Serdecznie witam!
Zima stalem sie szczesliwym posiadaczem swojego FZS 600 z 2003 roku. Motocykl po przegladzie, przygotowany do sezonu dobrze smigal. Przejechalem nim okolo 2 tysiecy km i bylem zadowolony, do wczoraj. Na pierwszym biegu motocykl przestal "ciagnac". Dochodzi do czerwonego pola ale slabo przyspiesza, a predkosc dochodzi do 50-60 km i tu kolejna niemila niespodzianka. Po przekroczeniu 7-8 tysiecy obrotow nie mozna wrzucic 2 biegu. Na nizszych obrotach wskakuje tak jak wczesniej. Tydzien temu w ogole nie bylo tego problemu. Co to moze byc ?
Jest jeszcze jedna sprawa. Podczas jazdy z silnika nie dochodza zadne dziwne dzwieki, jednak jak sie go zgasi to slychac dziwny stuk co pare sekund.
|