej różnicy CO2=CO1+4. Jednakże na spalanie ma wpływ dużo czynników, z klimatem w którym użytkuje się motocykl włącznie, tak więc każdy musi znaleźć swój własny złoty środek... jak w życiu :D

Pozdrawiam i przyczepności.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2025-04-16 07:55:00 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Czołem, ciekawe podejście do tematu... Jak miałem FZ6 to dopiero zaczynałem przygodę z moto i takim grzebaniem w mechanice pojazdowej, spaliny miałem śmierdzące i z pewnością zbyt bogatą mieszankę ale nie odważyłem się wtedy zmieniać te parametry. Po twoim poście chyba bym nabrał odwagi żeby poeksperymentować z delikatnym zubożeniem dawki. Dodałbym jeszcze ocenę świec.

Zanim zaczniesz zmieniać te parametry sprawdź jeszcze jaką temperaturę powietrza wykrywa czujnik w airboxie, da się tą temperaturę wyświetlić na zegarach, na przebiegu całkowitym trzymało się dłużej któryś guzik żeby pokazać temperaturę. Jeśli jest mocno inna od rzeczywistej, to komputer będzie dobierał złą dawkę paliwa, np myśląc że jest chłodniej będzie ją niepotrzebnie wzbogacał.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2025-04-16 08:34:56 
Honorowy członek ;)

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1606
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Nie jestem pewien ale temat ustwień CO, badałem jak miałem problem z cewkami w Fz1 i jeśli dobrze pamiętam nie chodziło o cylindry tylko o zakresy obrotów


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2025-04-17 20:04:56 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2025-04-15 20:48:54
Posty: 3
Obecne moto: Yamaha FZ6N 2005
Cześć,

@tuzmen instrukcja mówi jasno o parach cylindrów a nie o obrotach.

- Jestem po pierwszych testach, bazowo było (-3,10) rozedrgana jazda i strasznie śmierdzące toksynami spaliny. Choć kontrolę moto przechodził.
- Po zmianie na (0,0) niewielka różnica, może odrobinę inny ton pracy silnika (niższy), osiągi bez zmian.
- Zmiana na (4,4) tu czuć już różnicę, fajny niższy ton silnika, lepsza kultura pracy i trochę większa moc, może z 5%, ale to już czuć. Fajnie płynnie wkręca się na obroty i brzmi bardzo przyjemnie, kulturalnie. Wydaje mi się, że silnik ma mniejsze wibracje, ale może mi się tylko wydaje. Wydaje mi się też, że łatwiej odpala choć tu mam problem z diagnozą, bo po zimie i tym dłubaniu w ustawieniach mam ledwo żywy akumulator :/ Będę musiał go wymienić i dopiero wtedy potestuje (4,6) i (4,8). Dam wam oczywiście znać.
Aha, nie śmierdzą tak strasznie spaliny. Poprzednio po godzinnej jeździe na (-3,10) musiałem wieszać kurtkę na dworze, bo nie dało się tego trzymać w pokoju. Teraz nie śmierdzi.

Warto się tym pobawić, fajnie ustawić sobie moto pod siebie.

Przyczepności!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2025-04-18 09:05:50 
Honorowy członek ;)

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1606
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Nie będę się spierał ale wątpię że motocykl klasy FZ6 ma osobne mapy dla każdego z wtryskiwaczy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2025-04-18 09:19:40 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2538
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Osobne ustawienia dla pary zewnętrznej i wewnętrznej, tak jak kolega opisał, jeśli dobrze pamiętam z manuala to tak właśnie jest.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2025-04-18 20:40:17 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2025-04-15 20:48:54
Posty: 3
Obecne moto: Yamaha FZ6N 2005
Polecam ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=b93h8RS ... _P&index=4


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org