Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 60  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-17 16:05:28 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-09-28 09:20:16
Posty: 717
Lokalizacja: Kozienice-Warszawa
Konkretnie skasowany moto... :|


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2009-03-17 16:05:28 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-17 16:53:23 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
No troche maskara. Oby nikt z forumowiczów.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-24 03:10:03 
Człowiek Szafka

Dołączył(a): 2008-12-03 13:04:26
Posty: 2647
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 693183962
Obecne moto: VFR 800 FI 2000r
A co ja też opisze :)
piątek 11 lipca 2008 godzina 5.15
budzik gra jak oszalały "wstawaj kur..." do pracy trzeba było sie zbierać a już że trzecie przypomnienie.
Zaspany wstaje (szybka toaleta) i dawaj na moto.
1-2-3bieg -> 160 -> piesek :( -> 500m od domu zimne opony, zblokowane koło, lecę na prawo noga na ziemię i katapulta...
Fazer drze asfalt deklem rozrusznika uderza o kumpla Honde VF750 (tylko o oponę tylną) w rów i drzewo...
Ja w tym czasie przechodzę do turlania gdzie doznaje - okołoksiężycowatego zwichnięcia nadgarstka ze złamaniem kości łudeczkowatej :) o kolanie nie wspomnę = prawie 5 miesięcy rehabilitacji..
a Fazer
-dekiel starty
-czacha starta i połamana
-klamka hamulca połamana
-przełączniki lewe roztrzaskane
-lusterko ułamane i stłuczone (mam nadzieje że nie będzie 7lat pecha)
kumpel w szoku
pies cały :) zadowolony uciekł
ja wkur... klnę jak szewc kaskiem w żyto, idę po buta zakładam i biorę moto z rowu, dopiero orientuje się że łapy nie mogę z rękawicy wyciągnąć
Chwila namysłu i światełko cyk cieszę się że żyje św. Krzysztof był koło mnie i koło pieska :)
Napisałem dość rozlegle ale uważam że przyda się moje doświadczenie tym którzy myślą że "nie ma jak w domu"
-nie śpieszmy się bo nie wiadomo kiedy trzeba będzie gwałtownie zwolnić,
-bądźmy wyspani by refleks był na właściwym poziomie
-pamiętajmy że poranki są chłodne i asfalt jest zimny
-i do jasnej ciasnej w terenie zabudowanym jest "60" a nie 160 :(

Tak na marginesie życzę wszystkim udanego i długiego sezonu 2009


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-24 08:11:40 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-02-18 12:59:30
Posty: 728
Lokalizacja: Warmia
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GTR 1400
stoodent1 napisał(a):
-i do jasnej ciasnej w terenie zabudowanym jest "60"

A nawet 50...
:wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-24 08:16:40 
Człowiek Szafka

Dołączył(a): 2008-12-03 13:04:26
Posty: 2647
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 693183962
Obecne moto: VFR 800 FI 2000r
t_racer_ napisał(a):
stoodent1 napisał(a):
-i do jasnej ciasnej w terenie zabudowanym jest "60"

A nawet 50...
:wink:


Ale napisałem że to było o 5.15 :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-24 08:24:17 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-02-18 12:59:30
Posty: 728
Lokalizacja: Warmia
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GTR 1400
stoodent1 napisał(a):
-bądźmy wyspani by refleks był na właściwym poziomie


Powiniennem zastosowac się do tej rady nim zasiądę do komputera :D:D:D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-24 08:42:50 
Człowiek Szafka

Dołączył(a): 2008-12-03 13:04:26
Posty: 2647
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 693183962
Obecne moto: VFR 800 FI 2000r
Haha :) rada na każdą okazję :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-11 21:52:03 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-18 21:46:31
Posty: 777
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kocur
Wlepię swoją jedną radę: Nie ciągnij kota do jego najwyższego momentu obrotowego czyli do jakiś 11 000 na drugim biegu przy złożeniu się w łuk drogi,ja tak dziś zrobiłem i mało nie zaliczyłem gleby przy 150km/h ponieważ gdy moto na tym biegu dostało największego momentu poprostu koło zabuksowało i ustawiło mi motor bokiem,szybko odpuściłem gaz ale cieplutko mi się zrobiło :?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-11 22:13:09 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-09-22 20:05:58
Posty: 1077
Lokalizacja: Ełk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki SV1000S
Dziś się nadziałem w bardzo prosty sposób.
Na zakręcie piasek, przede mną VW. Nagle Golf daje po heblach. Ja też ale robi się ciepło ,bo odstęp niewielki, a na asfalcie piach.
Nauka płynie sama. Zachować większy odstęp na łuku ,bo jakiś typ może nagle, bez kierunkowskazu, zahamować i skręcić, a do tego jadąc przed tobą skraca pole widzenia przez co nie widzisz co jest na drodze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-11 23:07:40 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-18 15:07:21
Posty: 248
Lokalizacja: Pniów/Rzeszów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YZF600R Thundercat
Dokładnie, na zakrętach trzeba uważać. Ja miałem też niedawno sytuację nieprzyjemną. Na bardzo długim i ciasnym łuku pomykałem sobie około 100km/h, kiedy nagle zauważyłem furmankę z gnojem... I gdyby nie fart, że nikt z naprzeciwka nie jechał, to było by naprawdę nieciekawie :/ Bo nie wyobrażam sobie hamowania na ostro w tym łuku :/
Wnioski jakie wyciągnąłem: Nigdy nie jedź w zakręcie/łuku szybciej niż jesteś w stanie wyhamować przed nagle pojawiającą się przeszkodą. Droga publiczna to nie tor wyścigowy :/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-11 23:32:31 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2008-10-09 22:08:47
Posty: 349
Lokalizacja: wawa... 3 min bike'm
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: cbr
moze odbiegne od predkosci.... wczoraj polozylem moto przy 5 /h....prawie postojowka z powodu zapiaszczoego garbu (uslizg ptrzedniego kola)... nie wiem czy to pech czy wstyd :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-11 23:51:22 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Mój znajomy przejachał z Gdańska do Lublina Hajabuzą i w Lublinie na 30 m przed domem sie wyłożył na żwirku 8) Także to raczej nie wstyd - czasem tak bywa - trzeba wstać i jechac dalej.


@ jojo z tego co wiem to gwałtowne odpuszczenie gazu nie zawsze kończy się szczęśliwie... jak koło nagle odzyskuje przyczepność w uślizgu może wystąpić tzw "highside" i glebniesz duuuużooo mocniej. (często się zdarza w moto gp taka sytuacja - widac jak miota tymi zawodnikami włąsnie w takich sytuacjach)


http://www.youtube.com/watch?v=RcI4ceHcsUU


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-12 02:14:10 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-07-28 16:52:28
Posty: 204
Lokalizacja: Stolyca
poza tym gwałtowne odpuszczenie gazu powoduje dobicie zawieszenia co w sytuacji dobrego złożenia powoduje, że nagle zaczynamy badać twardość asfaltu. A ja swoją drogą też miałem kiepską sytuację: skrzyżowanie conrada i wólczyńskiej w Warszawce. typ z przodu w czarnym mustangu nagle postanowił ostro hamować z powodu żółtego światła (potem zmienił koncepcję pokonania tego skrzyżowania, ale to już nie jest istotne). jako, że jechałem mu cały czas na dupie musiałem równie szybko wytracić prędkość. I nagle jebut bez żadnego ostrzeżenia. Dzięki bogu ze sprzętem nic poważnego się nie stało (stłuczony kierunek, ale to pikuś), a ja mam tylko coś w barku naciągnięte oraz obity i poparzony łokieć mimo, że jak lądowałem to miałem jakieś 80-90km/h. późniejsza wizja lokalna wykazała przyczynę nagłej gleby: łączenie dwóch nadlewów asfaltu o długości ok 1m, w które wpadło mi przednie koło. spowodowało to zaburzenia w wężykowaniu koła i natychmiastową glebę.
a teraz podsumowanie i wnioski: nigdy nie jeździjcie za kimś -teoria mówi, że motocykl jest takim pojazdem, który zawsze jest pierwszy, więc nie przeciwdziałajmy tej teorii.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-12 08:25:15 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
No dobrze, że bez większych obrażeń.

Też kiedyś jechałem blisko za samochodem i jak wpadłem w mega dół przez to - od tamtej pory robie spore odstępy.

Pewnie jakbyś zachował odstęp to po pierwsze nie musiałbyś gwałtowanie hamować a po drugie - może nawet zauwazyłbyś zmiane nawierzchni, która może zwiastować "pułapke krawężnika", w którą wpadłeś i dałeś książkowy przykład jak jest niebezpieczna.




Sam raz sie nadziałem na wystający brzeg studzienki - dobrze, że jechałem GSem - Fazerem byłaby murowana gleba.


Tych pułapek jest tyle, że aż czasem ciężko ogarnąć - ale trzeba próbować :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-04-12 08:26:22 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
No ja tez mialem nieciekawa przygode wczoraj. Smigalem sobie fajna lesna trasa, maly ruch rowny asfalt. No to w zakretach skladalem sie dosyc mocno. I w jednymn ciasnym luku byly nagle takie faldy na asfalcie, ze motocyklem rzucilo tak, ze wyjechalem na przecilegly pas :roll: Na szczescie nikt z przeciwka nie jechal. Glupi bylem, ze zachcalo mi sie na drodze, ktorej dobrze nie znalem poskladac w zakretach :roll:

A co do gleb przy malej predkosci ja w zeszlym sezonie zaliczylem przy ok 2 km/h :lol: Dla mnie to obciach byl :P A wybaczyc sobie tego do teraz nie moge bo mam ryski na kominie :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 891 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 60  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org