Rozpocząłem sezon :>

Mr.Jack · **Napisane:** 2010-02-28 22:30:49

Dzisiaj w Łomży pierwsze kilometry nawinięte. Jak z tym u was ?

Ada · **Napisane:** 2010-02-28 22:30:49

Robgie · **Napisane:** 2010-02-28 22:43:59

Ja gdyby nie fakt blota do kolan na całym odworku ibrak prawie możliwości wytargania moto z zimowej siedziby , to by mi nawet nie przeszkadzał zdemontowany bak :D ale niestety muszę poczekać.

Nemmo · **Napisane:** 2010-02-28 22:51:40

Robgie ja dzisiaj kota w blocie plywac uczylem a i tak 40 km nawinalem :P Dla chcacego nic trudnego :D

Tomtom · **Napisane:** 2010-02-28 22:54:16

hejka
Ja odpaliłem wczoraj ...wokół komina tylko kilkadziesiąt km bo jednak kupa dziur i błota lezy na drogach, ale ... sezon otwarty... :) \
Mój fazerek "czekał" tylko 2,5 miecha ...ostatni przelot zrobiliśmy w połowie grudnia ,a pierwszy już w lutum :)
Pizdrawiam .
Tom

bubu · **Napisane:** 2010-02-28 23:02:16

Dopiero wczoraj poskładałem dryndę do kupy i jeszcze nie miałem okazji zaliczyć parę kilometrów w tym roku ale na dniach przy takiej pogodzie to brrr...

Leśmian · **Napisane:** 2010-02-28 23:03:17

To ja zbiorczo :D

1 lot - 18 luty - byłem jednym z pierwszych w LBN bankowo jak nie pierwszy :D

Łącznie przez 4 dni jazdy nawinalem 534 km na nowy sezon. W tym koło 150 na trasie bo dwa razy byłem za miastem ;]

Teraz doprowdzam księżniczke do stanu PERFECT salonowy i czekam na pierwszy lans na błyszczącym moto :D

MONEK · **Napisane:** 2010-02-28 23:27:48

Ja również dzisiaj wyprowadziłem i odpaliłem kociaka, ale niestety nic z jazdy nie wyszło, bo mi wiatru w tylnim kole zabrakło ;( ale zakupiłem pompkę i jutro rozpoczynam sezon ;-)

Adas6 · **Napisane:** 2010-03-01 10:18:02

W tym roku wyjątkowo długo kot zimował- od listopada- chyba połowy, do 28 lutego- tzn wczoraj przejechałem 5 km- do stacji diagnostycznej, bo chciałem zrobić przegląd, a że lenie zamykają o 15 to się spóźniłem kwadrans i trzeba było wracać do domu, zamiast pośmigać.
Lesiu, powiem Ci, że w poprzednim roku sezon u mnie trwał jakieś 11 miesięcy- bo skończyłem dopiero w połowie grudnia- na tydzień przed świętami i zacząłem w połowie stycznia. Było chyba -2 lub -5, trochę powietrze z kół puściłem, bo ślisko i do przodu!! Szyba parowała, koła się ślizgały i glut z nosa wylatał - ale się wszyscy gapili :D:D

miąchal · **Napisane:** 2010-03-01 10:58:18

Ja kocura wietrzę już od 20 lutego - 330 km zrobione - błoto i kałuże... nic miłego dla kocura. Ale się lata... :D

czer · **Napisane:** 2010-03-01 11:00:04

ja tydzień temu kota przewietrzyłem. Ma sie dobrze , umyty został , lecz wczoraj powtórnie ubrudzony z błotka :]

stoodent1 · **Napisane:** 2010-03-01 18:11:15

Ja też rozpocząłem :) dziś czyli 1 marca 2010 :)

oto dowód :) --->tutaj<---

lewy · **Napisane:** 2010-03-01 19:34:15

ja tez rozpocząłem :D a na dodatek po przejechaniu kilku kilometrów namierzył mnie patrol po cywilnemu i mandacik by był gdyby to nie był znajomy :D takie szcześcia jeszcze nie miałem :)

Tweety · **Napisane:** 2010-03-01 21:22:03

Kur.... u mnie dzisiaj taki halny wiał że ledwo co włosy rozczesałam jak przyszłam do domu a co dopiero motocyklem wyjechać :(

Szprota · **Napisane:** 2010-03-01 21:42:04

Ja dzisiaj trochę pojeździłem. Niestety powrót był w deszczu i fazerek u...brudzony :)
Następny wyjazd będzie jak zrobi się dużo cieplej niż obecnie :D Złapałem delikatny poślizg przy hamowaniu no i jeszcze nie buksowało mi tak koło przy ruszaniu :mrgreen:

Leśmian · **Napisane:** 2010-03-02 12:32:42

Chyba r6 ma bez kitu słaby dół hahahaha jak to możliwe że na Fazim łapałem uślizgi w zimie a na r6 ani razu mi sie to nie zdażyło :shock:

No ale w Fazie był Metzeler zdarty to też napewno miało duży wpływ.

Rozpocząłem sezon :>

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum