Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-03-24 23:56:10 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-01 21:24:04
Posty: 245
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ1 Fazer
ledwo zaczął się sezon, a tu już problem.. wyjechałem dziś z domu żeby zagrzać silnik przed wymianą oleju. po powrocie usłyszałem że z tylnej opony wydobywa się powietrze. po chwili znalazłem wbitego bardzo małego gwoździka w oponę. wkurw** się na maxa no ale cóż.. zastanawiam się teraz co robić.. naprawiać oponę czy nie? szkoda mi jej wyrzucac bo opona jest niemal nówka!! Gwóźdź jest bardzo malutki, i nie wiem czy to dobrze czy nie ale wbił się w rowek bieżnika. Powietrze trochę uszło, ale w pewnym momęcie przestało i teraz jest w oponie jakieś 1/2 powietrza, i wydaje mi się że dziura jest bardzo minimalna. Gwoździa nie wyciągałem, zostawiłem tak jak było, zawioze jutro do panów od wulkanizacji i przekonam się co oni z tym zrobią. CO doradzicie??


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-03-24 23:56:10 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 00:00:30 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-03-22 23:37:26
Posty: 65
Lokalizacja: Pionki
Jak opona niemal nówka to naprawiaj i lataj 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 00:00:43 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4659
Obecne moto: jamaha pw 50
:? Ciężka sprawa, nie powinno naprawiac się takich opon, ale jeśli jest prawie nówka i naprawiłby to wulkanizator zajmujący się oponami motocyklowymi to bym zaryzykował. Ale tylko wtedy gdy wiedziałbym, że narazie nie mam hajsu na nową.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 00:06:07 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-01 21:24:04
Posty: 245
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ1 Fazer
beznadziejna sprawa.. nawet nie wiem w jaki sposób zweryfikowac jutro czy ci wulkanizatorzy dobrze ją naprawią czy nie.. troche mi szkoda kasy , bo tak jak napisałem opona jest niemal nowa..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 08:24:01 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-02-18 12:59:30
Posty: 728
Lokalizacja: Warmia
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GTR 1400
Poniżej tekst który rozwiewa złudzenia co do sensu naprawy opony.

autor: James R. Davis

Czasami nie masz wyjścia. Właśnie musiałem wymienić zupełnie nową tylną oponę Elite II ponieważ wbiło się w nią kilka małych gwoździ.
Wiem, mogłem "zakołkować" oponę. Tak? Nie!
A oto kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć o kołkach do opon:
• Prawie każde przebicie (poprzez bieżnik) może być naprawione kołkiem do opon. (Mogę jeździć z oponą prawidłowo "zakołkowaną"{od wewnątrz} - nie ma sprawy).
• Nie powinno się zakładać więcej niż jednego kołka w tej samej ćwiartce koła - z uwagi na bezpieczeństwo.
• Nie należy zakładać więcej niż dwa kołki w jedną oponę.
Producenci kołków do opon nie biorą odpowiedzialności za bezpieczeństwo w przypadku wykonania którejś z dwóch ostatnich opisanych powyżej czynności. Oczywiście po "zakołkowaniu" zmienia się zakres prędkości, z jaką można jeździć na takiej oponie. Jeśli masz oponę oznaczoną literą 'H' - jest ona przeznaczona do prędkości 210 km/h. Jeśli założyłeś choćby jeden kołek, nie powinieneś na niej przekraczać 130 km/h.
W moją oponę wlazły trzy małe gwoździe. Po ich wyjęciu z każdego otworu uciekało powietrze 'Królestwo za konia!' Nowa opona EliteII kosztowała mnie $150. (Życie jest zbyt cenne, aby miało zależeć od trzech kołków, zwłaszcza, że ich producenci nie chcą odpowiadać za ich bezpieceństwo).
[Jeśli wam umknęło - każde uwaga do 'kołków do opon' odnosi się do profesjonalnie zakładanych - od wewnątrz - kołków do naprawy opon - NIE do kołków zakładanych od zewnątrz, które są w zestawach do awaryjnej naprawy opon].


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 09:28:04 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Zakolkuj, dolataj do rozpoczecia sezonu i tam ja efektownie dobij :twisted: :twisted:
Osobiscie balbym sie smigac na zakolkowanej oponie a sprzedac ja tez tak jakos nie przytoi :roll:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 09:31:08 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2008-10-07 22:13:40
Posty: 184
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
kup nową a tą sprzedaj komuś komu nie robi różnicy czy jest kołek czy nie, a jest wielu takich więc sporo kasy odzyskasz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 10:32:04 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-01 21:24:04
Posty: 245
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ1 Fazer
do co sprzedaży to napewno nie. nie sprzedam uszkodzonej opony bo nie chce miec nikogo na sumieniu. chyba zrobie tak jak podpowiada Nemm. zakatuje ją na rozpoczęciu sezonu , a wczesniej juz zamówie nową. no bo chyba wyjscia innego nie ma , a ryzykowac własne zycie dla 500zł to głupota.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 11:41:44 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-01-01 17:30:39
Posty: 408
Lokalizacja: Ślesin k\Konina
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 05r
ja kiedyś w xj z tyłu miałem zakołkowaną oponę, wszedł mi gwóźdź a po prostu nie miałem kasy na nową oponę, używane z allegro też nigdy nie kupię. Zrobiłem na tej oponie około 1000km i przed końcem sezonu wymieniłem na nową.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 13:39:16 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-01 21:24:04
Posty: 245
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ1 Fazer
opona naprawiona :? założe ją, zobaczymy co sie bedzie działo. jak bedzie coś nie tak to ją zjaram i kupie nową.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 13:46:38 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-02-12 15:01:04
Posty: 391
Lokalizacja: Piaseczno / Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: DEFI
Obecne moto: FZ6S2
Byle byś się zorientował na postoju a nie podczas jazdy. :shock:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 14:35:58 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4659
Obecne moto: jamaha pw 50
Tylko nie pal jej do końca, żeby strzeliła bo zniszczy Ci troszkę moto.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 15:26:17 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2009-01-23 19:33:48
Posty: 489
Lokalizacja: Lublin/Piaski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Thundercat
Grzesiek650 napisał(a):
opona naprawiona


No to teraz tylko ją spalić :) Chłopaki ode mnie też odłożyli stare opony i je w końcu wykorzystali :wink:

http://www.motocykl.org/thundercat/foru ... 9868#29868


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 15:32:06 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-10 17:40:55
Posty: 610
Lokalizacja: Mikołów
Płeć: Mężczyzna
co do kołkowania są dwie szkoły: jedni kołkują i jeżdżą a inni że absolutnie. Ja kołkowałem oponę w Kocie i śmigałem a opona była torowa. Złapałem gdzieś na poboczy gwożdzia. nic się nie stało. a po pewnym czasie zapomniałem o tym i latało się normalnymi przelotowymi 200km/h:D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-03-25 17:38:52 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-01-01 21:24:04
Posty: 245
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ1 Fazer
pan który naprawiał opone powiedział , że gdyby opona była przecięta to nawet nie podjęli by sie naprawy bo gdyby cos poszło nie tak, taka opona w czasie jazdy mogłaby wystrzelić, a to juz nie przelewki. Co do mojego przypadku czyli niewielkiej dziurki po gwozdziu , to powiedział mi że nie ma prawa się cokolwiek stać w miejscu naprawy, a nawet gdyby to bedzie dokładnie w taki sam sposób jakbym kolejny raz wbił gwozdzia, czyli powietrze będzie uciekac, a nie wystrzeli cała opona.
Przyznam że troche mnie to przekonało, w każdym razie guma jest juz założona , czekam na pogode i wyjade zeby zobaczyc jak to wszystko będzie wyglądać.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org