Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2009-11-13 19:05:03 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2006-08-15 15:57:13
Posty: 358
Lokalizacja: POZNAN
Z doswiadczenia zdobytego podczas rozmów z klientami powiem tyle, ze kazdy chwali sobie cos innego. Kazdy ma swoje racje i cos w tym chyba jest - taki kraj :D . Ja osobiście uważam, ze lepiej smarować jakimkolwiek środkiem służącym do smarowania łańcuchów niz wogole nie smarować. Klienci baaaardzo sobie chwala Belraya ewentualnie Motul Factoryline. Jedyne co odradzam to srodek firmy Elf, rzadkie i slabo smaruje


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-11-13 19:05:03 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2009-11-14 17:15:17 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-10-26 13:13:32
Posty: 85
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSXR 750 K7
Dorzucę swoje 3 grosze. Używam sprayu Fuchs Silikone Pro Chain. Bardzo dobry. Nie rozpryskuje się po naniesieniu. Dodatkowo mam również firmy Fuchs środek do czyszczenia łańcucha. Polecam :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-11-14 21:04:51 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-08-02 21:22:53
Posty: 188
Lokalizacja: Łochów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: T-cat
ile to się można dowiedzieć o smarowaniu łańcucha :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-11-20 13:49:39 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2009-11-17 15:03:47
Posty: 10
Lokalizacja: Elbląg/Olsztyn
Widze że dwie, trzy firmy się tu pojawiają a co myślicie o smarach do łańcucha firmy CRC ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-11-20 15:15:59 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2008-07-28 16:59:02
Posty: 902
Lokalizacja: NOS
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kawasaki ZRX 1100
Wojt@s napisał(a):
Kolego olej przekładniowy to jest dobry do przekładni, jesli byłby taki dobry to między oringami by był olej przekładniowy a nie smar stały o zupełnie innych czynnikach tarcia, gęstości i trwałości.


Wojtas a co powiesz na zalecenia napisane w serwisóce, żeby smarować olejem o określonej normie wg SAE -podobnej do przekładniowego, mało tego co ok 1000km...
no, co mi odpowiesz? :) dodam, że nie do końca sie do tego stosuję...ba-wcale sie nie stosuję :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-11-20 15:25:34 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
książki jedno, życie jedno. Tak samo jak to że listwy wtryskowe według książek są nie awaryjne, bym powiedział wcale, szczególnie jak pójdzie regulator ciśnienia :mrgreen:

i powtarzam po raz drugi: jesli byłby taki dobry to między oringami by był olej przekładniowy a nie smar stały

każde ma inne zdanie, inny punkt widzenia. Przekładniowy lany na łańcuch nie załatwia tematu mycia łańcucha, tak samo łapie syf a bym stwierdził że bardziej, a łańcuch wykańcza przeważnie nie brak smaru tylko piach.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-11-20 15:33:58 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4659
Obecne moto: jamaha pw 50
Wojt@s napisał(a):
tak samo łapie syf a bym stwierdził że bardziej


Z tym się akurat nie zgodzę, 100 razy czystszy był niż po szprejach. Sprawdzone przez ponad 10tys km.
I nie leje się go na łańcuch, tylko smaruje się łańcuch tam, gdzie potrzeba żeby był. Tyle, że częściej (ja smarowałem co drugi wyjazd) bo jest mniej lepiący i wszystko co się przyklei zaraz się oderwie, a felga jak się ubrudziła trochę to wystarczy suchą szmatką przejechać.

A między oringami to wiadomo, że więcej wytrzyma smar stały niż ciekły olej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2009-11-22 23:05:09 
Niemowlak

Dołączył(a): 2009-11-22 17:44:24
Posty: 46
Lokalizacja: Niepolomice
Płeć: Mężczyzna
Ja smaruje Motulem Road Plus, wedlug schematu jaki byl we wczesniejszych postach, czyli po kropelce pomiedzy blaszki, najpierw z gory a potem z dolu, przekrecam kilka razy kolem co by sie dobrze rozprowadzil i zostawiam na jakis czas zeby dobrze odparowal. Troszke czasochlonny zabieg ale nawet jedna kropelka nie spada z lancucha :) .
Co do czyszczenia to uzywam Motul Chain Clean Spray i szczoteczki do zebow. Co do uzywania nafty to nie probowalem ale podobno trzeba po jej zastosowaniu troszke czasu poczekac jak wyschnie i odparuje, jak nie to naniesiony smar moze stracic swoje wlasciwosci.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-02-20 23:06:23 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-02-14 19:59:18
Posty: 79
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fazer FZ 6 S
smarowalem bel rayem-rewelacja castrol ok a fush ten silikonowy to dla mnie syf felge tylna czyscilem i meczylem sie,chyba ze go nieumiejetnie stosowalem :lol: teraz zakupilem Motul Chain lube road zobaczymy jak ten ale belray najlepszy jak na razie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-02-26 13:45:51 
Niemowlak

Dołączył(a): 2009-06-02 16:23:57
Posty: 38
Lokalizacja: Zielona Góra
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S
Smaruje środkiem Yamalube i musze powiedzieć że chyba szybko łapie brud.
I musze często czyścić, a czyszcze Motul'em i oczywiście szczoteczką :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-02-26 20:28:39 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-12-16 12:56:07
Posty: 344
Lokalizacja: Gród Kraka
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Szajsung
Obecne moto: BMW R1200GS ADV LC
Ja osobiście smaruję łańcuch... olejem silnikowym (i to tym wylanym z silnika przy wymianie :D )
Smaruje ładnie, dobrze się czyści i nie łapie syfu.
Robię to często i zawsze po deszczu, po prostu mocno przecierając zmoczoną w oleju szmatką, zanim
łańcuch nałapie takiego błota, że trzeba czyścić nie wiadomo czym :wink:
Łańcuch się świeci jak psu jaja, a do tego zawsze naciąg się sprawdzi i ogólnie mobilizuje to do
tego by opony i napęd oglądnąć.
Kiedyś smarowałem smarami i czyścidłami od czasu do czasu i przyznam, że aby osiągnąć taki efekt jak obecnie zużywałem cały spray na czyszczenie i połowę smaru żeby to naoliwić.
A tak... Przejadę szmatką z olejem, robiąc kilka obrotów kołem i zostawiam, coby się zaimpregnował.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-02-26 21:34:25 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-07-09 14:59:01
Posty: 52
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Jak dla mnie smarowanie łańcucha olejem silnikowym jest "o dupe rozczaś" :) Jak ma niby olej silnikowy trzymać się łańcucha przy takiej sile odśrodkowej, przecież to zwykły płyn. A to że łańcuch się świeci to właśnie znaczy że nie jest nasmarowany (przynajmniej tak zawsze słyszałem).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-02-26 21:53:02 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-12-16 12:56:07
Posty: 344
Lokalizacja: Gród Kraka
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Szajsung
Obecne moto: BMW R1200GS ADV LC
Sęk w tym, że nie smaruję się na gorąco i wiooo... bo wtedy nijak by się to trzymało. Proste.
Ot rozchlapie się i po zawodach.
Jak przeciągniesz sobie olejem po łańcuchu i go ZOSTAWISZ, żeby "przysechł", trzyma się i spełnia swoją
rolę smarowania. Nanieś na próbę wieczorem, i przejedź palcem po łańcuchu rano.
A świeci się nie dlatego, że suchy - tylko że czysty 8)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-02-26 22:55:35 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-11-19 01:24:09
Posty: 189
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 WSK 125
Widze że tamet jak woda :) :) ja smaruje od czasu do czasu smarem grafitowym (przekładniowy) a potem zwykłym olejem ale gęstym typu stary LuX10 :) i tak na zmiane, jak się ogniwa świecą to zawsze staram się smarowac. Syfi mi i jedno i drugie nie zaleznie od nałożonej ilości chyba że tyle tego dam co kot napłakał to wtedy git ale juz wole mieć felge i pół zadupka brudnego niż smigać na sucho :mrgreen: :mrgreen: Troche mnie wkurza to bo cały czas felga jest brudna, a taki ładny mam rant :mrgreen: :mrgreen: i zastanawiałem się nad tymi środkami ale jakoś nikt mnie nie przekonał jak narazie bo też ponoć syfi, jedynie co ten Belray i Motul podobno są dobre ale znów drogie ;/ PS moim zdaniem lepiej jest samrowac czym kolwiek ważne zeby na sucho nie chodziło niż kto wie jakim sprayem a raz na miecha.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-17 18:10:48 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-01-04 12:59:03
Posty: 82
Lokalizacja: Krzeszów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fazer
Przeglądając dzisiaj Allegro napotkałem się na smar:
http://moto.allegro.pl/item964356536_sm ... _25zl.html
To chyba jakaś nowość na rynku o bardzo atrakcyjnej cenie jak za 400ml...
Czy miał ktoś z was kolegów forumowiczów doczynienia z tym smarem??Co możecie o nim powiedzieć?
Dodam że "Wójek Google" milczy na temat tego smaru... o.0


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 134 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
Administracja forum: admin@motocykl.org