Podsumowanie sezonu 2009.

neh · **Napisane:** 2009-10-13 11:05:09

Sezon caly czas trwa... !!!!!!
Obecny sezon to przede wszystkim zakup włoszczyzny. Zrobilem niewiele kilometrow, bo zaledwie 7 tys. Troche perypetii zyciowych itp ale generalnie sezon dla mnie osobiscie udany.

Jedyne co, to kilka niepotrzebnych smierci wsrod znajomych

Ada · **Napisane:** 2009-10-13 11:05:09

Leśmian · **Napisane:** 2009-10-13 11:10:21

Ja już pisałem, że sezon zakończyłem ;]

Fazer 5.5 tys km 14.o1-16.06 z pierwszą glebą ;]

Sprzedaż Faziego, praca na 3 etaty...

R6 prawie niemalże 4 tys km 18.08-09.10 - spełnione marzenia co do moto, 2 hardcorowe sytuacje z puszkami - szczęśliwie tylko na strachu sie kończyło.

Zmieniam podejście do moto - juz nie jestem tak napalony na jazde, wiem kiedy trzeba przestać ;] generalnie sporo sie nauczyłem i wiem jak dużo jeszcze musze zrobić... Kto stoi w miejscu ten sie cofa ;]

Plany na następny sezon MOTOSEKCJA i jazda po torze wreszcie ;]

Unikam jazdy po mieście - tor i trasy za miasto - tak widze następny sezon.

Życze wszystkim żeby wiosna nadeszła jak najszybciej - a tym co przez zime dalej walczą - żeby zima była łagodna ;]

Leśmian · **Napisane:** 2009-10-14 11:34:35

:D Panowie kto tam pisał, że jeszcze jeździ :D

Pług z przodu zamontowany??

Lublin - ok 25-30 cm - i ciągle pada xD

Widoki z okna :D

[ img ]

[ img ]

delta · **Napisane:** 2009-10-14 11:43:40

Eeee tam Leśu jeszcze jutro popada, a w przyszłym tyg. 15*C ma być :mrgreen:

Qwa cross by się przydał :cry:

kuba_fz6 · **Napisane:** 2009-10-14 12:57:42

Mala przerwa jedynie.

Karol90Fazer · **Napisane:** 2009-10-14 13:35:14

Też tak uważam, w przyszłym tygodniu albo w weekend śmigamy dalej.

Radekx · **Napisane:** 2009-10-14 13:54:00

Delta81 napisał(a):

Eeee tam Leśu jeszcze jutro popada, a w przyszłym tyg. 15*C ma być :mrgreen:

Qwa cross by się przydał :cry:

Daj Boże :)

duddits · **Napisane:** 2009-10-14 14:02:18

Ja co prawda dziś nie, ale widzę pod biurem jeden motór w śniegu sobie stoi, więc można :)

stoodent1 · **Napisane:** 2009-10-14 15:11:39

Dla mnie sezon bombowy!!!
Przejechałem ok 8-9tyś (nie wiem nie spisywałem licznika) nie zaliczyłem żadnej wywrotki, szlifa, gleby no chyba ze urwany kierunek na parkingu i lusterko na podwórku się liczy :) ale ja CAŁY!!!
Zaliczyłem mały spontan w góry Świętokrzyskie...
Poznałem grupkę fajnie zakręconych ludzi z forum.
Spaliłem u jednej osoby oponę (może nie było jej dużo ale zawsze) :mrgreen:
Byłem na 3 ślubach, paru festynach (w Krasnym najfajniej)
Sesja jak trzeba poszła :) (laski na studiach pod wrażeniem moto :twisted: )
Cóż próbuje sprzedać moto bo muszę.

Sezon zakończony tuż po ślubie Roberta...

No więc życzę wszystkim samych udanych sezonów i jak najmniej postów w dziale wpadki jest już tego 64 strony!!!

I super sezonu 2010!!!

Karol90Fazer · **Napisane:** 2009-10-14 15:52:49

To może i ja napiszę coś o swoim sezonie.
Jest to mój 1 sezon który latam na Fazerze a w ogóle na 600-cie. Od kiedy kupiłem maxymalnie się zakręciłem na temat motcykli.

Przez cały sezon przelatałem około 5k, nie jest to może dużo ale nie śmigałem nigdzie poza województwo a generalnie to pod wyszków jeździłem. Trzeba powiedzieć, że trasa naprawdę fajna.
Zaliczyłem tylko jedną malutką wywrotke, generalnie dohamowywałem do świateł kiedy nagle kolega zrobi stoppie no i między samochodami zacząłem mocno hamować a, że to było na początku (przed wymianą opon) to się opona uślizgnęła, zdążyłem się zatrzymać i pac na bok, śmiesznie było ale nawet rysy nie było :)

Było pare extremalnych sytuacji z puszkami ale to jest u nas codzienność i twierdze, że nie da się przejechać 5-10 kilometrów bez jakiejś sytuacji typu wymuszenie, zajechanie etc.
Pośmigałem pare razy w grupie na obstawach motocyklowych. Ogólnie też spodobał mi się cykl imprez pt. "MOTOCYKLIŚCI DZIECIOM". Naprawdę warto tym małym dzieciakom pomgać.
Zdarzyło się też pare razy poprowadzić grupę pod wyszków czy to pod kościół z pod Mc w centrum.

Jestem w 100% zadowolony z tego sezonu, który mam nadzieje jeszcze się nie skończył.

Ciesze się też że nic mi się nie stało, ponieważ wiem że na początku jednak jeździłem trochę za szybko i przesadzałem ale jak już ogarnąłem to jest dobrze.

W sumie sporo się nauczyłem, lepiej mi idzie już wchodzenie w zakręty, czuje się dużo pewniej. W ogóle nie boję się też jeździć w deszczu, powiem szczerze, że czasem fajnie się śmiga jak jest mokro i pada :)

Na forum zarejestrowałem się dopiero niedawno więc nie zdążyłem jeszcze nikogo stąd bliżej poznać ale ogólnie to poznałem bardzo dużo fajnych ludzi.

Na przyszły rok planuje już jakieś krótkie trasy po Polsce i może jeden wypad za granicę, chce jakoś to na spokojnie ogarniać bo ciesze się też,że nie odbiło mi na zasadzie "kupiłem motocykl, no to w trase i jazda". Wszystko jakoś tak na spokojnie i powoli ogarniałem, w ogóle to zacząłem od kupna ubrania i kasku a potem dopiero miałem hajs na motor. Polecam tak zrobić każdemu.

Gumowania się w ogóle nie uczyłem więc będę to nadrabiał w przyszłym roku.

A co do fazera - bardzo fajny sprzęcik, ja mam szeroką kiere i nie wyobrażam sobie inaczej jeździć. Moim zdaniem ma jedną wadę - jest ciężki ale w końcu to motyckl szosowo-turystyczny więc nie narzekam. Moto mnie nie zawiodło w żadnym wypadku, wszystko zawsze robiłem na czas więc może to dlatego.

W przyszłym sezonie dalej będę myślał o Cbr 600rr/Hornet 900/Husqvarna 610sm. W tej kolejności co napisałem.

Pozdrawiam i mam nadzieje na spotkania z fazerowiczami.

Dany85 · **Napisane:** 2009-10-14 16:32:28

No to moja kolej :D Dla mnie ten sezon był udany,udało mi się zmienić maszynę z gs 500 na Fazera z czego jestem bardzo zadowolony. Zanim się zorientowałem to nakręciłem już min ponad 7tys. kilometrów.Zaliczyłem kilka imprez,zlotów mam nadzieje że bedzie ich więcej w przyszłym sezonie. Jak każdy miałem parę sytuacji pod bramkowych ale skończyło się tylko na podwyższonym poziomie adrenaliny. :)

Jarosław · **Napisane:** 2009-10-14 17:30:29

Dla mnie sezon kończy się najprawdopodobniej dziś, ale nie dlatego że pada śnieg i nie dlatego że u nas jak wspomniał leśmianin jest ze 30 cm śniegu. Dziś w nocy zajebiście wiało, porwało mi cały pokrowiec i najlepsze- wywróciło mi moto. Ciecie nic nie zauważyli... pewnie jak by ktoś przyjechal i na lawete wziął sprzęta też by nie zauważyli :evil: . Możliwa jest też wersja że ktoś Fazerce pomógł sie położyć.... Postawiłem moto, oczyściłem ze śniegu bo cały był zaje#any śniegiem. Postanowiłem go odpalić o po 2 probach odpalił pochodził 20minut uff sobie myśle wszystko git, ale nie patrze a t kierunek sie wbił w owiewke, przez co owiewka trochę ucierpiała. Jak w końcu moto ułoże do zimowego snu będę miał co robić w zimę

Leśmian · **Napisane:** 2009-10-14 18:46:21

Dam ci namiary na dobre spawnaie plastiku :P Przerabiałem temat czachy.

W nocy wiało naprawde mocno + opady sniegu co widac byłow postaci obrazu jak po huraganie - na każdej ulicy szplery zwaloncyh konarów, poprzygniatane samochody etc.

MIŁO.

Zbyszek · **Napisane:** 2009-10-14 20:28:06

Fantastyczny sezon. Zrobione z 8 tys. km, z czego ze dwa na YZF 600R, a reszta na VFR 800 A F1 (czerwcowy nabytek). Zaczynam ją naprawdę lubić.
Pięć niesamowitych zlotów, beczka wyżłopanego browca, jeszcze słabszy słuch od muzy Live. Masa nowych kumpli i spotkania ze starymi druhami.
Niesamowita traska z Forumową ekipą: Elbląg - Bieszczady - Pieniny - prawie Tatry - Elbląg. Piękne winkle bieszczadzkie i słowackie oraz ten najtrudniejszy - koło Bełchatowa (Jaras, pozdrowienia!). Moto położne na postoju (chwila nieuwagi i nie utrzymałem skubańca). Małe ryski ino tylko.
W końcu złoty środek na chroniczną senność mojego Plecaczka: intercom. Teraz cały czas gada i wypatruje zwierzątek na trasie. Uwaga: po to abym im krzywdy nie zrobił przypadkiem!!!
Fantastyczne zakończenie sezonu w ostatni weekend na znanej niektórym działce w Jegłowniku. Prosiak pieczony z jabłkiem w twarzy, kolejna beczka browaru, ruda na myszach i drewno na ognisko bez limitu. A wszystko to w Forumowym, więc najlepszym towarzystwie.
Moja Czarna Strzała niebawem idzie spać (nie nadaję się na jeźdźca ekstremalnego), a ja myślę o ciepłej trasce w 2010 - Wenecja obowiązkowo. Do zobaczenia na majowym zlocie

Slomka · **Napisane:** 2009-10-14 22:49:28

to i ja tez...
jest to mój pierwszy sezon na tak poważnym moto. kupiłem Kota bez zgody rodziców za swoje pierwsze zarobione pieniądze. wszyscy odradzali zakup motocykla, koledy kolezanki rodzina, rodzice chcieli mi nawet samochod zafundowac zebym tylko nie kupił moto. Kupiłem... jak przywiezli mi kota na podwórko siostra zalała sie łzami a rodzice przez miesiąc sie do mnie nie odzywali, ale pomyslałem ze nikt nie moze zabraniac mi marzen marzen które chciałem zrealizować juz dawno ale dopiero teraz zrealizować je mogłem. ale pózniej było juz tylko lepiej:) rodzice sie przekonali ze to fajna sprawa i ze naprawde to kocham( mamusia nawet kilka razy jechała na tylnym siodełku) zrobiłem ok 8tys. km to był bezdyskusyjnie najlepiej spedzony czas tego lata. nie zaliczyłem zadnej gleby ale tez mało było sytuacji podbramkowych. kilku moich kolegów sie połamało ale na szczescie juz wszystko jest dobrze. jednak najbardziej ciesze sie z tego ze poznałem dzieki moto tak wielu fajnych ludzi. ludzi którzy kochają to co ja. i wiekie dzieki dla nich;) Bo "PASJA W SERCU GRA"

Podsumowanie sezonu 2009.

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum