Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2011-01-17 19:53:43 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-11-21 19:34:51
Posty: 280
Lokalizacja: Błonie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 - 2004r.
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-01-17 19:53:43 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2011-01-17 20:48:55 
Niemowlak

Dołączył(a): 2010-05-17 15:22:39
Posty: 32
Lokalizacja: Wodzisław Ślaski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: thundercat
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-01-17 22:53:19 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-02-12 15:01:04
Posty: 391
Lokalizacja: Piaseczno / Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: DEFI
Obecne moto: FZ6S2
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-01-18 00:06:18 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-11-21 19:34:51
Posty: 280
Lokalizacja: Błonie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 - 2004r.
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-01-21 09:18:50 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-02-12 15:01:04
Posty: 391
Lokalizacja: Piaseczno / Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: DEFI
Obecne moto: FZ6S2
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca.
Wieczorem, cała ekipa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-01-21 09:39:14 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-11-21 19:34:51
Posty: 280
Lokalizacja: Błonie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 - 2004r.
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-01-21 13:41:54 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-10-31 11:13:39
Posty: 165
Lokalizacja: szczytno
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YAMAHA YZF 600 R
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos i popijała kozim mlekiem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-02-20 18:56:07 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-10-31 11:13:39
Posty: 165
Lokalizacja: szczytno
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YAMAHA YZF 600 R
odświeżam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-02-20 23:11:52 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-12-30 12:56:57
Posty: 66
Lokalizacja: Opalenica k. Poznania
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: aprilia shiver 750
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos i popijała kozim mlekiem które było sfermentowane


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-02-21 08:51:21 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-10-31 11:13:39
Posty: 165
Lokalizacja: szczytno
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YAMAHA YZF 600 R
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos i popijała kozim mlekiem które było sfermentowane ale smakowalo jak


_________________


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-02-21 16:09:49 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2011-01-09 04:12:26
Posty: 68
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 508574502
Obecne moto: fzs 600
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos i popijała kozim mlekiem które było sfermentowane ale smakowalo jak truskawkowy Danone wymieszany z


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-02-21 22:18:33 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-12-30 12:56:57
Posty: 66
Lokalizacja: Opalenica k. Poznania
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: aprilia shiver 750
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos i popijała kozim mlekiem które było sfermentowane ale smakowalo jak truskawkowy Danone wymieszany z dużą kupą słonia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-02-22 09:23:52 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-10-31 11:13:39
Posty: 165
Lokalizacja: szczytno
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YAMAHA YZF 600 R
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos i popijała kozim mlekiem które było sfermentowane ale smakowalo jak truskawkowy Danone wymieszany z dużą kupą słonia .
Następnego dnia rano


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2011-10-20 19:53:08 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-11-21 19:34:51
Posty: 280
Lokalizacja: Błonie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 - 2004r.
Pewnego pięknego dnia, dnia bardzo mroźnego spotkały się koleżanki na stoku narciarskim w wysokich górach -
były już po kilku piwkach. Zjechały slalomem na dół, gdzie obok pięknego pomnika Bohaterów Związku Radzieckiego, pasły się kozy i dwa barany patrzyły im głęboko, w kozie tyłki, ale fajne ogonki, które im wisiały a baranom stały. Natomiast koleżanki czekały na Górala, który przyjdzie i zaprosi je wszystkie na ciepłego łoscypka. Dziewczyny zgodziły się, pod warunkiem, że góral nie będzie patrzył tymi swoimi wielkimi , obleśnymi oczętami na to jak brzydko wyglądają,gdy nie wiedzą co zrobić z gorącym czymś w termosie. Nagle przyjechała Policja, kazała się rozbierać wszystkim ze skarpetek, bo strasznie śmierdziało w całym powiecie. Mimo to, jedna z dziewczyn nie zdjęła swych skarpet.
Chciała, aby Góral zrobił to pierwszy, jednak nie wiedziała że onuce górala nie zmieniane były,Od prawie roku i trzech miesięcy, co powodowało spore komplikacje z odklejeniem ich od czegoś, co przypominało nogi. Zaistniała sytuacja doprowadziła do zbiorowego podniecenia, a następnie do Górala omdlenia. Ponieważ dzień był piękny i mroźny wszyscy postanowili wyjsc na debila, zwłaszcza, że dzień wcześniej sikali pod wiatr i śmierdzieli moczem. Ale rudej blondynce która jako jedyna potrafiła polizać kota pod pachami, zamarzyła o grubym Chińczyku, który był Sumitą.
Nagle HOKUS POKUS - CZARY MARY, jego wielka czarna czupryna zaczęła płonąć ogniem i gasząc benzyną.upaliła sobie brwi.
A ruda blondynka jęknęła z zachwytu gdy zobaczyła THUNDERCATA, orgazm był bliski i chęć przejechania czerwono czarnym koniem i mocy 105 koni zaważyła nad chęcią zrzucenia stroju zakonnicy z kolędującego księdza, który okazał się posiadaczem FAZERA - najlepszego w całym Biedrzychowie i motocyklowym świecie. Po nieudanej przejażdżce na fazerze, z braku umiejętności, można było podziwiać piękny okaz żubra,lekko znudzonego życiem wpadającego pod koła fortuny Krzysztofa Tyńca. Wieczorem, cała ekipa jadła zimny bigos i popijała kozim mlekiem które było sfermentowane ale smakowalo jak truskawkowy Danone wymieszany z dużą kupą słonia .
Następnego dnia rano ekipa dostała zdrowego ...

Tak przyedytowałem bo zaczyna się wątek zawiązywać :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2012-01-29 14:15:33 
przypominam :mrgreen:


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
Administracja forum: admin@motocykl.org