dupa zbita

Ryny · **Napisane:** 2009-08-27 22:12:05

Po dlugiej nieobecnosci w koncu mam czas napisac. No i stalo sie. Rozbilem fazera. Tzn nie ja tylko kolezanka ktora chciala sie na nim przejechac. 50m od mojego domu. Oczywiscie nie jej wina ale tamtego czarnucha. Jej na szczescie nic sie nie stalo ale z parchiem gorzej. Lagi pogiete, kolo krzywe o plastikach i placharce i pierdolach nawet nie wspominam. Na dniach zapodam jakies zdjecia. Tu sie pojawia moje pytanie. Lepiej wziac cala kase za niego czy szarpnac sie na odzyskanie czesci i zabrania moto i owalenia go na czesci? Jutro albo w sobote postaram sie zarzucic jakies zdjecie do ewentualnej oceny.
Pozdro

Ada · **Napisane:** 2009-08-27 22:12:05

Nemmo · **Napisane:** 2009-08-27 22:18:36

Wszystko zalezy jaka roznica bedzie miedzy kasa za calosc a kasa plu zlom. Oraz co ze zlomu zostalo :roll:

Dobrze, ze kolezanka cala :wink:

dopawcia · **Napisane:** 2009-08-27 22:31:13

pomyliłeś chyba miejsce na umieszczenie tego postu :twisted:
no ale szkoda faziego :?

Leśmian · **Napisane:** 2009-08-27 22:54:05

Jezu jak mogłes oddać komuś moto :shock: ja bym nie przeżył tego że ktoś jedzie na moim sprzęcie.

Nemmo · **Napisane:** 2009-08-27 22:57:40

leśmianin napisał(a):

Jezu jak mogłes oddać komuś moto :shock: ja bym nie przeżył tego że ktoś jedzie na moim sprzęcie.

Masz alarm? Jak nie to n zlocie sie strzez a raczej strzez moto :P
Bo tam grasuje zgraja wlaczaczy alarmow :lol:

Leśmian · **Napisane:** 2009-08-27 23:01:18

ale ja śpie na moto- to wy tak nie robicie? 8)

Ryny współczuje utraty Fazerro :cry:

Ryny · **Napisane:** 2009-08-27 23:07:46

Wiecie no tak wychodzi. Karnac miala sie tylko po ulicy a na dodatek na codzien jezdzi na supermoto wiec obyta dziewczyna. Kazdemu moglo sie przytrafic... wazne ze ona cala. Jak nie zabiore moto to zabiore z niego wydech leo i siedzisko bagster. Wiec bedzie za jakas symbolike.

stoodent1 · **Napisane:** 2009-08-27 23:31:44

Ojojoj a dziś taki nędzny dzień w pracy miałem i tu jeszcze takie nowiny :(
Ryny bierz do kupy moto i koleżanka niech trochę wynagrodzi stratę :twisted:
bo murzyn to chyba nie?? :mrgreen:

A tak na powagę to sobie skalkuluj ewentualne wyjścia z sytuacji

Ryny · **Napisane:** 2009-08-27 23:55:59

tak zrobie. Jutro ma byc ekspertyza. Bede cos wiedzial to dam wam znac ;) dzieki za pocieszenie
ps. a co najsmieszniejsze to stalismy pod garazem i palilismy sobie jointa z chlopakiem kiedy dziewczyna przydzwonila doslownie na naszych oczach... nie polecam takich sytuacji

HOROŚ · **Napisane:** 2009-08-28 00:48:02

Ryny napisał(a):

Jak nie zabiore moto to zabiore z niego wydech leo i siedzisko bagster. Wiec bedzie za jakas symbolike.

Gdyby przyzłoa ci do głowy sprzedaż siedziska jestem zainteresowany.

slepy · **Napisane:** 2009-08-28 08:43:48

Ryny szkoda fazera ale dobrze ze kolezanka cala.

Michu · **Napisane:** 2009-08-28 09:23:55

żal jak się patrzy na wrak swojego motocykla ale skoro czynnik ludzki nie ucierpiał to najważniejsze. Po wojnie z ubezpieczalnia kolejny fazer?

Bolek · **Napisane:** 2009-08-28 11:44:48

Też miałem kiedyś taką sytuacje z moją er5 ... współczucia !

Tweety · **Napisane:** 2009-08-28 11:47:28

A jak to jest teraz z ubezpieczeniem ???? jak pożyczyłeś moto i ten ktoś miał stłuczke ????

Ryny · **Napisane:** 2009-08-28 12:48:14

Jesli byl upowazniony do prowadzenia pojazdu to nie ma zadnego problemu.

dupa zbita

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum