Wypadki :(

slepy · **Napisane:** 2010-06-07 20:52:14

ROXI napisał(a):

Dzisiaj rano dostałam info, że mój znajomy Daro (jest także zarejestrowany na naszym forum Daro77) miał wczoraj poważny wypadek. Głowa i ręka zmasakrowane. Jest w szpitalu na intensywnej. Stracił przytomność i jest pod respiratorem. Nie wiadomo czy z tego wyjdzie... :cry:

Co to się dzieje do cholery!!!

3mam kciuki aby z tego wyszedł

Ada · **Napisane:** 2010-06-07 20:52:14

MarcinN · **Napisane:** 2010-06-08 22:08:00

To nie zła karma, to nie przypadek.

Motocykliści właśnie poczuli, że są "rozjeżdżeni" po zimie. Zaczęli jeździć agresywniej. Zapominają o marginesie bezpieczeństwa na błędy swoje, ale przez wszystkim o marginesie na błędy innych.

Wiele sytuacji wypadkowych opisywanych tutaj i w innych miejscach - to sytuacje, gdzie motocyklista mógłby uniknąć wypadku, gdyby zachował większy poziom nieufności do innych.

Zauważam też, że większość motocyklistów to ludzie młodzi - dwadzieścia kilka lat lub mniej. Jakie macie doświadczenie za kierownicą? ile setek tys. km przejechaliście samochodami? W ilu "dziwnych" sytuacjach na drodze uczestniczyliście? Często młodzie nawet nie wyobrażają sobie, jak głupie mogą być zachowania innych.

Młody motocyklista często popełnia bład za błędem nawet o tym nie wiedząc. Przy czym nie muszą to być błędy w stylu jazdy, ale związane z nadmiernym zaufaniem do innych. Mądrzy kierowcy mówią, że jeden błąd w sezonie jest w porządku, dwa to ostrzeżenie, że coś robimy źle, więcej niż dwa - to znak, że prosimy się o poważne kłopoty. Kto z Was wyczerpał już limit błędów na ten sezon?

Kończę, licząc, że może kogoś zachęcę do przemyślenia tego, co napisałem.

Wojt@s · **Napisane:** 2010-06-08 22:53:44

Marcin z jednej strony masz rację, ale można miec 50 lat i nie potrafić zachować się w sytuacji awaryjnej i tyle, wiek nie gra roli, liczy się doświadczenie i trzeźwość i sprawność psycho-ruchowa, wiadomo że młodzi gniewni bywają, ale w tym świecie bardzo szybko jest to egzekwowane. Są ludzie co po 6-10 latach posiadania prawka zrobili więcej za kółkiem niż inni w całym swoim życiu. A nie popełnia błędów ten co nic nie robi.

A jak ktoś się chujem urodził, to kanarkiem nie zdechnie :mrgreen:

Leśmian · **Napisane:** 2010-06-09 11:53:14

Błędy nie tylko na moto to popełniać będziemy przez całe życie.

Oprócz ewidentnych błedów są jeszcze tzw CZYNNIKI SPRAWCZE w których uniknięcie wypadku jest mało prawdopodobne.

Co do BRAKU ZAUFANIA do innych użytkowników dróg zgadzam sie z tobą.

Ostatnio na forum niktórzy byli zdziwieni jak napisałem pod filmikiem z wypadku że "gość ewidentnie nie był przygotowany na awaryjne hamowanie" i w sumie byłem w szoku bo myślałem że osoba która o to zapytała to śmiało mogła by mi coś podpowiadac w tematach bezieczeństwa a nie odwrotnie.

Ostanio na nocnym śmiganiu powiedziałem chłopakom w luźnej gadce że latam cały czas z paluchem na hamulcu, przed każdym skrzyżowanie lub w miejscach gdzie są boczne uliczki lekko przyhamowuje bo licze sie z możliwością ostrego dania po heblach - krótko mówią zostałem lekko wysmiany....

Faktycznie jeżdże jak pizda - nie jestem kaskaderem jak niektórzy i nie wjeżdżam miecy jadaće autobsuy ocierając sie o nie rekawami i nogawkami :roll:

Coż każdy ma swoją filozofie. Obecnie odstawiłem moto bo w mieście jest przypał 3 osoby zostały skasowane przez puchy - w tym jedna na moich oczach - wierzcie mi nie BYŁO SZANS na reakcje.

Samochód całą powierzchnia boczną uderza w jadące obok moto - co można zrobić?

kjuik · **Napisane:** 2010-06-09 12:03:17

Leś bardzo dobrze że zachowujesz czujność na skrzyżowaniach, bo najczęściej zdarzające się wypadki, to własnie jak puszka wymusza pierwszeństwo na motocyklu. A wiesz jak ktoś się śmieje to jego sprawa, ja nikomu źle nie życzę, ale lepiej mieć te paluchy na klamce :D

Nemmo · **Napisane:** 2010-06-09 12:35:41

Ja tez jak widze skrzyzowania, wyjazdy, parkingi, auto/moto/skuter czekajacy na wlaczenie sie do ruchu, pijaczka na poboczu, dzieciaki w poblizu drogi lub inne podobne rzeczy to palce sa na klamce a czasem tez zwalniam jak nie jestem pewien co odpierdzieli jeden z wymienionych wyzej czynnikow.

Szprota · **Napisane:** 2010-06-09 12:59:09

Leś jedni cię wyśmiali, a ja bym tylko potwierdził twoje słowa. Jeżdżę tak samo. Myślę za siebie i za innych. Nawet cieszę się z tego, że miałem ślizga, bo była to jak dotąd najlepsza lekcja w moim życiu - co można a co nie.

ŻYTO · **Napisane:** 2010-06-09 13:07:33

Leśmian
tak czytam i czytam.i zgadzam się z Toba.ja mam podobnie.
nie rozumiem tylko rozbawienia ekipy,z którą jeździłeś, po Twoim tłumaczeniu o jeździe z palcami na klamce hamulca :shock: dziwna reakcja.naprawdę...co to za goście?! :?

stoodent1 · **Napisane:** 2010-06-09 15:23:48

ŻYTO ułany lubelskie :lol:

Powaga w pewnych miejscach trzeba uważać na własną i czyjąś dupę.
A palec na hamulcu to tylko świadczy o tym że myślisz.
Jednym słowem to czas weryfikuje kto ma racje... człowiek myślący czy uliczny zapierdalacz z niby super umiejętnościami...

desable · **Napisane:** 2010-06-09 17:26:31

Ja już się przyzwyczaiłem do tego, a właściwie zostałem (słusznie) przyzwyczajony na samym początku przez x naście razy bardziej doświadczonego znajomego, że trzymam dwa palce ZAWSZE na przednim hamulcu. Do tego stopnia zawsze, że złapałem się na tym kiedyś, że jak przeprowadzałem po prostu nie odpalony motocykl, to trzymałem tam dwa palce xD

Qbas · **Napisane:** 2010-06-09 17:45:17

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,7987270,Smiertelny_wypadek_motocyklisty_na_drodze_11.html

K..a, sąsiad... kilka domów dalej mieszkał :/

Leśmian · **Napisane:** 2010-06-09 18:41:07

Chłopaki no ekipa normlana - moze i część jeździ tak jak ja tylko wstydziała sie przyznac przed resztą. Ja sie nie wstydze że jeżdże "powoli" i nienadązam czasami - odrazu otwarcie mówie że są czubki totalne i ja z nimi nie jeźdze bo sie nie nadaje.

Qbas wyrazy współczucia z powodu straty znajomego/kolegi.

Naprawde uważajcie na siebie, ja zaraz siadam na moto bo musze - kamizelka odblaskowa idzie w użycie i jazda emerycka będzie gorzej jak na kursie na prawko.

Tempina · **Napisane:** 2010-06-09 19:17:51

Qbas żeby było ciekawiej moto miał od tygodnia :(. Wracali w piątek z Błażejewka z jakiegoś zlotu. W piatek pogrzeb, ale raczej sie nie wybieram. Chyba facet zostawił żonę z małym dzieckiem. Jak moja kobieta będzie w ciąży to pewnie zrezygnuje z moto dopoki dzieciaki nie podrosna.

[*]

Poza tym dzisiaj był wysyp w Poznaniu motocyklistów "pancerników", czyli:

1. Koleś na R1 - krótkie spodenki, cichobiegi palestynskie, tylko kask i kurtka - se pomyślałem ładny kaskader
2. Koleś na R6 - tylko kask, poza tym na krótko :D

i kilku jeszcze innych pancernych :D

Co za ludzie.

slawek · **Napisane:** 2010-06-09 20:14:00

Tempina napisał(a):

Qbas

Poza tym dzisiaj był wysyp w Poznaniu motocyklistów "pancerników", czyli:

1. Koleś na R1 - krótkie spodenki, cichobiegi palestynskie, tylko kask i kurtka - se pomyślałem ładny kaskader
2. Koleś na R6 - tylko kask, poza tym na krótko :D

i kilku jeszcze innych pancernych :D

Co za ludzie.

Dzisiaj to samo w Wawie widziałem, koles na R1 tylko w kasku i kurtce - a dół to przewiewne lniane krótkie spodenki i cichobieżgi

arkham · **Napisane:** 2010-06-09 21:24:15

I takich "pancerników" najbardziej lubimy...
Skóra i tak nie będzie na przeszczep.
Najważniejsze nerki, wątroba, serce, i rogówki.
Takich ziomali "dopierdalaczy" w stroju działkowca i u mnie dostatek.
Cóż, natury nie da się oszukać i jak zwykle sama dokona selekcji.
Sami dobrze wiemy, że niektórym Bozia poskąpiła zakrętów pod sklepieniem :D

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum